Grypa zaczyna szaleć na Dolnym Śląsku. Mimo iż szczyt zachorowań przypada zwykle na styczeń i luty, to w pierwszym tygodniu listopada już zanotowano 4976 zachorowań (o 1101 więcej niż w pierwszym tygodniu listopada zeszłego roku). Lekarze apelują, by wrocławianie się szczepili, bo powikłania pogrypowe mogą nieść za sobą groźne konsekwencje, tj. uszkodzenie serca, nerek czy układu oddechowego. Od 5 listopada w czterech przychodniach Wrocławskiego Centrum Zdrowia (pl. Dominikański 6, ul. Stalowa 50, ul. Dokerska 9, ul. Stabłowicka 125) twa akcja bezpłatnych szczepień dla wrocławskich seniorów.
Bezpłatne szczepienia dla seniorów
- Mimo iż szczepiliśmy już w dwie niedziele, to nadal zostały nam wolne miejsca - przyznaje Kamila Nahorska z Wrocławskiego Centrum Zdrowia i dodaje, że akcja bezpłatnych szczepień dla osób powyżej 65. roku życia trwa do wyczerpania zapasów. - Mamy jeszcze wolne miejsca. Na Kozanowie jest to 200 miejsc, na Stabłowicach -100, na pl. Dominikańskim - 10, a na Grabiszynie - 12 - wymienia Nahorska.
Rejestracja na darmowe szczepienia dla seniorów we Wrocławiu:
- Przychodnia Stare Miasto; pl. Dominikański 6; tel.: 71 344 43 63
- Przychodnia Grabiszyn; ul. Stalowa 50; tel.: 71 362 11 21
- Przychodnia Kozanów; ul. Dokerska 9; tel.: 71 373 88 42
- Przychodnia Stabłowice; ul. Stabłowicka 125; tel.: 71 354 31 69
Rejestracja osobista odbywa się w godzinach 7.00 - 20.00, a rejestracja telefoniczna w godzinach 7.30 - 20.00.
Seniorzy szczepieni są najnowszymi szczepionkami, które w tym roku weszły na rynek, czyli szczepionkami czterowalentnymi zawierającymi antygeny 4 różnych szczepów wirusa grypy (do tej pory były szczepionki trójwalentne - z antygenami 3 szczepów wirusa grypy).
Niestety mimo iż wiele miast oferuje mieszkańcom darmowe szczepionki przeciwko grypie to liczba osób, które przeciwko grypie się szczepią, utrzymuje się na stałym, ale niskim poziomie czterech procent w skali całego kraju.
Rodzice się boją... mitów
We Wrocławiu lekarze „walczą” nie tylko z osobami, które nie są chętne, by zaszczepić się przeciwko grypie, ale także z rodzicami, którzy odmawiają obowiązkowych szczepień swoim malutkim dzieciom. Według danych dolnośląskiego sanepidu w naszym województwie jest 400 dzieci, które nie były nigdy szczepione.
- Znam takie sytuacje z autopsji. Przychodzą do mnie rodzice z malutkim dzieckiem, które dopiero co się urodziło i okazuje się, że w jego książeczce zdrowia widnieje adnotacja ze szpitala, iż rodzice się nie zgodzili na obowiązkowe szczepienia przeciwko WZW typu B i gruźlicy wykonywane zawsze tuż po urodzeniu - przyznaje Agata Sławin z Dolnośląskiego Związku Lekarzy Rodzinnych.
Zdarza się też, że rodzice postanawiają nie szczepić swojego kolejnego dziecka, mimo iż starsze dzieci szczepili.
- Najczęściej rodzice odmawiają jednej szczepionki - przeciwko różyczce, śwince i odrze. Opierają się oni na amerykańskich obalonych już pseudobadaniach, w których stwierdzono, że ta szczepionka wywołuje autyzm - wyjaśnia Sławin i mocno deklaruje. - To jest oczywiście nieprawda. Rodzice zauważają, że dziecko ma autyzm dopiero gdy to kończy rok, czyli wtedy, gdy przychodzi czas na obowiązkowe szczepienie przeciw odrze, śwince i różyce. To zbieg okoliczności - wyjaśnia lekarka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?