Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat Drabika. Może przedwcześnie zakończyć sezon

Dawid Foltyniewicz
Maksym Drabik wygrał pierwszy finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w Poznaniu.
Maksym Drabik wygrał pierwszy finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w Poznaniu. Leszek Pilichowski
Maksym Drabik drugi finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w niemieckim Guestrow zakończył z kontuzją obojczyka. Uraz może wykluczyć go z niedzielnego rewanżowego meczu półfinałowego PGE Ekstraligi z Cash Broker Stalą Gorzów.

Dramat Drabika rozegrał się w biegu półfinałowym zawodów w Guestrow. „Torres” walczył o pozycję z Australijczykiem Bradym Kurtzem, jednak nieszczęśliwie żużlowiec Betardu Sparty zahaczył o bandę. 19-latek stracił panowanie nad motocyklem i z dużym impetem uderzył lewym barkiem o tor.

Drabik wrócił już do Polski. Znajduje się pod okiem specjalistów z poznańskiej kliniki Rehasport. Ta sama placówka już raz pomagała mu w powrocie do zdrowia, gdy przed rokiem złamał nogę w trzech miejscach. Z jej usług korzystał także m.in. Maciej Janowski, który na początku 2017 - podobnie jak jego młodszy kolega z zespołu - doznał kontuzji obojczyka, podczas jazdy na motocrossie. - Niestety czasu nie cofnę, a będę starał się najszybciej jak tylko będzie to możliwe wrócić na tor, bo już zdążyłem stęsknić się za ściganiem - napisał junior wrocławskiego zespołu na jednym z portali społecznościowych.

Do urazu Drabika doszło w bodaj najgorszym dla Betardu Sparty momencie, bowiem w niedzielę podopiecznych Rafała Dobruckiego czeka rewanżowy półfinał PGE Ekstraligi z Cash Broker Stalą Gorzów (47:43 w pierwszym meczu na Stadionie Olimpijskim - przyp. red.). Trudno spodziewać się, aby młodzieżowiec był w stanie ścigać się w najbliższym czasie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska