Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk: Raport z muzealnych skarbców

Marta Wróbel
Polskapresse
Od 5 października do 29 grudnia we wrocławskim Muzeum Narodowym znów będzie można oglądać koronę, zaponę, zawieszki i inne elementy Skarbu Średzkiego. Jakie inne cenne eksponaty ukrywają w swoich magazynach dolnośląskie muzea? Sprawdziliśmy. Oto, czego się dowiedzieliśmy

Korona, jak co roku, przyjedzie do Wrocławia ze Środy Śląskiej, gdzie pokazywana jest na wystawie stałej. Pokryta drogimi kamieniami korona pochodzi z XV wieku i jest prawdziwym skarbem. Skarb Średzki został odnaleziony w 1988 roku na... podmiejskim wysypisku śmieci w Środzie Śląskiej. Skarb został potem odrestaurowany i jest teraz z powodzeniem eksponowany.

Nie wszystkie cenne dzieła mają jednak tyle szczęścia. Sprawdziliśmy, jaki jest stan zbiorów dolnośląskich muzeów i ile cennych dzieł dzieł znajduje się na ich strychach i w magazynach. Powód? Nie ma na pokazywanie ich w muzealnych przestrzeniach miejsca.

Wrocławskie Muzeum Narodowe ze swoimi oddziałami: Muzeum Etnograficznym i Panoramą Racławicką ma 200 tys. dzieł sztuki (to głównie zbiory Muzeum Narodowego). Na wystawach stałych prezentowanych jest tylko 10 proc. Jednak, jak twierdzi Anna Kowalów, rzeczniczka placówki, nie ma w tym niczego dziwnego.

- To jeden z najlepszych wyników, jeśli chodzi o muzea sztuki w Europie. Przeciętny wynik w Europie to 5 proc. Mówimy tu o dużych muzeach z długą historią, bogatych w zabytki - opowiada Kowalów i dodaje: - Wystawy nie mogą być przeładowane. Staramy się pokazać jak najwięcej, dlatego cały czas pozyskujemy nowe przestrzenie wystawiennicze (poddasze, Pawilon Czterech Kopuł).

Kowalów mówi, że pewne dzieła nie mogą być pokazywane zbyt długo ze względów konserwatorskich - dlatego wyjątkowe zbiory fotografii i grafiki eksponują tylko na wystawach czasowych. Inne ciekawe zbiory w ich magazynach to szkło antyczne z VI-I w. p.n.e (z terenów państwa rzymskiego) - szkło antyczne również nie może być pokazywane na stałe.
Wiele cennych, rzadko pokazywanych lub wcale niepokazywanych eksponatów posiada Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu. Jest tam ponad 70 tys. prac i ponad 11 mln znaczków pocztowych, na wystawach można zobaczyć tylko 550 dzieł i 4,5 tys. znaczków.

- Najcenniejszymi w naszych magazynach są m.in. pierwszy polski znaczek z 1860 roku i pierwszy znaczek na świecie z 1840 roku, a także najdroższy polski znaczek z 1919 roku - mówi Karolina Kandut z Działu Oświatowego.

Natomiast w Muzeum Architektury całkowita liczba eksponatów (grafiki, obrazy, detale architektoniczne, witraże, kafle, piece ceramiczne, rzeźby i inne) wynosi prawie 2 tysiące, z czego pokazywanych jest tylko 260.

- Specyfika naszego muzeum, gromadzącego przedmioty związane głównie z Wrocławiem, sprawia, że najcenniejsze i najciekawsze eksponaty pokazujemy na wystawach stałych - mówi Ewa Pluta, rzeczniczka Muzeum Miejskiego Wrocławia i jego czterech oddziałów: Muzeum Sztuki Mieszczańskiej, Muzeum Historycznego, Muzeum Militariów i Muzeum Archeologicznego. W Pałacu Królewskim najcenniejsze eksponaty pokazywane są na wystawie "1000 lat Wrocławia".

Nader skromnie na tle innych wrocławskich placówek wypada najmłodsze Muzeum Współczesne Wrocław, którego kolekcja to zaledwie... trzydzieści kilka dzieł. Prace pokazywane na wystawach pochodzą ze zbiorów tzw. zewnętrznych organizatorów lub są własnością Dolnośląskiej Zachęty Sztuk Pięknych (około 1000 dzieł, negatywów i dokumentów, które są przechowywane w MWW w ramach depozytu).
Zbiory Muzeum Regionalnego w Środzie Śląskiej liczą 1763 eksponaty. Pokazywane są 582 z nich, pozostałe znajdują się w magazynie. W magazynie znajdują się przede wszystkim obiekty z wykopalisk archeologicznych oraz zabytki etnograficzne - pod względem historycznym wszystkie są cenne. Park Wielokulturowy Stara Kopalnia, Muzeum Przemysłu i Techniki w Wałbrzychu nie przechowuje swoich zbiorów w magazynach.

Największą liczbę obiektów Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy pozyskało w latach 2009-2011. W tym czasie na terenie Muzeum Gross-Rosen realizowany był projekt "Kamienne Piekło KL Gross-Rosen I - projekt konserwatorsko-budowlany na terenie Muzeum Gross-Rosen". Polegał on na przeprowadzeniu kompleksowych prac konserwatorskich oryginalnych pozostałości po infrastrukturze obozu koncentracyjnego Gross-Rosen. - Znaleziono ok. 600 obiektów, na zakończenie prac zorganizowana została wystawa "Zostały rzeczy, pamięć, żal...", na której zaprezentowano 243 najciekawsze obiekty. Wystawa jest prezentowana w obiekcie byłej tkalni więźniarskiej, na terenie Muzeum Gross-Rosen - wyjaśnia Aneta Małek z Działu Gromadzenia Zbiorów.

Rozwiązaniem dla pokazywania zgromadzonych w magazynach zbiorów mogłyby być tzw. wirtualne muzea .Wszyscy muzealnicy mówią, że mają taką ewentualność w planach lub ubiegają się o dofinansowanie na założenie podstrony internetowej umożliwiającej pokazywanie dzieł w sieci. Najlepiej radzi sobie z tym Muzeum Architektury i jego oddział - Muzeum Architektury Archiwum Budowlane w Arsenale Miejskim. Jego zbiory udostępniane są w internecie (19 262 obiekty) na stronie www.ma.wroc.pl. Ich liczba ciągle rośnie, bo są na bieżąco digitalizowane i publikowane w internecie w ramach europejskiego programu "Digitalizacja i upowszechnienie zasobów Archiwum Budowlanego w Muzeum Architektury we Wrocławiu". Muzeum Narodowe i jego oddziały też mają opisane dzieła na swoich stronach internetowych. Jednak dostęp do tej bazy mają na razie tylko pracownicy naukowi placówki. W planach jest udostępnienie zwiedzającym tych informacji za pomocą kiosków multimedialnych i dostęp do bazy danych muzeum w sieci. Zbiory te zawierałyby informacje już opisane w katalogach zbiorów oraz ich wizerunki w wysokiej rozdzielczości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska