Czemu szkolne baseny są zamknięte w takie upały?

Po naszym ostatnim artykule odnośnie zamknięcia krytego basenu przy ul. Wejherowskiej, otrzymaliśmy list od innej Czytelniczki, która nas alarmuje, że problem z basenami jest bardziej rozległy.

Zamknięty basen przy Wejherowskiej. Co jest powodem?

– Myślę ze problem jest głębszy. Zamknięte są baseny przy ul. Górnickiego i ul. Bruecknera. Co prawda, są to obiekty szkolne, ale czy stać miasto na taką 2-miesięczną pauzę? Z basenów szkolnych korzysta niewielka grupa dzieci. Obiekty są bardzo duże, ładnie wykonane i spełniają wszelkie standardy. Taka sytuacja pojawia się z chwilą przerw szkolnych oraz wakacji. Moim zdaniem nie jest to ekonomiczne wykorzystywanie tych obiektów. Przydałoby się zastanowić nad rozwiązaniem problemu - pisze wrocławianka.

Obiekty, które podaje nam Agnieszka, są na terenie szkół. Przy obecnie obowiązujących temperaturach ich otworzenie dla ludzi mogłoby się spotkać ze sporym zainteresowaniem. Okazuje się jednak, że także i w tych szkolnych trwa przerwa technologiczna, a na dodatek nawarstwiają się na to urlopy pracowników.

– W czasie roku szkolnego baseny szkolne są eksploatowane od rana do późnego wieczora. Na wszystkich basenach szkolnych odbywają się zajęcia WF i zajęcia z nauki pływania dla klas III szkoły podstawowej, w których uczestniczą nie tylko dzieci uczęszczające do placówki z basenem, ale także uczniowie z pobliskich szkół. Odbywają się tam również zajęcia pozalekcyjne – powiedziała nam Beata Turska z Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Wrocławia. Podczas wakacji baseny przyszkolne mają przerwę technologiczną, która jest niezbędna do: przeprowadzenia prac porządkowych: wymiany wody w basenach, przeglądu, prac konserwatorskich oraz drobnych remontów. Nie ma możliwości udostępnienia podczas wakacji basenów przyszkolnych mieszkańcom także dlatego, że pracownicy basenów mają wówczas urlopy. Nie mogą z nich korzystać kiedy indziej - tzn. w czasie roku szkolnego – dodała Turska.

W trend zamykania basenów nie wkomponowuje się wrocławski Aquapark. Wręcz przeciwnie, postanowiono tam połączyć basen rekreacyjny z basenem sportowym. Początkowo rozwiązanie miało obowiązywać tylko w okresie letnim, ale zostanie na dłużej. – Włączenie basenu sportowego do oferty kompleksu basenów rekreacyjnych początkowo miało funkcjonować jedynie w okresie wakacyjnym – powiedziała Anna Hejno, rzeczniczka prasowa Aquaparku Wrocław. – Miało służyć jako rozwiązanie problemu naszych gości, którzy chcieliby sobie po prostu popływać, co latem jest utrudnione z powodu licznych atrakcji dla dzieciaków posadowionych w nieckach kompleksu. Okazało się jednak, że rozwiązanie tak bardzo przypadło do gustu naszych klientów, że nie planujemy zmieniać go w najbliższym czasie – dodała Hejno.