Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrobry wygrał derby z Miedzią!

Kacper Chudzik
Chrobry Głogów S.A.
Pomarańczowo-czarni zdobyli ważne punkty w emocjonującym meczu!

Właśnie takiego Chrobrego chcą oglądać kibice! To była zupełnie inna drużyna niż w kilku wcześniejszych spotkaniach. Choć na boisku spotkali się z rywalem zajmującym o wiele wyższe miejsce w tabeli, to głogowianie zachowywali się dużo pewniej. Dość szybko zaczęli atakować bramkę przeciwnika. W 21. minucie Mateusz Wieteska, po podaniu od Mateusza Machaja, pokonał bramkarza gospodarzy i zdobył przewagę. Mimo kolejnych ataków do przerwy nie udało się zdobyć kolejnego gola, choć były ku temu okazje.

W drugiej połowie spotkania gospodarzom udało się wyrównać i zapowiadało się na to, że obie drużyny będą musiały podzielić się punktami. Na ratunek przyszedł Mateusz Machaj, który zdobył drugą bramkę dla Chrobrego w ostatnich sekundach spotkania.

- Powiem bardzo krótko. Najważniejsze to podziękowania dla moich zawodników, nie tylko za zwycięstwo, ale też za styl. Drugą rzecz robię po raz pierwszy jako trener, a w zawodzie pracuję siedemnaście lat. Dziękuję władzom klubu, zwłaszcza dyrektorowi Prejsowi, który nawet przez moment nie stracił zaufania do mojej osoby. Każdy chciałby mieć takie wsparcie, jakie ja otrzymałem. Dziękuję też kibicom. Nie byliśmy faworytem tego meczu, a licznie przyjechali. Wiara tych ludzi też spowodowała, że i zespół uwierzył - mówił po meczu trener Ireneusz Mamrot.

Nie bali się Miedzi

Z kolei Mateusz Wieteska, zdobywca pierwszej bramki w meczu, przyznał po spotkaniu że wygrana z Miedzią da Chrobremu więcej spokoju i pewności w kolejnych spotkaniach.

- Derby mają swoje prawa i bardzo dobrze podeszliśmy do nich w głowach. Nie uważamy, że jesteśmy słabsi od Miedzi, dlatego staraliśmy się grać swoją piłkę i narzucić swoje. W treningach nic się nie zmieniło. Realizowaliśmy założenia trenera. Pracowaliśmy dokładnie tak, jak przed meczem ze Stalą. Co do szatni, wiadomo, rozmawialiśmy o różnych sprawach, ale to, co w szatni, zostaje tam - dodał Wieteska.

Chrobry nie ma wiele czasu na odpoczynek po spotkaniu z Miedzią. Już 9 kwietnia wyjedzie na spotkanie z GKS-em Tychy. To będzie kolejny ważny mecz. Chrobry ma tylko punkt przewagi w tabeli nad przeciwnikiem, który znajduje się na szczycie grupy barażowej. Czy głogowianie utrzymają się poza tą grupą? To okaże się w niedzielę.

Miedź Legnica - Chrobry Głogów 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Mateusz Wieteska (22), 1:1 Damian Rasak (79), 1:2 Mateusz Machaj (90+4)
Miedź: Paweł Kapsa - Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Tomasz Midzierski, Giannis Potouridis, Keon Daniel, Petteri Pennanen (74’ Marquitos), Damian Rasak, Petteri Forsell, Wojciech Łobodziński, Dejan Djermanović (64’ Jakub Vojtus)
Chrobry: Anatoli Gospodinow - Michał Ilków-Gołąb, Mateusz Wieteska, Michał Michalec, Ariel Wawszczyk, Karol Danielak (79’ Damian Sędziak), Michał Pawlik, Mateusz Machaj, Sebastian Bonecki (83’ Maciej Kona), Łukasz Szczepaniak, Paweł Wojciechowski
Żółte kartki: Ilków-Gołąb, Machaj (Chrobry)
Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska