Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co trzeci pracownik Amazona chce strajkować. A co z resztą?

Piotr Bera
Pawel Relikowski / Polska Press
Blisko 30 proc. osób zatrudnionych w Amazonie chciało strajkować – tak wynika z referendum przeprowadzonego przez OZZ Inicjatywę Pracowniczą. - Pokazaliśmy, że nie jesteśmy słabi i będziemy walczyć o swoje - tłumaczy Agnieszka Mróz z OZZ. Firma uważa, że wyników nie można zweryfikować, a załoga jest zadowolona z warunków pracy.

Referendum strajkowe przeprowadzono na przełomie maja i czerwca w trzech magazynach Amazona (w Sadach pod Poznaniem oraz w dwóch w Bielanach Wrocławskich). W sumie głos oddało 2159 pracowników (1644 zatrudnionych w Amazonie oraz 506 łącznie z trzech agencji pracy). Wniosek poparło 2101 osób, czyli 97,3 proc. respondentów. Żądali oni podwyżki płac do 16 zł brutto/h, wprowadzenia dodatków stażowych, akcji pracowniczych, rocznych grafików pracy i regulaminu przerw.

Do strajku jednak nie dojdzie. Frekwencja dla Amazona wyniosła 28,8%. - W głosowaniu wzięło udział za mało pracowników, abyśmy mogli przeprowadzić legalny strajk. Ustawa wymaga 50 proc. frekwencji, czyli połowy z 5724 osób zatrudnionych przez Amazon – mówi Agnieszka Mróz. - Ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych jest bardzo restrykcyjna. Przed strajkiem musi się odbyć cała sformalizowana procedura - rokowań, mediacji i referendum między wszystkimi zatrudnionymi. W ten sposób prawo służy temu, by stłumić nasze niezadowolenie - dodaje Mróz.

Zdaniem OZZ Inicjatywy Pracowniczej brak wymaganej frekwencji wynika z kilku powodów. Do niej wliczane są wszystkie osoby przebywające na urlopach i zwolnieniach lekarskich. Według związkowców to nawet 20 proc.

Ponadto w spółce miały być organizować zebrania, podczas których zniechęcano pracowników do udziału w referendum, a pracowników zatrudnionych przez agencje pracy informowano ponoć, że nie mogą głosować, co - zdaniem OZZ - jest niezgodne z prawem.

Amazon odpowiada, że są to oszczerstwa, a sama firma na pewno nie wpływała na podejmowane przez pracowników decyzje. - Amazon zawsze działa zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, w tym bezwzględnie przestrzega przepisów dotyczących działalności związków zawodowych - mówi Marzena Więckowska, rzecznik prasowy Amazona.

Przedstawiciele Amazona nie chcą komentować wyników referendum. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ich zdaniem mogą być niewiarygodne i w żaden sposób nie można ich zweryfikować.

Spółka codziennie przeprowadza za to badanie opinii wśród pracowników. - Cieszymy się, że nasi pracownicy wierzą w siłę bezpośredniego dialogu z pracodawcą i na nim chcą opierać współpracę z nami. Dzięki codziennym badaniom opinii pracowniczej wiemy, że znakomita większość naszych pracowników ceni nas, jako pracodawcę i wiąże swoją przyszłość z firmą – dodaje Marzena Więckowska

Po czym dodaje: - Ostatnie działania związkowców nie będą miały żadnego wpływu na nasze decyzje biznesowe czy sposoby pracy. Bardzo szybko się rozwijamy i nieustannie zwiększamy zatrudnienie, nie bylibyśmy w stanie tego robić, gdyby nie bardzo dobre warunki pracy, konkurencyjne wynagrodzenie i atrakcyjne pakiety świadczeń pozapłacowych, które oferujemy i będziemy nadal oferować.

OZZ uważa, że wynika to z czegoś innego - pracownicy nie chcą krytykować firmy, bo boją się, że stracą pracę. - Kto zapytany przez pracodawcę odpowie, że coś mu nie odpowiada? Wynik referendum wyraźnie pokazuje, że jest coś nie tak. Rok temu w Poznaniu zorganizowaliśmy bunt i później podniesiono stawkę z 13 na 14 zł brutto na godzinę. Liczymy, że tym razem będzie podobnie. Zastanawiamy się dlaczego w Niemczech pracownicy otrzymują dodatek stażowy, a my nie? Dlatego chcemy po roku pracy otrzymać dodatek w wysokości 5 proc. miesięcznej pensji, a po dwóch latach 10 proc. - dodaje Mróz.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska