Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk: Cis ma 1281 lat. I zaczyna usychać

Tomasz Jurak
Cis henrykowski atakują nornice. Susza tez robi swoje
Cis henrykowski atakują nornice. Susza tez robi swoje fot. Czytelnik
Cis w Henrykowie Lubańskim jest aktualnie najstarszym drzewem w Polsce. Jak alarmują nasi czytelnicy od jakiegoś czasu widać po nim upływ czasu.

Mała ilość opadów, duże nasłonecznienie nie sprzyjają cisom. Dodatkowo ten henrykowski atakują nornice. Cześć igieł i gałązek zamiera. Drzewo jest osłabione i raczej w słabej kondycji. Czy to już koniec pięknej historii tego, konkretnego iglaka?
- Coś niepokojącego z cisem zaczęło się dziać już w 2012 roku - wtedy uschła jedna część - mówi wójt gminy Lubań Zbigniew Hercuń.

Specjaliści już ratują cenne drzewo

Jak tłumaczy od tego czasu henrykowskim cisem zajmuje się cały sztab specjalistów, którzy na bieżąco prowadzą pielęgnacje drzewa. - Nie ma zagrożenia dla cisa od strony korony. Problemem są głównie korzenie. Nam jako gminie nie wolno podejmować działań samodzielnie. Czasami przez to, prace nie idą tak szybko jak powinny - dodaje wójt.

Wkrótce cis ma jednak doczekać się gruntownych prac. Rozważane jest wygrodzenie wokół drzewa większego terenu, wykopanie fosy, która umożliwiłaby nawadnianie korzeni oraz ustawienie ekranu osłaniającego od nadmiernego nasłonecznienia.
Oby te działania specjalistów pomogły, bo przed cisem jest jeszcze bowiem całkiem sporo. Ocenia się bowiem, że dożyć mogą one nawet maksymalnie do 2-3 tysięcy lat.

Niepowtarzalny cis

Według szacunków cis urodził się w 734 roku i obecnie liczy sobie już 1281 wiosen. Henrykowski cis nie jest może tak popularny jak dąb Bartek, ale w naszym kraju nosi zaszczytny tytuł najstarszego drzewa w Polsce i prawdopodobnie także w Europie Środkowej.

Cis pod ochroną jest już od 1423 roku, kiedy to król Władysław Jagiełło na mocy Statutu Warckiego zabronił wycinania tych drzew. "Jeśliby kto wszedłszy w las, drzewa, które znajdują się być wielkiej ceny, jako jest cis albo im podobne, porąbał, ten może być przez pana albo dziedzica pojman, a na rąkojemstwo tym, którzy oń prosić będą, ma być dan." - głosiło ówczesne prawodawstwo.
Przez wieki cis był świadkiem wielu wydarzeń. Wielokrotnie także groziło mu niebezpieczeństwo. W 1813 r. szablami pocięli go Kozacy. W trakcie współczesnej, historii wichura pozbawiła go jednej odnogi, trafił w niego piorun wypalając pień, ale mimo to cis przetrwał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska