Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czerczesow przerwał konferencję po meczu, bo zadzwonił do niego Wladimir Putin

Piotr Janas, Moskwa
Stanisław Czerczesow
Stanisław Czerczesow FOT. SZYMON STARNAWSKI
Reprezentacja Rosji w meczu inaugurującym piłkarskie mistrzostwa świata w tym kraju rozgromiła Arabię Saudyjską 5:0. Na pomeczowej konferencji trener Stanisław Czerczesow w pewnym momencie wstał i wyszedł. Kiedy wrócił, wyjaśnił dlaczego to zrobił - dzwonił do niego prezydent Wladimir Putin.

Dla byłego trenera Legii Warszawa było to podwójne zwycięstwo. Po pierwsze wysoka wygrana i 3 pkt., które mogą się okazać kluczowe w kontekście walki o awans do 1/8 finału, po drugie zamknięcie ust krytykom, których przed mundialem było zdecydowanie więcej, niż optymistów.

- Po to trenowaliśmy i nie słuchaliśmy głosów z zewnątrz, żeby zagrać tak, dokładnie tak, jak zagraliśmy. Tak wysokie zwycięstwo nawet dla mnie jest miłym zaskoczeniem, ale było w pełni zasłużone - powiedział.

Selekcjoner Rosjan poruszył też temat kontuzji jednego ze swoich liderów Ałana Dżagojewa, który już w 24 min musiał zejść z boiska.

- Nie martwimy się tym, co się stało z Ałanem. To w żaden sposób nie zaburzyło naszej gry, bo mieliśmy nie tylko plan A, ale także B i C. Za Dżagojewa wszedł Denis Czeryszew i strzelił dwie bramki. Łącznie nasi rezerwowi strzelili trzy gole - podkreślił trener gospodarzy, mając na myśli trafienie Artioma Dziuby.

Co ciekawe selekcjoner Rosjan w pewnym momencie musiał wyjść z konferencji, bo zadzwonił do niego telefon. Jakby nigdy nic wstał i powiedział, że musi na chwilę opuścić salę. Po powrocie przeprosił i zakomunikował wszystkim, że z gratulacjami dzwonił do niego sam prezydent Wladimir Putin.

Ta sytuacja chyba najlepiej obrazuje, jaki nastrój zapanował po tym meczu w Moskwie i całej Rosji. Kibice, którzy sceptycznie oceniali szanse swojej reprezentacji, teraz są pełni nadziei i optymizmu.

Kolejny mecz Rosjanie rozegrają we wtorek. Wtedy jednak może nie być już tak wesoło, ponieważ na stadionie w Sankt Petersburgu ich rywalem będzie Egipt, z Mohamedem Salahem na czele.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska