Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego jest tak fatalny dojazd komunikacją do Bielan Wrocławskich?

Marcin Walków
fot. Polskapresse
- Dlaczego jest fatalny dojazd na Bielany Wrocławskie? Skoro pracuje tam kilkaset ludzi - pyta Artur Bąk, nasz Czytelnik. Odpowiedzi szukał nasz reporter, Marcin Walków:

Przez ostatnie 20 lat liczba mieszkańców Bielan Wrocławskich wzrosła trzykrotnie. Wieś, która kiedyś utrzymywała się z rolnictwa, dziś jest źródłem najwyższych dochodów dla gminy Kobierzyce z podatków odprowadzanych przez firmy, które zainwestowały w pobliżu węzła bielańskiego. To przede wszystkim kilkanaście sklepów wielkopowierzchniowych, fabryki, magazyny i centra logistyczne. Pracuje tam kilka tysięcy ludzi.

Przez Bielany Wrocławskie jeździ jedna linia autobusowa MPK - 612 z pętli Krzyki do Dworca Głównego PKP. Kilka lat temu miejscy urzędnicy mieli plany, by doprowadzić linię tramwajową do Bielan Wrocławskich. Koncepcja zakładała wykorzystanie torów kolejowych na szlaku do Sobótki ze względu na ten sam rozstaw szyn lub przedłużenie linii tramwajowej z Kleciny. Pomysł upadł. Jego realizacja wymagałaby przecięcia dróg krajowych. W budżetach ostatnich lat ani prognozach na kolejne nie znalazły się środki na budowę tej linii tramwajowej.

Upadł również pomysł reaktywacji linii kolejowej nr 285 z Wrocławia do Sobótki przez Bielany Wrocławskie. Urząd Marszałkowski zrezygnował z planów jej przejęcia. Koszt remontu, by pociągi osobowe jeździły po niej odpowiednio szybko, byłby zbyt wysoki - nawet 600 mln zł.

W ostatnich latach podwrocławskie gminy rozwijają za to sieć tzw. komunikacji strefowej. Dlatego wójt gminy Kobierzyce, Ryszard Pacholik, nie zgadza się z tym że dojazd do Bielan Wrocławskich jest fatalny.

- Mamy siedem stałych linii komunikacji gminnej, których numery zaczynają się od cyfry 8. Sześć z nich łączy Bielany Wrocławskie z centrum Wrocławia, w tym jedna linia nocna. Dopłacamy również do linii 612. Komunikacja w gminie cały czas jest przez nas rozwijana - zapewnia wójt.

Oprócz tego przez Bielany Wrocławskie kursują autobusy POLBUS-PKS i prywatni przewoźnicy. Wzrosła również liczba przystanków w Bielanach Wrocławskich. - Kiedyś były tylko dwa, dziś pięć - mówi Pacholik.

Zdaniem wójta Kobierzyc problemem natomiast może być to, że komunikacja miejska i gminna są dwoma odrębnymi systemami. Nie można mieć jednego biletu. Wsiadając w autobus gminny na pętli Krzyki, trzeba kupić osobny bilet.

- Natomiast kupując zintegrowany imienny bilet miesięczny naszej komunikacji kobierzyckiej, można korzystać również ze wszystkich linii komunikacji miejskiej we Wrocławiu - mówi Ryszard Pacholik. Taki bilet na wszystkie linie normalne we Wrocławiu i strefę obejmującą Bielany Wrocławskie, kosztuje odpowiednio 125 zł i 62,50 zł.

Według Ryszarda Pacholika nie ma zbyt wielu możliwości usprawnienia dojazdu między Wrocławiem a Bielanami Wrocławskimi. Ze stolicy Dolnego Śląska można tu dojechać przez al. Karkonoską, ul. Czekoladową i od strony Partynic przez Ślęzę.

- Po wybudowaniu Autostradowej Obwodnicy Wrocławia układ drogowy się zmienił. Nie ma już takiego ruchu jak kiedyś - dodaje wójt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska