Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dieta radnego Kukiza już nie na Ruch JOW

Malwina Gadawa
Paweł Kukiz po wygranych wyborach samorządowych zapowiedział, że dietę radnego będzie oddawał, zdanie jednak zmienił
Paweł Kukiz po wygranych wyborach samorządowych zapowiedział, że dietę radnego będzie oddawał, zdanie jednak zmienił Paweł Relikowski
Paweł Kukiz po wygranych wyborach samorządowych zapowiedział, że dietę radnego będzie oddawał Ruchowi JOW. Zdanie szybko zmienił.

Znany muzyk Paweł Kukiz został radnym sejmiku dolnośląskiego w ubiegłym roku. Wygrał wybory startując z listy Bezpartyjnych Samorządowców. Zdobył ponad 14 tysięcy głosów poparcia. W kampanii wyborczej i tuż po wygranych wyborach przekonywał, że dietę radnego będzie oddawał na rzecz Ruchu Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Kukiz jednak zmienił zdanie i nie oddaje już swojej diety na rzecz ruchu.

O jakie pieniądze chodzi? Radny województwa, który nie pełni żadnej funkcji, a takim jest Paweł Kukiz, otrzymuje miesięcznie 2561,37 zł diety. W przypadku nieusprawiedliwionej nieobecności na sesji sejmiku potrąca się 25 proc. diety, a za nieobecność na posiedzeniu komisji - 15 proc.

Władze ruchu, który ma siedzibę przy ul. Białoskórnicznej, nie chcą komentować oficjalnie tej sprawy. - Pan Paweł Kukiz oczywiście nie zaprzestał wspierać idei na rzecz wprowadzenia Jednomandatowych Okręgów Wyborczych w Polsce - tłumaczy Agnieszka Ścigaj, rzecznik prasowy komitetu Kukiz15. - Od kilku miesięcy nie przekazuje swojej diety na konta ruchu JOW z uwagi, że rozpoczął własny projekt edukacyjny. Środki te służą jego finansowaniu, a polega on w głównej mierze na organizacji bezpośrednich spotkań w całej Polsce - wyjaśnia rzeczniczka. I dodaje: - Nazwisko Pawła Kukiza wypromowało ruch na tyle, że wpłaty darczyńców zwielokrotniły budżet organizacji, co jest bardziej znaczącym jej wsparciem dla stowarzyszenia.

Drogi Pawła Kukiza i Ruchu JOW rozeszły się po wyborach prezydenckich, kiedy muzyk i radny sejmiku zaczął tworzyć komitet, który wystawi kandydatów do parlamentu. Kukiz przestał współpracować m.in. z Bezpartyjnymi Samorządowcami, którzy pomagali mu w kampanii i Patrykiem Hałaczkiewiczem, działaczem Ruchu JOW. Hałaczkiewicz był szefem kampanii prezydenckiej Kukiza. Muzyk odciął się jednak od współpracowników. Ci zaś zarzucali mu, że otacza się nieodpowiednimi ludźmi. Efekt jest taki, że Kukiz zamierza wystawić swoje listy do parlamentu, a samorządowcy swoje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska