Niedomykające się drzwi tramwaju moderus beta, jeden z pasażerów sfilmował na ul. Peronowej. Widać było, że jest w nich wyraźna szpara. Nagranie trafiło też do MPK 20 czerwca. Zostało przeanalizowane, podobnie jak monitoring w pojazdach i zgłoszenia do centrali ruchu MPK. Jak się okazuje, tego dnia podobne usterki były dwie.
– Do jednej doszło na ul. M. Curie-Skłodowskiej, gdy pasażer chcąc przytrzymać drzwi tramwaju innemu pasażerowi, pociągnął cięgno drzwi w momencie ich zamykania, czym uszkodził ich mechanizm. Pojazd zjechał do zajezdni i został naprawiony przez serwis producenta – wyjaśnia Agnieszka Korzeniowska, rzecznik MPK.
Nagranie, które trafiło do sieci, powstało w innym tramwaju, na ul. Peronowej. – Motorniczy tramwaju powiadomił dyspozytorów Centrali Ruchu, że w jego pojeździe nie domyka się jedno skrzydło drzwi. Jak wykazała analiza monitoringu, do rozregulowania skrzydła drzwi doszło, gdy na łuku naparł na nie pasażer – wyjaśnia rzecznik.
Moderus jedzie z otwartymi drzwiami we Wrocławiu. Czy te tramwaje są bezpieczne?
– Drzwi się rozszczelniły, ale nie było zagrożenia ich otwarcia. W sytuacji, gdy otwarcie następuje w pojazdach typu moderus beta, uruchamia się specjalny system bezpieczeństwa zainstalowany przez producenta tramwajów, który uniemożliwia dalszą jazdę. Tak właśnie zachował się pojazd podczas zdarzenia w dniu 3 czerwca na ul. św. Mikołaja. W momencie uchylenia drzwi w trakcie jazdy system spowodował automatyczne zahamowanie tramwaju – odpowiada Agnieszka Korzeniowska, nawiązując do wypadku od jakiego zaczęła się dyskusja o bezpieczeństwie w tramwajach moderus beta.
Czytaj więcej o groźnie wyglądającym wypadku: Młoda kobieta wypada z tramwaju. MPK sprawdziło, co było przyczyną
Pojazd, w którym pasażer nagrał filmik, dojechał do pętli Zawalna i tak motorniczy wezwał tzw. iskrę, czyli pogotowie techniczne. – Mechanicy dokonali regulacji drzwi i pojazd powrócił na linię – informuje rzecznik MPK.
– Usterki drzwi w pojazdach komunikacji miejskiej są jednymi z typowych i dość częstych zdarzeń. Takich usterek odnotowujemy kilka dziennie i dotyczą one każdego typu taboru. Dochodzi do nich zarówno w tramwajach takich jak pesa, WrAS czy skoda, jak i w autobusach. Drzwi w pojazdach komunikacji miejskiej zamykają się i otwierają setki razy dziennie, zdarzają się też sytuacje, gdy pasażerowie na siłę je przytrzymują lub wręcz otwierają – opowiada Agnieszka Korzeniowska. – Obecnie służby techniczne MPK systematycznie kontrolują pojazdy w zajezdni, a służby centrali ruchu podczas pracy na linii. MPK zobowiązało producenta tramwajów do drobiazgowego zbadania mechanizmów drzwiowych we wszystkich pojazdach typu moderus beta, co aktualnie ma miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?