Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chłopakom z „Ad Overs" w sercach gra polski rock! [FOTO, FILM, AUDIO]

Kacper Chudzik
Zwykle ćwiczą w strażackiej remizie w Kłobuczynie, skąd pochodzą. Przed publicznością występują od niedawna, ale każdy kto ich usłyszał nie ma wątpliwości - grają świetnie!

Jest ich czterech, są grupą przyjaciół, którzy wychowali się w Kłobuczynie. Po szkole i pracy znajdują czas, by ćwiczyć w remizie strażackiej. Mowa o członkach zespołu Ad Overs, których głogowianie mogli usłyszeć niedawno na uroczystości z okazji pięciolecia Młodzieżowej Rady Miasta Głogowa. Muzycy z Kłobuczyna zagrali zaledwie kilka utworów, ale publiczność nagrodziła ich gromkimi brawami, a po dziewczęcych piskach można wnioskować, że ich muzyka poruszyła nie tylko zmysły melomanów, ale też kobiece serca.

Bracia Tomasz Michalski (perkusja) oraz Karol Michalski (gitara elektryczna) wraz z przyjaciółmi Adamem Urbańczykiem (wokal / gitara elektryczna) i Marcinem Pieniążkiem (gitara basowa) razem ćwiczą od półtora roku. Do niedawna nie mieli nazwy, ale nadszedł czas, że z remizy musieli wyjść i pokazać się szerszej publiczności. Na tę okazję trzeba było ekipę jakość ochrzcić. Padło na Ad Overs.

- Co znaczy nazwa zespołu? Tak właściwie to nie ma w niej głębszego sensu, czy ukrytego znaczenia. Jest przypadkowa, a pomógł ją wymyślić tata Tomka i Karola, który nam pomaga. Ad to skrót od imienia Adam, a overs to covers bez c - śmieją się muzycy.

W ich repertuarze znajdują się właśnie covery polskiego rocka. Jak przyznają członkowie Ad Overs, może nie jest to najpopularniejszy gatunek wśród młodych ludzi, ale do wielu osób jednak trafia. - Gramy w sumie to, co sami lubimy. Nie będziemy przecież na siłę wykonywać utworów z gatunków, których nie czujemy, tylko dla tego, że są popularniejsze od rocka. Poza tym wcale nie jest tak źle, jest dość mocne grono osób, lubiących tego typu muzykę - dodają.

Członkowie zespołu póki co skupiają się na wykonywaniu wspomnianych coverów. Nie czują się jeszcze na siłach, by zacząć tworzyć utwory własnego autorstwa. W swojej działalności wzorują się przede wszystkim na działalności legendarnego Dżemu. I to właśnie utwory tego zespołu najczęściej wykonywane są przez czwórkę z Kłobuczyna.

- Może kiedyś w przyszłości to się zmieni i stworzymy coś swojego. Wszystko zależy od tego, jak nam się to nasze granie ułoży i przede wszystkim, czy spodobamy się publiczności - przyznają zgodnie Tomasz, Adam, Marcin i Karol.

Szanse na to, że publiczność przyjmie ich dobrze, są spore. Za sobą mają dwa udane występy przed większą publicznością. Oprócz wspomnianego święta Młodzieżowej Rady Miasta w Głogowie Ad Overs zagrało również na dożynkach gminy Głogów w Borku. Tam również zostawili po sobie dobre wrażenie. Przed nimi jednak jeszcze długa droga do spełnienia marzeń.
Gdzie w najbliższym czasie będzie można usłyszeć młodą i obiecującą ekipę?

- Na pewno w remizie w Kłobuczynie, gdzie ćwiczymy kilka razy w tygodniu - odpowiadają ze śmiechem. - Nie mamy jeszcze w planach koncertów. Jeśli coś się pojawi, będziemy o tym informować i zapraszać na naszym fanpage'u facebookowym - mówią członkowie Ad Overs.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska