Chodzi nie tylko o wielkie zakłady, ale także o drobnych przedsiębiorców, lekarzy, stomatologów, salony kosmetyczne czy właścicieli sklepów spożywczych. W bazie wydziału środowiska dolnośląskiego urzędu marszałkowskiego zarejestrowanych jest 5,4 tys. producentów odpadów.
- My o konieczności składania sprawozdań nie wiedzieliśmy - przyznaje pan Michał z Wrocławia. Razem z żoną prowadzą od 2008 r. niewielki gabinet kosmetyczny. Dokumentu nie dostarczyli, bo sądzili, że uczyni to firma wywożąca odpady.
Piotr Błaszków, dyrektor wydziału środowiska w urzędzie marszałkowskim, jest zdziwiony niewiedzą właścicieli firm. - Przecież taki obowiązek mają od 11 lat. Nowością są tylko konsekwencje finansowe - mówi.
To właśnie 10 tys. zł tak boli dolnośląskich przedsiębiorców. - Przepisy zmieniono zbyt szybko - dowodzi Igor Chęciński, prezes Dolnośląskiej Izby Lekarskiej. Irena Bryndza, stomatolog z Jeleniej Góry, sprawozdanie złożyła, ale narzeka na ogromną biurokrację. - Zamiast leczyć, wypełniamy papierki - mówi.
Środowisko lekarskie ma wątpliwości, czy wejście w życie nowych regulacji jest zgodne z konstytucją. - Ustawodawca nie zapewnił odpowiedniego czasu na zapoznanie się z przepisami - tłumaczy Chęciński.
Od kary nałożonej przez marszałka za niedotrzymanie terminu można się odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Czy rząd powinien złagodzić przepisy wobec osób, które spóźniły się ze złożeniem sprawozdania o utylizacji?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?