Oto cała treść listu naszego Czytelnika:
Dzień Dobry Droga Redakcjo,
Chciałbym zapytać o możliwość poruszenia na łamach Waszej gazety tematu "kochanych" taksówkarzy w naszym mieście. Szczególnie w kwestii ich przywilejów, ale i panoszenia się i wręcz chamstwa z jakim poruszają się po naszym mieście bez uzasadnienia.
Nasuwa mi się kilka pytań:
1. Jakim prawem przedsiębiorstwa taksówkarskie mogą korzystać z bus pasów? Stworzone one zostały dla usprawnienia komunikacji miejskiej, a o ile mi wiadomo taxi nie jest jej częścią, a prywatnymi firmami. Dlaczego zatem z tychże pasów nie mogą korzystać choćby dostawcy pizzy, kurierzy, zaopatrzenie i inni, których czas jest równie ważny. Czemu tylko ta kasta jest premiowana tym przywilejem?
2. Jakim prawem taksówkarze nagminnie, szczególnie w weekendowe noce zatrzymują się w miejscach oznaczonych znakami B-36 [zakaz zatrzymywania się - przyp. red.], nierzadko powodując zatory i utrudniają poruszanie się? Zaobserwowałem szczególnie w ostatnim czasie takie praktyki na ulicy świętego Mikołaja, na przeciwko Hotelu Sofitel. Co więcej, w chamski i niekulturalny sposób przeganiają innych użytkowników, którzy przyjeżdżają np. po swoich znajomych czy rodzinę. W miejscach z zakazem zatrzymywania się organizowane są regularne postoje taksówek.
3. Czy straż miejska ma obowiązek usunąć pojazd (także taxi) zatrzymany w miejscu do tego nieprzeznaczonym(oznaczonym znakiem B-36)?
4. Czy jest ciche przyzwolenie na niekaranie kierowców taxi za łamanie przepisów, szczególnie parkowania w miejscach niedozwolonych? (w kilku miastach są informację by "nie dorabiać" na taksówkarzach w ten sposób).
5. Czy taxi jest uprawnione do poruszania się szybciej niż pozwalają przepisy ruchu drogowego? Widać to szczególnie na bus pasach. Przykładowo na ulicy Traugutta może powodować dodatkowe zagrożenie(bus pas łączony jest z pasem do skrętu w lewo).
Dzień Dobry Droga Redakcjo,
Chciałbym zapytać o możliwość poruszenia na łamach Waszej gazety tematu "kochanych" taksówkarzy w naszym mieście. Szczególnie w kwestii ich przywilejów, ale i panoszenia się i wręcz chamstwa z jakim poruszają się po naszym mieście bez uzasadnienia.
Nasuwa mi się kilka pytań:
1. Jakim prawem przedsiębiorstwa taksówkarskie mogą korzystać z bus pasów? Stworzone one zostały dla usprawnienia komunikacji miejskiej, a o ile mi wiadomo taxi nie jest jej częścią, a prywatnymi firmami. Dlaczego zatem z tychże pasów nie mogą korzystać choćby dostawcy pizzy, kurierzy, zaopatrzenie i inni, których czas jest równie ważny. Czemu tylko ta kasta jest premiowana tym przywilejem?
2. Jakim prawem taksówkarze nagminnie, szczególnie w weekendowe noce zatrzymują się w miejscach oznaczonych znakami B-36 [zakaz zatrzymywania się - przyp. red.], nierzadko powodując zatory i utrudniają poruszanie się? Zaobserwowałem szczególnie w ostatnim czasie takie praktyki na ulicy świętego Mikołaja, na przeciwko Hotelu Sofitel. Co więcej, w chamski i niekulturalny sposób przeganiają innych użytkowników, którzy przyjeżdżają np. po swoich znajomych czy rodzinę. W miejscach z zakazem zatrzymywania się organizowane są regularne postoje taksówek.
3. Czy straż miejska ma obowiązek usunąć pojazd (także taxi) zatrzymany w miejscu do tego nieprzeznaczonym(oznaczonym znakiem B-36)?
4. Czy jest ciche przyzwolenie na niekaranie kierowców taxi za łamanie przepisów, szczególnie parkowania w miejscach niedozwolonych? (w kilku miastach są informację by "nie dorabiać" na taksówkarzach w ten sposób).
5. Czy taxi jest uprawnione do poruszania się szybciej niż pozwalają przepisy ruchu drogowego? Widać to szczególnie na bus pasach. Przykładowo na ulicy Traugutta może powodować dodatkowe zagrożenie(bus pas łączony jest z pasem do skrętu w lewo).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?