Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z ludzkimi szczątkami ekshumowanymi na Gwarnej?

Jagoda Gwóźdź
Ulica Gwarna. Zdjęcie ilustracyjne
Ulica Gwarna. Zdjęcie ilustracyjne Jaroslaw Jakubczak / Polska Press
Przy ulicy Gwarnej, podczas budowy hotelu Best Western Premier City Centre robotnicy znaleźli ludzkie szczątki. Do badań przystąpili archeolodzy i znaleźli 100 miejsc pochówków, w których spoczywały szczątki wrocławskich Żydów.

- To największa od II wojny światowej ekshumacja przeprowadzona na świecie. W czasie prac archeologicznych znaleźliśmy też skamieniały kawałek ziemi z fragmentem poezji liturgicznej nawiązujący do grobów, guziki od niemieckich mundurów i przypinki NSDAP ze swastyką - mówi archeolog Aleksander Limisiewicz.

W 2013 roku wykonywano pierwsze prace archeologiczne w tym miejscu, ale nie znaleziono wówczas ani śladów pochówków, ani przedmiotów, świadczących o istnieniu starego cmentarza. W 2016 roku rozpoczęła się budowa hotelu. Wtedy znaleziono szczątki, a inwestor musiał zamówić powtórne prace archeologiczne i wstrzymać budowę.

- To niemożliwe, że podczas prac w 2013 roku archeolodzy nie zauważyli pochówków - tłumaczy Aleksander Limisiewicz.

Znalezione ludzkie szczątki to prawdopodobnie pozostałość cmentarza z XVIII wieku, którego kształt i wielkość kilkukrotnie się zmieniały. Od początku XX wieku aż do jego likwidacji po II wojnie światowej obszar cmentarza był pomniejszany ze względu na atrakcyjność jego położenia i konieczność ułatwienia dojazdu do Dworca Głównego. Ostatecznie cmentarz zniknął z mapy. Do dziś zachowały się jego niewielkie ślady. Pochowano na nim najbardziej zasłużonych członków wspólnoty żydowskiej XIX-wiecznego Breslau, m.in. rabinów Abrahama i Salomona Tiktina, czy marszanda i filantropa Jonasa Fränckela, fundatora Żydowskiego Seminarium Teologicznego.

W Gminie Żydowskiej we Wrocławiu nie ma jednak pomysłu na to, co zrobić z ekshumowanymi szczątkami. Od pięciu miesięcy powinny być odebrane od antropologa, lecz członkowie Gminy nie mogą dojść do porozumienia, co z nimi zrobić.

Według byłego przewodniczącego Gminy Żydowskiej, Jerzego Kichlera, powinny zostać pochowane na obszarze, z którego zostały wydobyte, na pozostałościach cmentarza nie-opodal hotelu. Jednak obecny przewodniczący Gminy, Aleksander Gleichgewicht tłumaczy, że to niewykonalne, ponieważ teren przy Gwarnej formalnie nie jest cmentarzem

- Zamierzamy przenieść szczątki na cmentarz przy ul. Lotniczej - mówi Gleichgewicht.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska