Kanadyjczyk Rick Mofina opowiada równolegle dwie, pozornie niezwiązane z sobą historie. Bohaterką jednej z nich jest Maggie Collin, zrozpaczona kobieta, próbująca odnaleźć swojego synka Logana, który zniknął bez śladu wraz ze swoim ojcem Jake'em. Akcja drugiej historii rozgrywa się w prowincji Alberta w Kanadzie. Śledczy Daniel Graham próbuje ratować tonącą dziewczynkę. Wkrótce okazuje się, że w Górach Skalistych odnaleziono ciała jej matki i brata. Doświadczenie i instynkt podpowiadają Grahamowi, że "śmierć w dziczy jest tylko przykrywką doskonałego morderstwa".
Nadmiar wprowadzanych w powieści wątków pobocznych zaczyna jednak ciążyć. Narracja chwilami staje się nużąca. Nowe tropy w śledztwie pojawiają się zbyt łatwo, właściwie znikąd, bez wyraźnej motywacji, jakiej domaga się logika. Akcję dodatkowo rozleniwiają wątpliwości samego Grahama, który waha się, czy jego upór w prowadzeniu śledztwa ma sens.
Dopiero wprowadzenie trzeciego planu wydarzeń na dobre dynamizuje i scala całą opowieść. Samara pracuje jako pielęgniarka w czasie wojny w Iraku. Zamaskowani żołnierze brutalnie mordują na jej oczach męża i synka. Jest to jedna z najbardziej wstrząsających scen w książce. Kobieta nie zdołała ocalić swojej rodziny, ale pomaga amerykańskiemu żołnierzowi, który jest dla niej nadzieją na pomszczenie śmierci bliskich.
Opowieść nabiera silnie realistycznego rysu dzięki przywoływaniu konkretnych, autentycznych wydarzeń, takich jak atak na World Trade Center, zamach na Jana Pawła II czy afera Watergate.
W finale następuje zaskakujące przewartościowanie opowiedzianych historii. Wiodąca sprawa śledztwa Daniela Grahama schodzi na dalszy plan i staje się pretekstem do zapowiadanej zmiany historii świata. Główne wątki precyzyjnie schodzą się, tworząc spójną, emocjonującą opowieść.
Sześć sekund to thriller napisany bardzo sprawnie, z wyczuciem, a także z dobrym, ciekawym pomysłem. Utrzymuje czytelnika w odpowiednim napięciu i przyjemnym rozedrganiu. O mniej zajmujących momentach szybko się zapomina, a myśli czytelnika zaprząta pytanie - czy sześć sekund rzeczywiście wystarczy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?