Jak czytamy na stronie internetowej Dolnośląskiej Izby Lekarskiej, przejawy hejtu wobec lekarzy nasiliła pandemia COVID-19. “Nie znamy jeszcze skali problemu, dlatego na razie inicjatywa ma charakter pilotażowy” - informuje DIL.
Tymczasem na uruchomiony w grudniu, dedykowany lekarzom numer alarmowy, zadzwoniło już kilkadziesiąt osób.
- Zgłoszenia odbieramy regularnie, średnio 3-4 tygodniowo. Podzieliliśmy je na dwie grupy: hejt internetowy i ten, z którym lekarze spotykają się bezpośrednio w pracy - wyjaśnia adwokat Michał Basiński z Legal Skills Polska. - Chodzi o nagłośnienie problemu hejtu wobec pracowników ochrony zdrowia, ale też edukowanie samych lekarzy, jak sobie z tym radzić. Oczywiście jednej recepty nie ma, każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie – dodaje.
Hejtu doświadczają niemal wszyscy lekarze, najbardziej jednak ci, którzy mają częsty i bezpośredni kontakt z pacjentem – lekarze z pogotowia i szpitalnych oddziałów ratunkowych.
- Problem do niedawna był przede wszystkim w komunikacji z rodziną pacjenta bądź z pacjentem będącym pod wpływem emocji, spowodowanych przez stan psychiczny, chorobę, uraz. Zauważyliśmy, że często nawet proste treści wypowiadane do pacjentów i ich rodzin nie docierają, ponieważ zderzają się z zupełnie innymi oczekiwaniami lub żądaniami - powiedział nam lek. med. Andrzeja Nabzdyk, kierownik ambulatorium i miejsc wyczekiwania Zespołu Ratownictwa Medycznego w Sobótce i Gniechowicach (Pogotowie Ratunkowe we Wrocławiu).
Dodatkowo, obecnie na tzw. pierwszej linii, z powodu epidemii jest znaczne mniej lekarzy - zarówno w pogotowiu, jak i w SOR-ach i przychodniach.
- Ma to wpływ na kontakt z pacjentem zwłaszcza w sytuacjach trudnych. Często osoby wzywające pogotowie uważają, że zawsze przyjedzie do nich karetką lekarz, a kiedy widzą zespół ratownictwa bez lekarza, pojawia się niezrozumienie. Nie wszyscy i nie zawsze rozumieją, jak działa system ratownictwa medycznego. To taka prosta droga do napięć i braku zrozumienia, z tego rodzą się rozczarowania i skargi - wyjaśnia Andrzej Nabzdyk.
Jak sobie radzić? To pytanie bez jednoznacznej odpowiedzi.
- Właściwa komunikacja, wzajemny szacunek i zrozumienie, a tego niestety często brakuje. To wymaga przede wszystkim wypoczętych i wykwalifikowanych lekarzy. Przyszedł taki czas, że trzeba o tym mówić, uczyć się od siebie i pomagać organizacyjnie, a jednocześnie nie wpływać negatywnie na działający często w stresie i zmęczeniu personel medyczny. W ten sposób w mojej opinii spadnie ilość niepotrzebnie wypowiedzianych słów, a pojawi się więcej wzajemnej życzliwości - uważa Nabzdyk.
Akcja “Stop hejtowi wobec lekarzy” prowadzona jest we współpracy z firmą INTER POLSKA S.A.
- Kup willę na wsi! Luksusowe domy na sprzedaż pod Wrocławiem [CENY, ADRESY]
- Najpopularniejsze piekarnie we Wrocławiu. Gdzie kupić dobre pieczywo? [ADRESY]
- Barszcz, pomidorowa, kapuśniak. Tu gotują 800 litrów zup dla uchodźców dziennie!
- Mali Ukraińcy z traumą wojenną dostaną profesjonalną pomoc we Wrocławiu i okolicy
- Wpadka w urzędzie. Ukraińcom nadano PESEL niezgodnie z nowymi przepisami
- Wyskoczył z okna, przejechał po nim samochód! Tragedia w Twardogórze [FILM, ZDJĘCIA]
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?