Dolny Śląsk: Nie żyją pensjonariusze ośrodka opiekuńczego
Marcin Kruk
Zdjęcie ilustracyjne
K_kapica_afk
Nie żyje dwoje zakażonych koronawirusem podopiecznych Ośrodka Pielęgnacyjno-Rehabilitacyjnego Niebieski Parasol w Chojnowie w powiecie legnickim. 93-letnia kobieta, o której śmierci poinformowało w poniedziałek rano Ministerstwo Zdrowia, trafiła do szpitala w Bolesławcu właśnie z ośrodka w Chojnowie. Jak ustaliliśmy, zmarła także 88-letnia osoba z Niebieskiego Parasola.
Pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem w Niebieskim Parasolu wykryto 3 maja. Obecnie jest to największe ognisko koronawirusa na Dolnym Śląsku. Przebadano tam 49 osób z personelu medycznego ośrodka oraz 80 pacjentów. Zakażonych okazało się 22 pracowników oraz 37 pacjentów. 8 pacjentów zostało przewiezionych do szpitala w Legnicy, a 4 - do Bolesławca.
- "Parasol" miał chronić pensjonariuszy, ale niestety wirus okazał się sprytniejszy - czytamy na facebookowym profilu ośrodka Niebieski Parasol.
Chojnowski Niebieski Parasol opiekuje się osobami starszymi, niepełnosprawne i cierpiącymi na przewlekłe choroby, takie jak parkinson czy alzheimer. To kolejny tego typu ośrodek na Dolnym Śląsku, który stał się dużym ogniskiem zakażenia. Najtragiczniejsze statystyki napłynęły dotąd z hospicjum i zakładu opiekuńczo-leczniczego w Nowogrodźcu w powiecie bolesławieckim. Do dziś zmarło sześcioro podopiecznych tego ośrodka, zakażonych koronawirusem.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
G
Gość
Nieformalna eutanazja.Trzeba dawać dodatki tym emerytom,którzy na własną rękę i koszt żyją we własnych mieszkaniach,nie obciążając kosztami podatnika w dotowanych domach starości.
M
Max
Czas najwyższy ustalić kto zawlókł zarazę do izolowanego ośrodka. Ktoś chyba zapłaci odszkodowani za śmerć pacjentów !!!