Co weekend wydajemy na Bielanach aż 20 milionów złotych!

- Gdy zbroiliśmy ten teren pod przyszłe inwestycje, to wtedy składała się na to właściwie cała gmina - wspomina Ryszard Pacholik, wójt gminy Kobierzyce, na terenie której leżą Bielany. - Teraz jednak dzięki temu mamy zyski - dodaje wójt. Rocznie do kasy urzędu wpływa z tytułu podatków blisko 6 milionów złotych. Właśnie dzięki sklepom podwrocławskie Kobierzyce są jedną z najbogatszych gmin w Polsce.

Do Bielan Wrocławskich na zakupy przyjeżdżają nie tylko mieszkańcy stolicy regionu. Na całodniowe wyprawy trafiają tu klienci z Wałbrzycha, Legnicy czy nawet Jeleniej Góry. Choć tam też pobudowano hipermarkety i duże galerie handlowe. - Co prawda, mamy swoje sklepy, ale te w Bielanach oferują o wiele więcej produktów i marek. No i mam wrażenie, że jest taniej - mówi Mariola Rybczak z Wałbrzycha.

Nic zresztą dziwnego, że do Bielan ciągną tłumy, bo pod Wrocławiem kupić można właściwie wszystko: artykuły spożywcze, odzież, meble czy też samochody. Można tam też zjeść, zatankować paliwo, a przede wszystkim wydać mnóstwo pieniędzy.
Ale to nie koniec. W tym tygodniu w Bielanach otwarto największy sklep IKEA w Polsce. Wójt ujawnia nam plany budowy kolejnych galerii.

Bielany Wrocławskie to jedno z największych w Polsce skupisk różnych sklepów i galerii handlowych. Dzięki temu co weekend ściągają tu tysiące klientów. - Ostrożnie szacując, można przyjąć, że w weekend przebywa tutaj około 200 tysięcy ludzi - szacuje Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
Ile pieniędzy zostawiają w Bielanach? - Przyjmuje się, że jedna osoba to sto złotych. Oczywiście średnio. Pamiętajmy, że Kowalski kupi na przykład meble, a Nowak tylko musztardę - tłumaczy nasz rozmówca.

Że na Bielanach warto inwestować, udowadnia IKEA. Szwedzka firma kilka dni temu otworzyła swój największy w Polsce sklep z wyposażeniem mieszkań. Interesujące, że jego powierzchnia jest prawie taka sama, jak powierzchnia... wrocławskiego Rynku.
To jednak początek nowości w Bielanach. Na miejscu starej IKEI ma zostać wybudowana galeria handlowa z dużym kinem (mówi się o ośmiu salach).

Wójt Kobierzyc Ryszard Pacholik chwali się, że w Bielanach ma powstać również wielkie centrum handlu hurtowego. Inwestycja pod nazwą Bielany Trade Center ma powstać - etapami - w ciągu kilku lat. Będzie tam można kupić bardzo wiele produktów z różnych branż. Obok części hurtowej (zbudowana zostanie jako pierwsza), Bielany Trade Center ma się rozbudować o kolejne hale, już z handlem detalicznym. Szczegóły są jeszcze ustalane.

Teraz w Bielanach jest blisko sto sklepów. W przyszłym roku może ich być dwa razy więcej.
A kolejna inwestycja powinna powstać u zbiegu ulicy Czekoladowej i tzw. Trasy Przemysłowej. To teren jeszcze w granicach Wrocławia.
Najpewniej powstaną tam kolejne sklepy wielkopowierzch-niowe. Kiedy? Tego jeszcze nie wiadomo. Zresztą, Bielany Wr. to już nie miejscowość pod Wrocławiem, a właśnie wielkie skupisko sklepów. Co ciekawe, np. budynek Auchan w części jest w Bielanach, a w części we Wrocławiu.
Sami mieszkańcy Bielan nie korzystają tłumnie z oferty wielkich sklepów. Przynajmniej jeśli chodzi o spożywcze. Bo w wiosce, nieopodal kościoła, niebawem powstanie... Biedronka.