Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z przejściem nad śluzą Opatowicką? "Trwają rozmowy"

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Rowerzyści i spacerowicze bardzo chętnie korzystali z przejścia nad śluzą Opatowicką. Po remoncie kładkę ogrodzono, a przedostanie się na wyspę od strony Opatowic nie jest już możliwe
Rowerzyści i spacerowicze bardzo chętnie korzystali z przejścia nad śluzą Opatowicką. Po remoncie kładkę ogrodzono, a przedostanie się na wyspę od strony Opatowic nie jest już możliwe Konrad Bałajewicz
Śluza Opatowicka była niezwykle popularnym wśród wrocławian przejściem na Wyspę Opatowicką, jak i możliwością szybkiego przedostania się z Opatowic na Wielką Wyspę. Jednak po zakończonym w czerwcu remoncie śluzy, prowadzonym przez Wody Polskie, korzystanie z kładki jest zabronione. O problemie aktualnie rozmawiają przedstawiciele Urzędu Miasta Wrocław i Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej.

Przypomnijmy, że początkowe deklaracje Wód Polskich odnośnie budowy przejścia dla pieszych i rowerzystów na śluzie Opatowice uległy zmianie podczas jej remontu. Odnowiona kładka nie spełnia odpowiednich norm, a korzystać z niej może tylko odpowiedni personel, przeszkolony pod względem BHP - chociażby ze względu na istniejące duże ryzyko wpadnięcia do wody.

O zmianie decyzji pisaliśmy tutaj:

"Dobra wola jest po obu stronach"

Wody Polskie pozostawały nieugięte w swoich ustaleniach. Jedyna nadzieja leżała w porozumieniu instytucji z miastem. Wrocławskich urzędników z początku zaskoczyła zmiana stanowiska Wód Polskich, które uzasadniły swoją decyzję m.in. brakiem możliwości finansowania przejścia przez śluzę. Jednocześnie Wody Polskie deklarowały chęć rozmów i szukanie rozwiązania problemu. Taki zamiar wyraził w końcu również urząd miasta. Do ostatniej dyskusji na temat kładki Opatowickiej doszło w poniedziałek, 4 października. Niestety, nie padły jeszcze żadne konkrety.

- Obecnie trwają rozmowy pomiędzy Urzędem Miasta Wrocław a Wodami Polskimi, mające na celu wypracowanie wspólnych rozwiązań. Kluczowe decyzje jeszcze przed nami, ale mogę zapewnić, że po obu stronach jest dobra wola, aby sytuacje rozwiązać jak najszybciej i by mieszkańcy Wrocławia znów mogli dostać się na wyspę od strony ul. Opatowickiej - mówi Tomasz Myszko-Wolski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.

O chęci rozstrzygnięcia problemu cały czas zapewnia też druga strona - Wody Polskie. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej poinformował o jednym z pomysłów wybudowania przejścia przez Odrę z Opatowic.

- Obie strony dążą do wypracowania korzystnego dla mieszkańców i turystów rozwiązania, które usprawniłoby komunikację w tym rejonie. Jednym z nich jest docelowo budowa przez miasto nowej kładki, na gruntach udostępnionych przez naszą instytucję - mówi Jarosław Garbacz, rzecznik prasowy Wód Polskich.

Czy "dobra wola" miasta i Wód Polskich wystarczy, aby kładka dla pieszych i rowerzystów od strony ul. Opatowickiej powstała? O tym mamy dowiedzieć się niedługo. Kolejne rozmowy odnośnie jej ewentualnej budowy mają być prowadzone w następnych tygodniach.

W tym momencie na Wyspę Opatowicką można dostać się poprzez przejście nad innym obiektem hydrotechnicznym, również administrowanym przez Wody Polskie - jazem Opatowice.

Jaz Opatowicki znajduje się od strony Wielkiej Wyspy:

Natomiast zamknięta dla pieszych i rowerzystów śluza Opatowice znajduje się po drugiej stronie:

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska