Dolny Śląsk: W budowie jest 40 kościołów

Mariusz Junik
Jelenia Góra. budowa przy ul. Morcinka
Jelenia Góra. budowa przy ul. Morcinka Marcin Oliva Soto
Na Dolnym Śląsku powstaje ok. 40 kościołów. Świątynie rosną latami, ale powstają za to dzięki parafionom.

Choć w malutkim kościółku w Przesiece nie ma jeszcze okien, to już odbyło się tam kilka mszy. W czasie ostatniego Bożego Narodzenia otwory w ścianach zasłonięto folią, aby zgromadzeni wierni nie zamarzli.

- Czekamy na okna, które wykonuje nam jeden z miejscowych zakładów stolarskich - informuje ks. Jacek Tokarz, proboszcz parafii w Podgórzynie.

Ostatnio, pod nadzorem fachowej firmy, w ciągu kilku miesięcy mieszkańcy sami położyli dach. Gdyby mieli za to zapłacić, to musieliby uzbierać ok. 80 tys. zł. Kościółek powstający w Przesiece, u podnóża Karkonoszy, będzie najpiękniej położonym w regionie. Jego budowa trwa od 13 lat i prowadzona jest w czynie społecznym.

Na Dolnym Śląsku buduje się obecnie ok. 40 kościołów (wszystkich jest około 1500). Najwięcej, bo aż 20 powstaje na terenie diecezji legnickiej. Niektórzy proboszczowie budują nawet przez kilkanaście lat. Dlatego trudno policzyć koszty tych inwestycji.

Przy obecnych cenach materiałów i robót koszt obiektu o powierzchni 650 mkw. z zapleczem musiałby wynieść ok. 2,5 mln zł - mówią nam ludzie z branży budowlanej. Parafianie zwykle sami organizują pieniądze na materiały: dają datki i organizują festyny. Później wznoszą kościoły.
Zdobywanie pieniędzy na budowę to żmudne zajęcie. Przekonał się o tym ks. Roman Raczak, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Legnicy. Bez pomocy wiernych nie wybudowałby kościoła na 1500 osób. Koszt inwestycji to kilka milionów złotych. Aby podołać wyzwaniu, parafianie założyli firmę budowlaną Laskowski. Pracując na innych budowach, zarabiają na wzniesienie swojej świątyni.

Istnieje tradycja zbierania ofiar na budowane kościoły. Biskup legnicki postanowił właśnie przekazać tacę z 15 sierpnia na budowę w Szczytnicy koło Bolesławca. Parafia po-wstała tam na poradzieckim osiedlu. - Budowa kościołów jest wielkim wyzwaniem dla całej lokalnej społeczności - uważa ks. Piotr Nowosielski z legnickiej kurii biskupiej.

W diecezji świdnickiej po-wstaje 8 kościołów: w Wałbrzychu (dwa), Świdnicy, Bartnicy, Koszynie, Mrowinach, Świebo-dzicach i Bielawie. Najmniej zaawansowane są prace w Mrowi-nach. Stan surowy jest również na budowie w Bartnicy. Tam jeszcze niedawno proboszcz Tadeusz Duda odprawiał msze w... byłej stacji kolejowej.

Największą sakralną inwestycją na Dolnym Śląsku jest teraz rewaloryzacja Zespołu Opactwa Cystersów w Krzeszowie. Pochłonie 26 mln zł, z czego 22 mln zł da Unia Europejska. Prace zakończą się tu w 2012 roku.
Współpraca: SIYA, PEKA

Czy wspierasz budowę kościoła w swoim mieście lub parafii? Komentuj!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
bartek
z tą różnicą, że stadiony służą nie tylko "kopaczom" i "kibolom", ale też muzykom i widzom koncertów i ogólnie promocji danego miasta (przez sport i kulturę). przez "wiarę" promował się Afganistan i marnie na tym wyszedł ;)
B
Bary
nie płacą podatków.
p
pro
słyszeliście kiedyś o czymś takim jak podatek kościelny ?
h
hubertus
Proponuję szanownym naszym parlamentarzystom, by więli przykład z wielu krajów EU i wysmażyli ustawę, zgodnie z którą, każdy wierzący (bez względu do jakiego należy koscioła) płacił podatek na rzecz swego kościoła. Szybko okaże się ilu mamy "prawdziwych" katolików w kraju. Czy nik ~~ddd to: duchowni doją dolnoślązaków?
j
jrk1974
ddd - stadiony budowane ze środków publicznych`pozostają w dyspozycji władz publicznych, na które obywatele maja wpływ np. poprzez wybory. Kościoły, bez względu na źródło finansowania, pozostają w dyspozycji władz kościelnych, na które wierni nie mają żadnego wpływu. Do tego dochodzi zależność kościoła instytucjonalnego od Watykanu, co w przypadku Polski oznacza jego niezależność określoną przez konkordat. Kościół jako instytucja, zależna od centrali zlokalizowanej poza granicami państwa polskiego, posiadająca na dodatek spore dochody i majątek, duchownych opodatkowanych na preferencyjnych zasadach, miałaby jeszcze być wzbogacana inwestycjami z kasy publicznej, do której w znikomym stopniu się dorzuca. Powstałby w ten sposób socjologiczno-ekonomiczny odpowiednik perpetuum mobile.
Nie epatowałbym też tak liczbą ludzi deklarujących się jako katolicy. Coroczne liczenie wiernych raczej nie potwierdzi tendencji wzrostowej. Moim zdaniem wprowadzenie podatku na kościół na wzór niemiecki bardzo zweryfikowałoby szczególnie chętnie powoływane przez prawicowych polityków "ponad 90 % polskich katolików". A jeśli liczba wiernych nie rośnie (podobnie zresztą jak całej ludności Polski), to jakie jest uzasadnienie dla wzrostu ilości kościołów?
Mój proboszcz w ostatnią niedzielę wytknął swoim parafianom, że po 13 latach budowy nowego kościoła prawie nikt nie poparł finansowo kolejnej inwestycji - ułożenia kilkuset metrów kwadratowych (a chyba nawet ponad tysiąca) kostki granitowej. Wprost powiedział, że tańsze rozwiązanie go nie interesuje, bo nie leży w jego charakterze. Podobnie rzecz się miała ze wszystkimi innymi elementami wyposażenia świątyni i jej otoczenia (granitowe posadzki, marmury, mahoń, złocenia na rzeźbach, piaskowiec i granit na elewacji itd.). Też bym tak chciał. Ale ja od 6 lat buduję dom, musiałem wziąć kredyt na 30 lat, a i tak muszę się zadowalać tańszymi niżbym chciał rozwiązaniami. A dla mnie bogactwo wykończenia wnętrz nie odgrywa żadnej znaczącej roli podczas modlitwy.
d
ddd
Jak sam napisałeś : "budżet państwa powinien zasilać tylko instytucje publiczne i zaspokajać potrzeby obywateli". A budowa kościoła pod to nie podchodzi? Państwo "neutralne światopoglądowo" nie istnieje (trudne do zrozumienia dla socjalistów), bo państwo to obywatele. Zwykle też "neutralność światopoglądowa" mylona jest z programowym ateizmem, a ateizm jest ŚWIATOPOGLĄDEM - nie jakimś neutralnym stanem. Tak więc nie rozumiem dlaczego nie wolno wspierać ze WSPÓLNEGO budżetu przedsięwzięć bliskich WIĘKSZOŚCI składających się na ten budżet? To jest terror ideologii ateistycznej i dyskryminacja katolickiej części podatników.
d
ddd
Stadiony dla kopaczy i łysych kiboli można budować "z budżetu" - kościołów już nie. A przecież wyznawców Chrystusa w tym kraju jest 1000 razy więcej niż kibiców kopanej... dziwna logika. To może katolicy nie płacą podatków? Mhm.. a może katolicy to jednak znaczna większość podatników, co? Widzę jedno rozwiązanie albo traktujemy budowle katolickie tak jak i inne budowle pożytku publicznego i stosownie do wpływów od samych zainteresowanych - finansujemy budowę z pieniędzy budżetowych. Albo likwidujemy budżet jako taki, czyli likwidujemy socjalizm. Drugie podejście podoba mi się najbardziej ale to chyba utopia.
H
Hubertus
Kto chce się modlić, to jego prywatna sprawa, a państwu nic do tego . W związku z tym, budżet państwa powinien zasilać tylko instytucje publiczne i zaspokajać potrzeby obywateli. Bez kościoła i religii można życ a bez: wojska,policji,służby zdrowia,oświaty i edukacji ,kultury,ochrony środowiska, rozwoju rolnictwa i przemysłu- nie. Silne państwo, to państwo neutralne światopoglądowo, państwo szanujące obywateli niewierzących, jak również wszystkich wyznań. Konkordat działa w jedną stronę. Państwo polskie ma obowiązki ,a przywileje Watykan. A zatem nie chcę drugiego Iranu- chcę żyć jak Holendrzy,Francuzi, Szwedzi, Finowie itd.
w
wieszcz
[cyt]ze w 50% budowa kościołów i obiektów przykościelnych powinna być finansowana przez budżet państwowy[/cyt]
Jestem jak najbardziej za. Zwłaszcza, jeśli chodzi o te budowle przykościelne. Tu dofinansowanie powinno dochodzić nawet do 100% w przypadku tych bardziej okazałych. A co, przecież nie jesteśmy państwem wyznaniowym.
g
grg
a kiedy dokończą budować ten na nowym dworze? chyba, że znowu przedstawiciel czarnej mafii przegrał pieniądze przez hazard
J
Jan
Po cholerę mało ich jest są większe potrzeby : szkoły ,przedszkola a z tym dofinansowaniem, to jest wiele znaków zapytania, patrz kościół OPARZNOŚCI BOŻEJ w Warszawie.
c
czacza
Zapomniałeś dodać, że chodzi o budżet państwa Watykan.
P
Prawda
ze w 50% budowa kościołów i obiektów przykościelnych powinna być finansowana przez budżet państwowy
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie