Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk: Najmłodszy sołtys ma 19 lat!

Sylwia Królikowska
Adam Strach - 19-letni sołtys wsi Gogołów, w gminie Świdnica. Uczy się w technikum
Adam Strach - 19-letni sołtys wsi Gogołów, w gminie Świdnica. Uczy się w technikum Fot. Dariusz Gdesz
Kiedyś to był gość... Czy teraz wiejski szeryf też cieszy się poważaniem?

Trwają wybory sołtysów. Tak naprawdę niewiele się różnią od tych na burmistrzów, wójtów czy prezydentów. Zwykle odbywają się w wiejskiej świetlicy. Nikt się nie bawi w rozwieszanie plakatów, bo przecież i tak wszyscy się znają. Niestety, podobnie, jak w przypadku wyborów samorządowych, frekwencja bywa niska. W wyborach sołtysa w Gogołowie, w gminie Świdnica, udział wzięło około 23 proc. uprawnionych. Czy to oznacza, że sołtys ma już małe znaczenie?

Danuta Hryckiewicz, która od 9 lat jest sołtysem Jugowa w gminie Nowa Ruda, przekonuje, że wciąż jest bardzo ważna.

- Nie można się ograniczać tylko do zbierania podatków - mówi. Podkreśla, że bardzo ważne jest, by pełniąc tę funkcję, mieć dobry kontakt z ludźmi. Bo dla nich sołtys to czasem więcej niż tylko urzędnik. - Zwłaszcza ludzie starsi mają potrzebę porozmawiania o swoich problemach. I wtedy trzeba ich wysłuchać, doradzić, pomóc - dodaje pani Danuta.

Tadeusz Guła, który kiedyś był sołtysem, przyznaje, że rozwiązywanie wiejskich sporów to było dawniej jedno z ważniejszych zajęć sołtysa. - Bo kiedyś to był gość! Nikt mu nie podskoczył - mówi pan Tadeusz. 78-latek dziś mieszka w Wałbrzychu. Przeprowadził się tu z Dębliny, małej wsi na wschodzie Polski. Po śmierci jego żony, zabrała go do siebie córka. - Czego ja się nie nasłuchałem: skargi na sąsiadów, że krowa wchodzi na pole - śmieje się pan Tadeusz i przekonuje, że z każdym sporem ludzie najpierw przybiegali do niego.

Poza tym sołtys jako pierwszy, a często jedyny na wsi, miał telefon i zwykle był to też najbardziej gospodarny rolnik.

Dziś musi być na bieżąco z przepisami, unijnymi projektami, budżetem. - Ale ma też większe możliwości, by robić coś dobrego w swojej miejscowości - mówi Danuta Hryckiewicz.
Współpraca: WEN

Młody potrafi i może jeszcze więcej
Z Adamem Strachem, 19-letnim sołtysem Gogołowa, wsi w gminie Świdnica, rozmawia Małgorzata Moczulska

Jest Pan maturzystą, ma Pan mnóstwo nauki i zajęć. Skąd pomysł na to, by jeszcze kandydować na sołtysa?
Pani też myśli, że jestem za młody? Otóż nie! Startowałem, bo chciałem zmienić ten stereotyp. Wielu myśli, że sołtys to gospodarz z wąsem, najlepiej w wieku emerytalnym, a przecież młodzi ludzie mają więcej energii. Mam ambicję, by dużo się tu działo, a ludziom lepiej żyło. I dokonam tego. Jak mnie wywalą drzwiami, to wejdę oknem. Taki mam charakter. Zresztą już podczas poprzednich wyborów znajomi mnie namawiali, ale nie mogłem, bo nie byłem jeszcze pełnoletni.

Co takiego obiecał Pan podczas kampanii, że dostał aż 80 procent wszystkich głosów?
Ludzie mnie znają, wiedzą, że jestem aktywny, że mam głowę pełną pomysłów. Od dwóch lat działam w Młodzieżowej Radzie Gminy Świdnica, często bywam w urzędzie, próbuję organizować różne imprezy. Nie musiałem wiele obiecywać. Chcę, by w mojej wsi coś się działo. Panie chcą zajęć aerobiku, inni kursu tańca, dzieci rozgrywek sportowych. Potrzeba też chodników. To wszystko da się zrobić.

Myśli Pan, że mieszkańcy pomogą?
Jestem pewny, że tak. Na przyjaciół i rodzinę mogę liczyć, innych do siebie przekonam. Moja wieś nie jest zintegrowana, ale tylko dlatego, że okazji ku temu nie ma zbyt wiele. Zmienię to.
Podobno bycie sołtysem to dla Pana początek kariery w samorządzie?
Owszem, myślę o tym, by w następnych wyborach wystartować na radnego gminy, ale nie dla korzyści, a raczej dla możliwości. Jako radny będę mógł dla swojej wsi zrobić jeszcze więcej niż jako sołtys.

Tymczasem zajmuje się Pan nauką. Jakie są plany po maturze?
Jeszcze kilka miesięcy temu planowałem wyjazd do Australii, bo mam taką możliwość, ale teraz sołectwa nie zostawię. Jestem gospodarzem i czuję się za nie odpowiedzialny. Dlatego zamiast podróży będą studia - socjologia, a w przyszłości może praca w ośrodku pomocy społecznej. Lubię pomagać ludziom.

Małgorzata Moczulska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska