Co dalej z koalicją Bezpartyjnych i PiS na Dolnym Śląsku?

- W pełni popieram list otwarty, marszałek Cezary Przybylski jest liderem Bezpartyjnych Samorządowców i w tych sprawach mówimy jednym głosem. Trzeba przeczytać ten listy, a ja się w pełni pod nim podpisuję - powiedział nam Michał Bobowiec, wicemarszałek Dolnego Śląska. Na pytanie, czy tak ostry w tonie list, to pozew rozwodowy wysłany Prawu i Sprawiedliwości i początek końca koalicji Bezpartyjnych i PiS-u w dolnośląskim samorządzie, Bobowiec odmawia odpowiedzi.

Marszałek Cezary Przybylski w liście otwartym przesłanym wczoraj do prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego napisał, że program tej partii, to wyrok śmierci dla idei samorządności. "Jestem zaniepokojony pojawiającymi się w przestrzeni publicznej doniesieniami o rzekomym końcu ery samorządu w Polsce. Z różnych źródeł docierają do nas sygnały o chęci ograniczenia jego roli i znaczenia w życiu Polski i Polaków. Niestety, najlepszym tego przykładem jest program wyborczy Prawa i Sprawiedliwości, który staje się swoistym wyrokiem śmierci dla idei samorządności w Polsce. Bo jak inaczej czytać przeszło 200-stronicowy dokument, w którym mówi się między innymi o zaletach demokracji szlacheckiej z zamierzchłych dziejów oraz w wielkich słowach pisze się o sprawnym Państwie i uwolnieniu energii społecznej Polaków, a nie wspomina się o współczesnym samorządzie? Przypadek?" - pyta w liście Cezary Przybylski.

Kliknij i przeczytaj cały list marszałka do prezesa PiS

Dalej czytamy też: "Nie ma silnej Polski bez silnych samorządów. Nie ma silnej Polski i silnych samorządów bez współpracy rządu z samorządem. Rolą władzy centralnej nie jest ciągłe powiększania swoich kompetencji, ale przyczynienie się do rozwoju społeczności lokalnych i regionalnych poprzez wzmacnianie znaczenia gmin, powiatów i województw. Zamiast tego słyszymy zapowiedzi sprowadzenia roli samorządów - w praktyce - do dawnych rad narodowych w PRL. Będą to bardziej atrapy polityczne słuchające poleceń z centrum, a nie samodzielne jednostki mające wpływ na rozwój swoich społeczności".

Marszałek pyta też o rzeczywiste intencje Prawa i Sprawiedliwości, jeżeli chodzi o samorządy. Między innymi czy zamierza ograniczyć ich kompetencje, zlikwidować powiaty i znieść bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Jak na razie, ani Jarosław Kaczyński, ani nikt inny z Prawa i Sprawiedliwości nie odniósł się do listu Cezarego Przybylskiego.

Przypomnijmy, że w zeszłorocznych wyborach do Sejmiku Dolnośląskiego, Bezpartyjni Samorządowcy zdobyli 6 mandatów, stając się koalicyjnym języczkiem u wagi zarówno dla PO jak i dla PiS. Partia Kaczyńskiego zdobyła wtedy 14 mandatów w 36-osobowym sejmiku, a Koalicja Obywatelska - 13. Pozostałe mandaty zdobyli: KWW Z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska - 2 i PSL - 1.

Ostatecznie Bezpartyjni Samorządowcy dogadali się z Prawem i Sprawiedliwością podpisując w listopadzie umowę koalicyjną na Dolnym Śląsku. Główne warunki tej umowy, to zmniejszenie podatku miedziowego, który KGHM płacił od 2012 roku w kwocie około 1,5 miliarda rocznie, a także inwestycje w infrastrukturę kolejową i drogową oraz fotel marszałka województwa dla Bezpartyjnych, czyli dla Cezarego Przybylskiego.