Czy wyjedziemy z Kataru kojarzeni jedynie z antyfutbolem? Studio Mundial Gol24 prosto z Kataru [wideo]

Pierwszy etap naszej obecności na mistrzostwach w Katarze podsumowali korespondenci - Piotr Janas oraz Jaromir Kruk. Z ich dialogu wyłania się niestety smutny obraz kadry i pytanie czy jest w ogóle szansa, żeby nasze Orły jeszcze się obudziły.

W Magazynie wyjaśniamy też dokładnie dlaczego do awansu do 1/8 turnieju potrzebna była wyższa matematyka, dlaczego w meczu z Argentyńczykami nie było nawet naszej słynnej "lagi", dlaczego męczymy zawodników i dlaczego ci fajni piłkarze grając w biało-czerwonych strojach nie potrafią pokazać swoich realnych możliwości.

Dowiedzieć się również można o tym, że najstarsi Argentyńczycy nie pamiętają, kiedy ich drużyna grała tak łatwy mecz, jak w środę i dlaczego nasi rywale nie chcieli nas w tym meczu dobić. Pojawia się również domniemanie, że zwolnili grę praktycznie jej zaprzestając nie po to, by ocalić nas, ale by wyeliminować niespecjalnie lubianych w Argentynie Meksykanów.

Dyskusja kończy się smutną konstatacją dlaczego grając w takiej drużynie Robert Lewandowski nigdy nie zdobędzie Złotej Piłki.

Dla lepszego wprowadzenia w atmosferę meczu o komentarz poprosiliśmy wybitnego znawcę piłki, nie tylko francuskiej. Vicent Duluc, szef działu piłkarskiego L'Equipe tłumaczy przyczyny porażki swojej drużyny z Tunezją, wspomina wpływ polskich emigrantów w czasach powojennych na rozwój futbolu nad Sekwaną oraz tłumaczy co grozi naszej reprezentacji kiedy podczas niedzielnego meczu odpowiednio rozpędzą się Mbappe i Griezmann.

Przy okazji zapraszamy serdecznie na niedzielne Studio Mundial, które wystartuje niedługo po zakończeniu spotkania z podopiecznymi Didiera Deschampsa. Jesteśmy dostępni tradycyjnie na naszych portalach: i.pl, Gol24 i Sportowy24. Do zobaczenia!