Panie Trenerze, gdzie Pan był, jak Pana nie było?
Po odejściu ze Śląska przez cztery lata grałem we francuskim zespole Gravelines Dunkierka, a koszykarską karierę kończyłem w łotewskim Barons Ryga. Dziś jestem trenerem Energi Czarnych Słupsk.
Ma Pan jeszcze przyjaciół we Wrocławiu?
Oczywiście. Cały czas utrzymuję kontakt z przyjaciółmi, z którymi dzieliłem mieszkanie we Wrocławiu. Niekiedy rozmawiam też z Maćkiem Zielińskim i Adamem Wójcikiem. Wspominamy okres gry w Śląsku. To był bardzo fajny czas.
Adam Wójcik cały czas gra w koszykówkę, Maciej Zieliński zajął się polityką, a Pan zdecydował się na karierę trenerską. Skąd taki wybór?
Po prostu - życie daje ci czasem szansę i tylko od ciebie zależy to, czy ją wykorzystasz. Po tym jak w Słupsku został zwolniony Igors Miglinieks, dostałem propozycję z Czarnych i ją przyjąłem. Muszę jednak przyznać, że nie była to łatwa decyzja. To moja pierwsza praca w roli szkoleniowca, podjęta tuż po zakończeniu kariery.
Podpisał Pan kontrakt, spojrzał na tabelę, a w niej brakowało Śląska. Co Pan sobie wtedy pomyślał?
Wiedziałem, że Śląsk nie gra w ekstraklasie, bo po wyjeździe z Wrocławia cały czas śledziłem wyniki zespołu. Dla mnie to jedno wielkie nieporozumienie, że tak duże miasto, które kocha koszykówkę, nie ma drużyny w PLK. Pamiętam, jaka atmosfera panowała na meczach Śląska, kiedy tu grałem. Ciężko to komentować.
Wrocławianie żyją jednak nadzieją, że w nowym sezonie Śląsk wróci do ekstraklasy, a Pana widzieliby w roli trenera tego zespołu.
Ja na razie nie myślę o tym, co będzie za rok. Dla mnie najważniejsza jest teraz praca w Słupsku i następny mecz z Turowem Zgorzelec. O ewentualnej pracy we Wrocławiu będziemy mogli poroz-mawiać po zakończeniu sezonu. Śląsk jest cały czas w moim sercu, ale dziś nie chcę spekulować i rozmawiać o tym, co może się kiedyś zdarzyć.
Na jak długo ma Pan podpisany kontrakt w Słupsku?
Do końca tego sezonu z możliwością przedłużenia o kolejny rok. Jeśli działacze będą zadowoleni z mojej pracy, to będę mógł zostać w Czarnych.
W czym tkwi klucz do znakomitej gry Pańskiego zespołu?
Na sukces składa się wiele czynników. By zespół wygrywał, wszystkie elementy muszą dobrze funkcjonować. A zaczyna się to wszystko od letniej pracy nad doborem odpowiednich graczy. Sprawdzasz wielu zawodników, obserwujesz ich pod kątem sportowym, ale i mentalnym. Zbierasz informacje, jakimi są ludźmi na co dzień. Potem przychodzi ciężki okres przygotowawczy bezpośrednio przed sezonem. Dla mnie najważniejsze jest to, by w zespole było wzajemne zaufanie między trenerem a graczami.
A poziom ligi, w porównaniu z tym, gdy sam Pan w niej grał, zmienił się?
Bardzo ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Teraz w lidze dominuje Asseco Prokom Gdynia, który co roku ma bardzo silny skład. To drużyna euroligowa, której ciężko komukolwiek dorównać. Poza tym jest 7-8 zespołów o podobnym poziomie, m.in. Anwil Włocławek, Turów Zgorzelec, Basket Poznań, Trefl Sopot i mój zespół. To będzie ciekawy i wyrównany sezon. Kiedy ja zaczynałem grę w Śląsku, to liga była bardzo silna i gdyby nie brać pod uwagę Prokomu, to jej poziom był wyższy niż obecnie.
W najbliższą niedzielę zmierzycie się w Zgorzelcu z Turowem. W Waszym przypadku w grę wchodzi chyba tylko wygrana?
Oczywiście, zawsze wychodzimy na parkiet z myślą o zwycięstwie. Co będzie kluczem do wygranej? Od samego początku musimy być maksymalnie skoncentrowani i realizować swoje założenia taktyczne. Musimy grać konsekwentnie od pierwszej do ostatniej minuty.
Odwiedzi Pan Wrocław przy okazji spotkania w Zgorzelcu?
Rzeczywiście ze Słupska do Zgorzelca można jechać przez Wrocław, ale my wybierzemy trasę przez Niemcy, żeby było szybciej (śmiech).
A kiedy ostatni raz był Pan we Wrocławiu?
O ile dobrze pamiętam, to chyba trzy lata temu. Jeszcze jak grałem we Francji, to w wakacje przyjeżdżałem tu na kilka dni.
============11 (pp) Zdjęcie Autor(19335221)============
06 Photo Credit/Source all caps ranged right 5.5pt
============11 (pp) Zdjęcie Autor(19335218)============
06 Photo Credit/Source all caps ranged right 5.5pt
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(19335219)============
Kiedyś Dainius Adomaitis swoją grą radował kibiców Śląska...
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(19335216)============
...a dziś jako trener daje wiele satysfakcji fanom Czarnych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?