Jednego punktu zabrakło „Miedziance”, by zapewnić sobie awans do LOTTO Ekstraklasy w zakończonym w niedzielę sezonie 2016/2017. Miedź ostatecznie uplasowała się na czwartym miejscu w tabeli Nice 1 ligi, co jest jej najlepszym wynikiem w historii. Celem był jednak awans, a ten zrealizowany nie został.
„Miedź nie przedłuży kontraktu z trenerem Ryszardem Tarasiewiczem, który pracował w Legnicy przez blisko dwa lata” - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
- Zespół wymaga przebudowy, ale mimo to naszym celem w kolejnym sezonie będzie walka o czołowe lokaty. Do tej pory budowaliśmy pierwszy zespół w oderwaniu od akademii. Ale teraz kadra pierwszej drużyny będzie węższa i chcę, by szansę dostali też najzdolniejsi zawodnicy z akademii. Szukamy dobrego kandydata do poprowadzenia tego projektu - mówi za pośrednictwem klubowej witryny właściciel Miedzi Andrzej Dadełło.
Wszystko wskazuje na to, że owym następcą będzie dobrze znany na Dolnym Śląsku Dominik Nowak. Były szkoleniowiec Górnika Polkowice, Floty Świnoujście i Motoru Lublin ostatnio z powodzeniem prowadził Wigry Suwałki. Z klubem z Podlasia udało mu się w tym sezonie dotrzeć aż do półfinału Pucharu Polski, a w lidze niemal do końca walczył o awans do LOTTO Ekstraklasy. Z naszych informacji wynika, że teraz o promocję na wyższy szczebel powalczy z Miedzią Legnica.
- Tak się składa, ż e akurat jadę w tamte strony, bo stęskniłem się za rodziną - powiedział nam Nowak.
Wiadomo już, że znany z odważnego stawiania na młodzież 45-latek nie będzie dłużej prowadził Wigier, ale o zainteresowaniu ze strony Miedzi na razie mówić nie chce.
- Czas spędzony w Suwałkach będę wspominał bardzo dobrze. Świetnie współpracowało mi się z prezesem i wszystkimi w zespole, ale podjąłem decyzję, że czas na zmianę. Miałem możliwość przedłużenia umowy z Wigrami, lecz z niej nie skorzystałem. Bardzo ważna w moim życiu jest rodzina, dlatego będę szukał pracy bliżej rodzinnych stron. Miedź Legnica? Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - powiedział nam Nowak.
Mniej tajemniczy był dla nas Dadełło. Właściciel „Miedzianki” podkreślił, że celem na nowy sezon wciąż będzie awans.
- Chciałbym, żeby najzdolniejsi wychowankowie byli piłkarzami nr 19 i 20 w kadrze pierwszego zespołu, a nie 25 lub 26, jak było dotychczas. Kilku zawodników, którzy przychodzili do nas z nadziejami na awans, ma oferty z Ekstraklasy i na pewno odejdą. O losie pozostałych zadecyduje nowy szkoleniowiec, z którym finalizujemy rozmowy - zdradził i potwierdził, że jednym z kandydatów jest Dominik Nowak.
Legnicki pierwszoligowiec nazwisko następcy Tarasiewicza ogłosi do 20 czerwca. Jeśli nic nie wydarzy się na ostatniej prostej, to będzie nim właśnie Nowak.
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?