Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czugunowa czeka dłuższa przerwa od ścigania. Dróżdż przed dużą szansą

Dawid Foltyniewicz
Gleb Czugunow (pierwszy z prawej) w czerwcu świętował we Wrocławiu z reprezentacją Rosji triumf w finale Speedway of Nations.
Gleb Czugunow (pierwszy z prawej) w czerwcu świętował we Wrocławiu z reprezentacją Rosji triumf w finale Speedway of Nations. Paweł Relikowski
Kontuzjowany Gleb Czugunow ma być do dyspozycji trenera Betardu Sparty Wrocław Rafała Dobruckiego dopiero we wrześniu. Pod nieobecność Rosjanina więcej szans na jazdę otrzyma Damian Dróżdż.

W poniedziałek dziennikarze nc+ odwiedzili Czugunowa w szpitalu Vratislavia Medica, gdzie przechodzi rehabilitację po podwójnym złamaniu nogi (do wypadku doszło w półfinale Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów w Pilznie). Efekty wizyty u rosyjskiego żużlowca do zobaczenia w czwartek o godz. 20 w programie Speedway+ na antenie nc+.

Obserwując media społecznościowe 18-latka, można odnieść wrażenie, że rehabilitację kontuzjowanej nogi przechodzi z pozytywnym nastawieniem. Czugunow z wyjazdem na tor musi się jeszcze wstrzymać. Według pierwszych - najbardziej optymistycznych - prognoz złoty medalista Speedway of Nations mógłby wspomóc Betard Spartę już w najbliższym meczu z forBET Włókniarzem Częstochowa (niedziela, godz. 19.30). Ostateczny termin powrotu nastolatka do ścigania niestety się jednak przesuwa. Wszystko wskazuje na to, że zawodnik WTS-u do pełni sił dojdzie dopiero we wrześniu, kiedy w PGE Ekstralidze rozgrywana jest już faza play-off.

Nie tylko Manchester. Czas pokazać się również w Polsce

Nieobecność Czugunowa to szansa dla Damiana Dróżdża. 21-latek jesienią przedłużając kontrakt z wrocławskim klubem, wiedział, na co się pisze. Sztab szkoleniowy i szefostwo Betardu Sparty uznało, że żużlowiec, który w ubiegłym sezonie skończył wiek juniora, musi zebrać jeszcze sporo doświadczenia, by stanowić o sile WTS-u jako polski senior.

Dróżdż trafił do angielskiego Belle Vue Aces w Manchesterze, gdzie jeździ także jego klubowy kolega z Wrocławia - Max Fricke. Australijczyk jako rezerwowy w ekipie prowadzonej przez Rafała Dobruckiego w pierwszych meczach sezonu 2018 zastępował Dróżdża od pierwszego biegu.

Andrzej Lebiediew został wypożyczony do pierwszoligowego ROW-u Rybnik, a Czugunow wciąż leczy kontuzję, dlatego w składzie na niedzielne spotkanie z Włókniarzem na Stadionie Olimpijskim znajdzie się miejsce dla wszystkich dostępnych „Spartan”. Młodzieżową formację drużyny ze stolicy Dolnego Śląska po raz drugi utworzą najprawdopodobniej Maksym Drabik i Przemysław Liszka. Ten drugi we wtorek skończył 18 lat, a w starciu z Grupą Azoty Unią Tarnów zaliczył udany debiut w PGE Ekstralidze.

Przy takim układzie rola rezerwowego zgłoszonego pod numerem 16 zostanie powierzona Patrykowi Wojdyle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska