Spis treści
Tegoroczny sezon grypowy należy do wyjątkowo dokuczliwych. Po pandemii i okresie wzmożonego reżimu sanitarnego, wirusy zaatakowały ze zdwojoną siłą. Lekarze mówią nawet o tzw. tridemii.
Grypa, wirus RSV i SARS-CoV-2
Od kilku tygodni na terenie całego kraju (Dolny Śląsk nie jest wyjątkiem) obserwujemy wzrost zachorowalności na wirusa grypy i RSV. Infekcje wirusem SARS-CoV-2 także są dość liczne. Powód?
– Wcześniej nie mieliśmy kontaktu z wirusami górnych dróg oddechowych, bo stosowaliśmy się do zasad reżimu sanitarnego. Teraz zdjęliśmy maseczki, zapominamy o dezynfekcji rąk, więc odpowiedź naszego układu immunologicznego też jest słabsza. W sposób naturalny staliśmy się obiektem zainteresowania wirusów, m.in. grypy - tłumaczy prof. Jarosław Drobnik, naczelny epidemiolog Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Więcej o sezonie grypowym zobaczysz tutaj:
Tylko w pierwszym tygodniu stycznia (2023) na grypę w woj. dolnośląskim zachorowało ponad 17 tys. osób. W samym Wrocławiu i powiecie wrocławskim - ponad 7 tys. 53 osoby trafił do szpitali z objawami z groźnymi infekcji dróg oddechowych.
Problemy z dostępnością leków na grypę
Ponieważ wirusów jest dużo i dużo osób choruje, pojawiły się problemy z dostępnością wielu preparatów wykorzystywanych w leczeniu infekcji.
Do Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej docierają liczne sygnały o problemach z dostępnością:
- antybiotyków (amoksycylina, jej połaczenie z kwasem klawulanowym, cefuroksym, fenoksymetylopenicylina)
- leków przeciwwirusowych wykorzystywanych w leczeniu infekcji wirusem grypy (oseltamiwir)
[*]leków wziewnych (budezonid, leki do inhalacji zawierające w swoim składzie ipratropium, także te w połączeniu z fenoterolem) - leków rozrzedzających wydzielinę w drogach oddechowych zawierających karbocysteinę
– Problem ten jest o tyle istotny, że nie dotyczy tylko leków stosowanych u dorosłych, ale także, a może przede wszystkim, leków pediatrycznych. Chodzi o syropy, zawiesiny, leki wziewne przeznaczone do inhalacji – mówi mgr farm. Marcin Repelewicz, prezes Okręgowej Rady Aptekarskiej Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej we Wrocławiu.
Sezon grypowy 2022 – brakować zaczyna zamienników popularnych leków
– Leki te występują pod wieloma nazwami handlowymi, jednakże w chwili obecnej posiadamy informacje, że dostępność zarówno leków oryginalnych jak i generycznych (tzw. zamienników) jest w równej mierze utrudniona i pacjenci bardzo często mają problem z ich nabyciem – tłumaczy mgr farm. Marcin Repelewicz.
Ministerstwo zdrowia uspokaja - leków na grypę nie zabraknie
Szef resortu zdrowia jeszcze przed końcem ubiegłego roku zapewnił, że nie ma powodów do niepokoju. Leki na infekcję grypową będą dostępne.
– Odnotowywany jest spadek liczby zachorowań na górne drogi oddechowe. Jednak COVID-19 nauczył nas, że trzeba przygotować się na każdy, nawet najgorszy scenariusz. Dlatego resort zdrowia opracował plan działania na ewentualne apogeum zachorowań – zapewnił minister zdrowia na konferencji prasowej w styczniu. – Dzięki Polfie Tarchomin mamy pewność, że antybiotyków i leków przeciwzapalnych nie zabraknie. Rozmawiamy też z innymi producentami w sprawie leków przeciwwirusowych – dodał.
ZOBACZ TEŻ:
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?