Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz chętniej korzystamy z płatności mobilnych, ale nie dajmy się oskubać cyberprzestępcom

BMK
Podczas zakupów wystarczy, że zbliżymy telefon do terminala, a środki z naszego konta są automatyczne przekazywane odbiorcy. Jeżeli transakcja obejmuje kwotę poniżej 50 zł, zazwyczaj nie musimy jej potwierdzać. Jeżeli przekracza tę sumę lub ustawiamy takie zabezpieczenie, płatność będziemy musieli zatwierdzić wpisując kod PIN – lub w zależności od modelu smartfona czy systemu operacyjnego – poprzez zeskanowanie linii papilarnych.
Podczas zakupów wystarczy, że zbliżymy telefon do terminala, a środki z naszego konta są automatyczne przekazywane odbiorcy. Jeżeli transakcja obejmuje kwotę poniżej 50 zł, zazwyczaj nie musimy jej potwierdzać. Jeżeli przekracza tę sumę lub ustawiamy takie zabezpieczenie, płatność będziemy musieli zatwierdzić wpisując kod PIN – lub w zależności od modelu smartfona czy systemu operacyjnego – poprzez zeskanowanie linii papilarnych. 123RF
Aż 1/3 konsumentów w naszym kraju płaci za codzienne zakupy za pomocą urządzeń mobilnych - wynika z raportu Intrum.

Tylko w pierwszej połowie 2019 roku dokonaliśmy ponad 38 mln zbliżeniowych transakcji smartfonami lub i smart-zegarkami. Popularność zdobywa także płatność systemem BLIK – w III kw. 2019 roku korzystaliśmy z tego systemu aż 56 mln razy. Czy to oznacza, że wkrótce będziemy społeczeństwem bezgotówkowym? Co nas przyciąga do alternatywnych metod płatności i jak korzystać z nich bezpiecznie, aby nie paść ofiarą cyberprzestępstwa?

Liczba aktywnych użytkowników mobilnych aplikacji bankowych w naszym kraju wynosi już prawie 9,5 mln, co oznacza, że statystycznie przeszło już co trzeci Polak ceni sobie wygodne dokonywania transakcji w dowolnym momencie, bez konieczności logowania się do serwisu www swojego banku czy osobistego odwiedzania placówki. Rozwój technologii wprowadził również na rynek nowe metody płatności, które Polacy wręcz pokochali.

– Jeszcze jakiś czas temu „nowością” było to, że mogliśmy udać się na zakupy bez gotówki, pozostawiając w portfelu tylko kartę. Dziś możemy się obyć zupełnie bez niego. Wystarczy nam smartfon, bez którego nie wychodzimy z domu. Jeżeli mamy na nim zainstalowaną aplikację naszego banku, nie tylko możemy zawsze szybko sprawdzić stan naszego konta, ale także zapłacić zbliżeniowo, a taką metodę płatności wybiera coraz więcej konsumentów w Polsce – komentuje Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse.

Płatności mobilne: najważniejsze jest bezpieczeństwo

Płatności mobilne z pewnością są wygodne i coraz bezpieczniejsze dzięki rozwojowi technologii i stosowanych zabezpieczeń, jednak nie można ukrywać, że korzystając z tego rozwiązania, narażamy swoje dane i oczywiście pieniądze na niebezpieczeństwo i to niestety czasami z własnej winy. Jedną z takich sytuacji jest np. zgubienie telefonu, co zwiększa szansę na to, aby nieuczciwa osoba mogła skorzystać z naszych środków. Co możemy zrobić w takim przypadku?

– Pierwszym krokiem powinno być ustalenie, gdzie znajduje się obecnie nasz telefon. Wiele modeli smartfonów posiada wgarną usługę autolokalizacji, która pozwala na zdalne zlokalizowanie telefonu. Możemy w tym celu zainstalować wcześniej na nim jedną z dedykowanych aplikacji, której mechanizm działania jest podobny. Dodatkowo pozwoli zablokować lub wyczyścić urządzenie ze wszystkich danych, dzięki czemu ograniczymy działanie hakerów czy złodziei. Jeżeli jednak nie zgubiliśmy telefonu, a mamy pewność, że został skradziony, w takiej sytuacji zawsze powinniśmy udać się na Policję, gdzie uzyskamy pomoc w zastrzeżeniu danych. O fakcie z pewnością powinien zostać również powiadomiony operator sieci komórkowej, z którego usług korzystamy. Jeżeli tego nie zrobimy i nie zablokujemy karty SIM, pozwalamy na to, aby osoby trzecie korzystały z telefonu na nasz koszt – podpowiada Ewa Kozłowska, ekspert ZFPF, Gold Finance.

Niestety, kosztem, który wszyscy płacimy za rozwój technologii i dostęp do bankowości internetowej czy płatności mobilnych, jest także wzrost zagrożeń cyberprzestępstwami. Nasz telefon może zostać zainfekowany przez złośliwe oprogramowanie wyłudzające dane. Aby się przed tym uchronić, warto zachować czujność, jeżeli otrzymamy podejrzane wiadomości szczególnie z hiperłączami odsyłającymi nas do innych stron lub próśb o przesłanie pieniędzy. Instytucje finansowe nigdy nie wysyłają do swoich klientów prośby o podanie danych do logowania – każda taka próba podszycia się powinna zostać zgłoszona do banku. Te z kolei nieustannie pracują nad zabezpieczeniami szyfrowania transakcji, ulepszając tym samym technologię ochrony np. poprzez wykorzystanie uwierzytelniania dwupoziomowego, polegającego na podaniu hasła oraz kodu, który zostanie nam wysłany w wiadomości SMS.

Aby zapewnić sobie jeszcze większe bezpieczeństwo, warto dodatkowo zainstalować w telefonie oprogramowanie antywirusowe, ale przede wszystkim unikać płatności przy korzystaniu z niepewnej, tzw. otwartej sieci Wi-Fi, np. w centrum handlowym. Jeszcze inny sposób na wyłudzenie od nas pieniędzy znaleźli oszuści wykorzystujący system płatności BLIK. Przestępcy przejmują konta użytkowników serwisów społecznościowych i piszą wiadomości do ich znajomych. Następnie przekonują ich do podania kodu BLIK, w celu przekazania pieniędzy, argumentując to np. awaryjną sytuacją. Ofiary godzą się na transakcję i dokonują płatności w aplikacji mobilnej, tracąc przez to swoje pieniądze. Przed oszustwami możemy się jednak obronić – wystarczy każdą nietypową prośbę o gotówkę potwierdzać bezpośrednio z osobą, której mamy zrobić przelew np. podczas rozmowy telefonicznej.

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska