W pierwszym meczu rywalizacji kielczanie wygrali 41:22. Tamten mecz był prawdziwym pokazem siły utytułowanej drużyny ze Świętokrzyskiego. Dopiero w rewanżu Chrobry nawiązał walkę, kilkakrotnie nawet wychodząc na prowadzenie. Podopieczni Jarosława Cieślikowskiego odpadają z rywalizacji, ale z pewnością nie mogą się wstydzić swojego ostatniego występu.
Byliśmy w tym meczu równorzędnym partnerem. Nie przetrzepali nam tyłka tak jak w meczu w Głogowie.
- Jarosław Cieślikowski
Co ciekawe, zarząd głogowskiego klubu sonduje możliwość zmiany szkoleniowca. Ósme miejsce zajęte przez Chrobrego jest dla nich niesatysfakcjonujące i ma popchnąć do przedwczesnego rozwiązania umowy. Cieślikowski pracuje w klubie już czwarty rok, ale wiele wskazuje na to, że jego czas dobiega końca.
PGE VIVE Kielce – Chrobry Głogów 34:28 (16:14)
VIVE: Wałach, Cupara – Bis 5, A. Dujshebaev 2, Jachlewski 3, Janc 5, Jurkiewicy 2, Kulesh 5, Morzto 2, Mamic 6, Fernandey Perey 3, Karalek 1,
Chrobry: Stachera, Kapela – Wawrzyniak 1, Warmiajk 2, Podobas 2, Klinger 2, Babicz 5, Tylutki, Orpik 5, Bartczak 4, Bekisz 2, Makowiejew 5, Rydz
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?