Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnik: Blokada karty w MPK. Pasażerom rzuca się kłody pod nogi!

List Czytelnika
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Tomasz Hołod
Napisał do nas Pan Andrzej, Czytelnik oburzony systemem płatności za bilety MPK przy użyciu karty. Oczywiście jeśli wszystko działa, nie ma zastrzeżeń, jednak w sytuacji gdy pojawiają się problemy i dochodzi do blokady naszej karty płatniczej - pasażer MPK ma mnóstwo kłopotów. - Po co tracić swój czas i czas osoby, która obsługuje reklamację? Naprawdę tak mało pracy mają takie osoby? Jako osoba projektująca systemy informatyczne, nie rozumiem totalnie tego podejścia, gdy użytkownikowi rzuca się kłody pod nogi - pisze do nas Pan Andrzej. Uważacie podobnie czy macie raczej dobre doświadczenia z wprowadzonym w tym roku systemem płatności za bilety MPK?

Oto pełna treść listu naszego Czytelnika:

Szanowni Państwo,
Pragnę zwrócić uwagę na niezdrową sytuację (delikatnie nazywając), która związana jest z okresowym blokowaniem kart płatniczych w mobilnych automatach do biletów.
Otóż jeśli podczas płatności automat nie jest w stanie zweryfikować, zapewne salda i ważności naszej karty ze względu na brak połączenia GSM lub bardziej jak zakładam ze względu na obciążenie ilością operacji w danej chwili, zablokowuje naszą kartę płatniczą na kilka dni (informacja z infolinii). Infolinia podaje, że jeśli blokada nie ustąpi po kilku dniach (bliżej nieokreślony czas!), należy osobiście podejść do punktu obsługi klienta!
Oczywiście infolinia wspomina, że pomimo blokady, bilet kupimy w automacie stacjonarnym, ale jak wiemy, jest ich mało, często nie działają, a przede wszystkim nie taka była idea automatów mobilnych. Niepoważne działanie i brak zrozumienia potrzeb pasażera.
Rozumiem, że Mennicy chodzi o brak możliwości pobrania środków, gdy jest ich brak na koncie, ale blokada na kilka dni to drobna przesada, zwłaszcza, że związana jest z technicznymi aspektami samego odpytania operatora płatności o dane kartę płatniczą. Po następne, dlaczego ktoś ma udawać się do biura obsługi klienta, tracić czas swój i obsługującego.
Kolejna sprawa, co w przypadku, gdy nie jesteśmy świadomi, że nasza karta jest zablokowana, wsiadamy do tramwaju/autobusu, nie możemy kupić biletu, a na następnym przystanku rozpoczyna się kontrola biletów? Zapewne możemy dyskutować z kontrolerem, po kolejne złożyć reklamacje w biurze obsługi klienta, ale po co to wszystko??? Zwłaszcza, że w niczym nie zawiniliśmy.
Po co tracić swój czas i czas osoby, która obsługuje reklamację? Naprawdę tak mało pracy mają takie osoby? Jako osoba projektująca systemy informatyczne, nie rozumiem totalnie tego podejścia, gdy użytkownikowi rzuca się kłody pod nogi.
Czytelnik Andrzej (nazwisko do wiadomości redakcji)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Czytelnik: Blokada karty w MPK. Pasażerom rzuca się kłody pod nogi! - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska