Według „Gazety Wyborczej” prawnicy związanego z Wrocławiem biznesmena w ciągu kilku tygodni złożą pozew w Międzynarodowym Trybunale Arbitrażowym w Sztokholmie. W skrócie chodzi o to, że wymagania finansowe stawiane przed Getin Bankiem i Idea Bankiem doprowadziły do radykalnego pogorszenia ich sytuacji rynkowej. W rezultacie Czarnecki został niejako zmuszony do poszukiwania inwestora, który przejąłby kontrolę nad bankowymi aktywami.
Sprawa stała się głośna, gdy „Gazeta Wyborcza” opisała próbę wymuszenia łapówki od Czarneckiego przez Marka Chrzanowskiego, ówczesnego szefa Komisji Nadzoru Finansowego. Śledztwo w tej sprawie ciągnie się od jesieni 2018 roku i jest prowadzone w ten sposób, że prawnicy Czarneckiego nie mają dostępu do akt. Prokuratura odmówiła bowiem biznesmenowi statusu „pokrzywdzonego”.
Dodajmy, że jednym z prawników reprezentujących biznesmena jest Roman Giertych, który przed wycofaniem się z życia politycznego był posłem i liderem Ligi Polskich Rodzin. Od tego czasu jego nazwisko pojawia się w wielu procesach, których stroną są ludzie związani z obecnym obozem rządzącym.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?