Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chłopcy z Lubina ograli Włochów

Paweł Kucharski
Adrian Błąd liczy na częste występy w Zagłębiu Lubin
Adrian Błąd liczy na częste występy w Zagłębiu Lubin Piotr Krzyżanowski
- Przed meczem dostaliśmy kartkę z nazwami drużyn, w jakich na co dzień występują nasi rywale. To nas tylko zmotywowało do walki - opowiada Adrian Błąd, piłkarz Zagłębia Lubin. Jego gol dał reprezentacji Polski do lat 20 zwycięstwo z Włochami (1:0) w pierwszym meczu Turnieju Czterech Narodów, rozegranym na stadionie we Wronkach.

Inter Mediolan, AC Milan, Lazio, Fiorentina - na naszych reprezentantach nie zrobiło to większego wrażenia. Podopieczni trenera Stefana Majewskiego zagrali bez kompleksów, byli niezwykle skoncentrowani, a przede wszystkim tworzyli zgrany kolektyw.

Nas to zwycięstwo cieszy jeszcze bardziej, bowiem jedyna bramka w tym spotkaniu to zasługa piłkarzy urodzonych w Lubinie. W 17 minucie gry w pole karne dośrodkowywał Mateusz Szczepaniak (do 2008 roku zawodnik Zagłębia, dziś AJ Auxerre), a skuteczną główką popisał się Błąd. - Trener Majewski kładzie duży nacisk na dyscyplinę. Potrafi nam przekazać swój tok myślenia, co pokazał mecz z Włochami - mówi bohater biało-czerwonych. To był pierwszy mecz Polaków w turnieju. 10 października we Włocławku podejmą Niemców, a miesiąc później zagrają ze Szwajcarią. - Bardzo się cieszę z gola w meczu z Włochami. Mam nadzieję, że po powrocie ze zgrupowania będę częściej grał w pierwszym składzie Zagłębia - przyznaje Błąd.

19-latek to niejedyny gracz pierwszego zespołu Zagłębia, który w ostatnim czasie przebywał poza klubem. Arkadiusz Woźniak i Łukasz Hanzel otrzymali powołania do kadry U-23, Bartosz Rymaniak i Kamil Wilczek do U-21, a Bojan Isailović do reprezentacji Serbii. - To dla nas, ale przede wszystkim dla zawodników duże wyróżnienie. Jednak ich nieobecność na treningach w klubie utrudnia nam pracę - nie ukrywa trener Marek Bajor.

A w Lubinie mają nad czym pracować. - Staramy się wyeliminować pewne mankamenty, które widać było w naszej grze na początku sezonu. Myślę, że należycie wykorzystujemy przerwę w rozgrywkach. W minionym tygodniu ćwiczyliśmy nawet dwa razy dziennie. Wierzę, że w spotkaniu z Polonią Bytom przyniesie to efekty - mówi szkoleniowiec, który nie chce zdradzać, czy w kadrze meczowej znajdzie się w końcu Michał Stasiak. - To, co miałem do powiedzenia na temat Michała, już powiedziałem. Nie wiem, czy zagra w Bytomiu. Muszę zobaczyć, w jakiej formie będą piłkarze po powrocie ze zgrupowań - kończy Bajor.

Początek meczu Polonia - Zagłębie w piątek o godz. 17.45.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska