Jak wynika z badań zleconych przez prokuratora Małgorzata H. była trzeźwa, co wskazały wcześniej wyniki badania alkomatem, ale pod wpływem narkotyków. Dlatego usłyszała zarzut umyślnego narażenia dziecka na utratę życia i zdrowia oraz nieumyślnego spowodowania jego obrażeń.
Przypomnijmy. Chłopiec po upadku był przytomny, płakał. Miał dużo szczęścia, bo spadł na trawnik i rośliny rosnące pod oknem. Od razu został zabrany do wałbrzyskiego szpitala, a chwilę potem przetransportowany helikopterem LPR-u na oddziale intensywnej terapii Dolnośląskiego Specjalistycznego Szpitala im. T. Marciniaka we Wrocławiu. Miał złamaną kość piszczelową nogi oraz oraz odmę.
- Dziecko było pod opieką 25-letniej matki. Kobieta była trzeźwa. Była w szoku. Okna w domu były zabezpieczone przez otwarciem, poza tym jednym, w kuchni. Kobieta uchyliła je bo było gorąco... - relacjonowała zaraz po wypadku Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
Chłopiec przebywa obecnie w rodzinie zastępczej.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?