Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolnośląscy koszykarze zagrają dla chorego Kacpra

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
Mecz dla Kacpra
Mecz dla Kacpra Materiały prasowe
W tę niedzielę, 18 marca, koszykarze PGE Turowa Zgorzelec zagrają dla 11-letniego Kacpra Szalkowskiego.

Lekarze zdiagnozowali u jedenastolatka opóźnienie rozwoju psychoruchowym. Dodatkowym problem są jego nogi. Ma autyzm, nie mówi. Mimo to jest energicznym i uśmiechniętym dzieckiem.

- Na początku toczyliśmy długą walkę o to, by Kacper sam zaczął siedzieć, by raczkował, bo pełzał, jego ciało jest wiotkie. Nie posiada wykształconych mięśni łydek, jedno biodro jest zwichnięte, a drugie wyskoczyło ze stawu biodrowego - opowiada Magdalena Szalkowska.

Kacper przeszedł dwie operacje, jedna z nich polegała na przedłużeniu ścięgna Achillesa. Trzy lata temu, dokładnie w Nowy Rok Kacper postawił pierwsze kroki.

Zawodnicy PGE Turowa dwukrotnie w bieżącym sezonie odwiedzili Kacpra sprawiając mu nie lada niespodziankę. W październiku Bartosz Bochno i Cameron Ayers przynieśli ze sobą wielki kosz smakołyków, natomiast w styczniu Rod Camphor i Jakub Patoka obdarowali Kacpra prezentami od Spaldinga w postaci piłki i pendrive’a.

- Kacper jest dzieckiem autystycznym, więc nie do końca zrozumiał to, co działo się wokół niego. Za pierwszym razem był zaskoczony, bo w domu pojawiły się nowe osoby, ale teraz rozpoznaje już koszykarzy, a zwłaszcza Bartosza Bochno. Za drugim razem była już radość, wygłupy i zabawa. To bardzo sympatyczne i miłe, że ktoś tak bezinteresownie przychodzi, odwiedza i jest w stanie wywołać na twarzy Kacpra uśmiech, choć nie jest o to łatwo, bo emocje okazuje zazwyczaj krzykiem i piskiem - przyznaje mama Kacpra. - Kacper ma koślawość prawej stopy. Jeżeli ta stopa nie zostanie zoperowana do 12. roku życia, to nie będzie już ratunku i Kacper będzie jeździł do końca życia na wózku. Walczymy o to, by pozbyć się butów ortopedycznych, żeby mógł samodzielnie wchodzić po schodach.

Po operacji stopy konieczna będzie codzienna rehabilitacja, a to koszt w wysokości około dwóch tysięcy złotych.

W niedzielę, 18 marca, na PGE Turów Arena podopieczni trenera Michaela Claxtona ponownie zagrają więc podwójnie: na parkiecie o zwycięstwo nad Polpharmą Starogard Gdański, a na trybunach o zdrowie Kacpra Szalkowskiego. Przez cały mecz w PGE Turów Arenie kwestować będą wolontariusze. Początek meczu o godz. 18.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska