18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Dorosłe Dziecko Alkoholika może żyć normalnie? Syndrom DDA i jego skutki.

Redakcja
Według Instytutu Psychologii Zdrowia Dorosłe Dzieci Alkoholików (DDA) to w najszerszym znaczeniu dorosłe osoby, które wychowywały się w rodzinie alkoholowej. 

**Według Instytutu Psychologii Zdrowia Dorosłe Dzieci Alkoholików (DDA) to w najszerszym znaczeniu dorosłe osoby, które wychowywały się w rodzinie alkoholowej. 

W węższym znaczeniu Dorosłe Dzieci Alkoholików są to osoby, które doświadczają problemów związanych z niemożnością uwolnienia się w życiu dorosłym od efektów doświadczeń dorastania w bliskim otoczeniu osoby uzależnionej lub nadużywającej alkoholu. 

Dzieci w rodzinach alkoholowych przeżywają wiele trudnych emocji: wstyd, poczucie winy, gniew, smutek i strach. Typowymi sposobami radzenia sobie przez dzieci z rodzin alkoholowych z trudnymi emocjami są m.in. zepchnięcie uczuć do podświadomości, pomniejszanie ich lub zaprzeczanie, nierozpoznawanie ich (nienazywanie) i mylenie z myślami. 
W życiu dorosłym wspomnienia z okresu dzieciństwa często budzą u DDA lęk, doznają one smutku i unikają uczucia gniewu. Efektem zmian w reakcjach emocjonalnych u DDA jest często obronna postawa wobec życia i ludzi. Na skutek tych przeżyć często doświadczają one problemów w kontaktach z innymi ludźmi, w budowaniu głębokich związków uczuciowych, w kontakcie z samym sobą, polegających przede wszystkim na, niezdolności do odczuwania własnych potrzeb. Często nie potrafią radzić sobie z trudnymi sytuacjami, potrzebują stałego kontrolowania siebie i innych. Osoby takie mają negatywny obraz własnej osoby, poczucie własnej nieatrakcyjności, niskie poczucie własnej wartości z jednoczesnym stawianiem sobie wysokich wymagań, postrzegają świat jako wrogi, obawiają się odrzucenia i zmian. Typowe dla DDA jest poczucie zagrożenia, nawet gdy nic złego się nie dzieje oraz poczucie niedostosowania, negatywnej odmienności.

Część osób z DDA choć dość dobrze radzi sobie w  dorosłym życiu, to jednak jakość tego życia nie jest taka, na jaką zasługują. Nie zdołali się w pełni odseparować od domu rodzinnego a traumy, które w nim doznali są ciągle żywe, nawracające. Często cechuje je nadmierna odpowiedzialność i ograniczone zaufanie w bliskich relacjach z innymi.
Przyczynami uruchamiającymi syndrom DDA są czynniki psychiczne. Należy do nich głównie chroniczne odrzucenie przez rodziców. Odepchnięcie dziecka przez alkoholika czy tez osobę współuzależnioną może być tak silnie, że przeżywane jest w kategoriach cierpienia, co w konsekwencji prowadzi do stłumienia i wyparcia uczuć, a nawet potrzeb. Typowym problemem jest chaos i nieprzewidywalność w rodzinie alkoholowej. Silna kontrola lub kompletny chaos to krańcowe podejścia ujawniane w życiu dorosłym jako reakcja na doświadczenia zagrożenia i harmideru emocjonalnego w dzieciństwie. Atmosfera zagrożenia panująca w rodzinie alkoholowej związana jest z przemocą fizyczną, psychiczną, a czasami i seksualną. Podstawową reakcją dziecka jest poczucie stałego zagrożenia nawet wtedy, gdy nic się pozornie nie dzieje. Prowadzi to do zgeneralizowania lęku. Konsekwencją permanentnego zagrożenia jest wytworzenie się poczucia krzywdy,  którego większość DDA często nie ma w świadomości. Istotny wpływ na towarzyszce DDA poczucie braki sensu życia ma brak systemu wartości w systemie rodzinnym, który często prowadzi do tworzenia się labilnych postaw w tej sferze.

Czy DDA potrzebują terapii?

Prawdą jest, że nie wszystkie osoby, które wychowywały się w rodzinie alkoholowej potrzebują terapii. Te osoby, które jej nie potrzebują, nie starają się za wszelką cenę nie pamiętać przeszłości. Żyją z nią jak z integralną częścią siebie. Oprócz własnych dyspozycji rozwojowych ważnym czynnikiem chroniącym jest osoba matki, jej miłość do dziecka i opieka nad nim pomimo problemów alkoholowych w domu.

Te osoby, dla których terapia DDA jest wskazana, starają się wymazać dzieciństwo ze swojego życiorysu. Idealizują wspomnienia. Są dzielne, robią karierę, planują swoje życie i kontrolują je niemal obsesyjnie. A kiedy cokolwiek wymknie się spod kontroli, wpadają w panikę. Pod pozorami dzielnego, radzącego sobie kryją głęboki smutek, brak zaufania do wszystkich a nawet do samego siebie, akty autoagresji, które przynoszą ulgę, bo są karą za noszoną w głębi duszy winę. Często zdarzają się wybuchy złości, z powodu nieistotnego drobiazgu Te i wiele innych pojawiających się emocji nieadekwatnych do tego, co dzieje się realnie, są sygnałem, że można wyrzucić wspomnienia z umysłu, ale nie da się ich usunąć ze sfery emocji. 

Celem terapii DDA jest pamięć emocjonalna, rodzaj kontaktu ze wspomnieniami, który pozwoli odreagować to, co zepchnięte poza świadomość, aby umożliwić kolejny kontakt już bez nadmiarowego przeżywania emocji, aż do ich wyciszenia, ale beż zamrażania i wypierania. Chodzi w niej o to, aby dorosłe życie w związku z tym można było oprzeć na świadomych wyborach a nie - przeniesieniowych reakcjach.

Nie wszystkie Dorosłe Dzieci Alkoholików nie pamiętają przeszłości lub udają, że jej nie pamiętają. Duża grupa osób zgłasza się na terapię, bo nosi w sobie ból krzywdy i chcąc ten ból złagodzić, pragnie wybaczyć. Są i tacy, którzy boją, się, że przebaczenie umniejszy znaczenie ich cierpienia, odbierze mu właściwą rangę, zdeprecjonuje je - i dlatego na terapię się nie zgłaszają. Przebaczenie nie jest jednak koncepcyjnie celem terapii DDA. Chodzi o przebaczenie w sensie psychologicznym - bez konotacji winy i kary, obowiązku i dobrej woli czy zapomnienia krzywd. Wydaje się, że wygodniej, a na pewno bezpieczniej, w terapii posługiwać się dla określenia możliwego jej celu, słowami: akceptacja, pojednanie się, rozstanie lub pożegnanie. 

Rozstanie z dzieciństwem ma być zwieńczeniem procesu terapeutycznego, a więc w poczuciu pełnej samodzielności i mocy, ma umożliwić uczestnikowi terapii odnalezienie takiego symbolu, który pozwoli mu poczuć się wolnym. Symbol ten ma być kluczem czy pomostem do przeniesienia doświadczenia terapeutycznego w realne życie. Bo celem każdej psychoterapii, a terapii DDA szczególnie, jest wyposażenie w narzędzia, które poprawią jakość życia osoby w terapii uczestniczącej. Terapia DDA należy do tych rodzajów psychoterapii, które trudno potraktować zadaniowo, sztuka dla sztuki czy jako zaliczenie kolejnej formy poznawania siebie. Wspólnota doświadczeń osób spotykających się w grupie DDA przy jednoczesnym traktowaniu tych osób z należytym poszanowaniem ich odrębności i wyjątkowości każdego z tych pozornie podobnych doświadczeń, jest środkiem w drodze do celu: wyjścia z labiryntu krzywd, wypartych lub zaprzeczonych uczuć i przeżyć i odzyskanie prawdziwej wolności. Bo żegnamy się z czymś, aby powitać to, co nowe. 

Pierwszoplanowym celem terapii jest zapewnienie poczucia bezpieczeństwa oraz ochronienie klienta przed wystawieniem na zbyt wysoki dla niego poziom rozpaczy. Stopniowe otwieranie przeszłości klienta jest więc procesem, w którym równoważą się interwencje eksplorujące oraz interwencje konsolidujące, zapewniające bezpieczeństwo i oparcie w sobie, ale i w innych osobach. Model terapii zakłada nie tylko przepracowanie traum przeszłości, ale przede wszystkim wzmocnienie funkcji "Ja". Te wewnętrzne zasoby są niezwykle ważne, bowiem wielu klientów wymaga wpierw odpowiedniego wzmocnienia, nim staną się zdolni do przepracowania traum.

Potrzeba terapii jest zdrowym objawem i przejawem dojrzałości osoby, która chce lepiej zrozumieć siebie i rządzące nią mechanizmy. Podczas terapii nie cofniemy czasu i nie zmienimy przeszłości. Można jednak zrobić wiele w tym celu, aby przeszłość przestała rządzić naszym życiem. Będąc bardziej świadomi tego, co wpływa na nasze odczuwanie, myślenie i zachowanie stajemy się wolni zyskujemy świadomość. Możemy uniknąć zachowań dysfunkcyjnych i świadomie wybierać te funkcjonalne, tak aby zaprowadzić ład i porządek w relacjach z bliskimi, stosunku do samego siebie i swoich planach. Możemy też odkryć głęboko zakopane uczucia i przekonać się ze zdziwieniem, że nawet te przykre (lęk, smutek, złość) nie są w stanie nas zabić, a wręcz przeciwnie – pomagają nam bardziej świadomie cieszyć się życiem.

Aktualnie prowadzimy nabór do grupy terapeutycznej dla DDA.

Konsultacje trwają do 13.01.br.

I etap – Grupa Wstępna -ma na celu rozpoczęcie pracy nad sobą, zrozumienie swoich potrzeb i oczekiwań, oswojenie się ze swoimi lękami i zintegrowanie się z grupą. Jest przygotowaniem do intensywnej pracy w II etapie. Grupa Wstępna rozpoczyna pracę w styczniu 2014 kończy się w czerwcu 2014 r.

II etap – Grupa Pogłębiona (grupa zamknięta) jest przeznaczona dla osób, które są gotowe do dalszej, bardziej intensywnej pracy nad sobą. Grupa rozpoczyna się we wrześniu 2014 r. Trwa 10 m-cy.

Pracujemy w małych grupach – 5-7 osobowych, co zwiększa szanse przepracowania problemów wszystkich uczestników, zapobiega poczuciu wyobcowania i pozwala tworzyć budujące więzi grupowe.
Grupę prowadzi mgr Klaudia Rygiel – psycholog i psychoterapeutka. Absolwentka Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej we Wrocławiu o specjalności psychologii klinicznej. Absolwentka krakowskiej Szkoły Psychoterapii Psychodynamicznej, studiów rekomendowanych przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne, przygotowujących do profesjonalnego prowadzenia psychoterapii. Członek Polskiego Towarzystwa Psychodynamicznego i Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Na co dzień pracuje w Poradni Zdrowia Psychicznego NZOZ Celestyn, Centrum Rozwoju Psychologicznego oraz NutrivitalClinic.
 

**Więcej informacji na stronie

www.nutrivitalclinic.pl

w zakładce psycholog.
E-mail: [email protected]
Telefon: 500-892-551
Rejestracja również na portalu Znany Lekarz.**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska