Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chłopak z Przemkowa spełnia swoje muzyczne marzenia

Grażyna Szyszka
Rozmowa z Igorem Herbutem, wokalistą zespołu LemON.

W książeczce dołączonej do najnowszego albumu ,,Etiuda zimowa” piszecie, że jest ona mieszanką Waszych miejsc i wspomnień? Co miałeś na myśli?

Myślę, że każdy region ma swoją duszę. Że ludzie pochodzący z jednego miejsca, odczuwają świat, otaczające dźwięki podobny sposób. Jestem pewien, że ludzie z moich okolic… to wyczują… ,,Etiuda zimowa” zawiera nasze własne zimowe utwory, a także dobrane w sposób przemyślany kolędy i pastorałki w czterech językach.


Szczególnie dobrane, czyli jak? Jak powstawał materiał na tę płytę?

Miałem ją w głowie od dawna. Kocham zimę, kocham trochę zmarznąć, trochę pociągać nosem. Kocham to, że skoro jest zimno, to człowiek ma naturalną potrzebę, by się ocieplać, przytulać. Ramieniem. Słowem. Dźwiękiem. Taka jest ta płyta. Kiedy powstawała był środek lata. A nad naszymi instrumentami szalał śnieg i wiatr. Na nogach mieliśmy krótkie spodenki, a wydawało się, jakbyśmy byli otuleni w kożuchach. Siedzieliśmy razem w naszej salce prób i graliśmy. Ja pokazałem chłopakom moje ukochane utwory pochodzące z tradycji wschodnich, prawosławnych, a wspólnie wybieraliśmy polskie kolędy, które uwielbiam tak samo mocno. Stworzyliśmy też własne, zimowe utwory. Dwa z nich doczekały się już teledysków. Jeden z nich to minimalistyczny, bardzo osobisty ,,Do świąt”, a drugi to staromodny, ciepły, bitelsowski ,,Grudniowy”. Oba to dwie strony tego samego medalu i klucz do zrozumienia idei całej płyty ,,Etiuda zimowa”.

Oba są o tęsknocie, prawda?

Tak, ma Pani rację, ale to są dwa różne odcienie tęsknoty. ,,Grudniowy” to bardzo pozytywny utwór. W tekście są pierniczki, błyszczący papier, choinka… Ale tak naprawdę chodzi o to, czy potrafimy wyjrzeć poza to wszystko. Dostrzec w Świętach to, co w głowie się nie mieści. Dostrzec cuda, które celebrujemy od 2000 lat. O tym, że wystarczy zmrużyć oczy - i wtedy zobaczymy to wszystko, co ważne. We wspomnieniach, w myślach… w sercu. Czyli ,,Grudniowy” jest o tęsknocie, z którą można się zaprzyjaźnić, dogadać, wykorzystać na swoją korzyść. W ,,Do świąt” jest inaczej. Jest o takiej bardziej przeszywającej tęsknocie, która nas wypełnia w całości, z którą ciężko jest sobie poradzić. To taka zimowa, obezwładniająca tęsknota. W teledysku, dopiero przy ostatnich dźwiękach, kiedy ja już nie śpiewam, a tylko coraz lżej uderzam w klawisze, zaczyna padać śnieg… Ale czy pada naprawdę, czy mi się tylko wydaje, to jest pytanie otwarte. Ten utwór każdy może rozumieć po swojemu. Śpiewam tam ,,chciałbym zdążyć Ci odgarnąć z naszej ścieżki zbity śnieg”, a potem ,,do świąt, byle do świąt, poczekaj moje serdeńko”… Tylko, czy te święta - celowo w tytule z małej litery - nadejdą, czy nie, to znów każdy może interpretować, jak chce. A może ten numer w ogóle nie ma nic wspólnego ze Świętami. Kto to może wiedzieć (śmieje się - przyp. red.)

Serdeńko” - jakie to piękne słowo. Czy to po łemkowsku?

Tak, serdeńko to serduszko. Po łemkowsku, ale podobno też po staropolsku. Moja mama często tak do nas mówi, do mnie, do mojej siostry.

Jesteś bardzo związany z kulturą łemkowską. Jak wyglądają święta w Twoim domu rodzinnym?

Nie sposób opowiedzieć w paru zdaniach. Do płyty ,,Etiuda zimowa” dołączona jest książeczka, w której umieściłem taką opowieść, esej nawet, o naszych tradycjach. Opracowywałem ją przez kilka tygodni bo to jest poważny temat. Pisałem o monetach zalepianych w pierogach, o bieganiu do potoku, myciu się monetami, o mojej ukochanej potrawie świątecznej - keselyci. O tym, czym różnią się łemkowskie święta od polskich, o tym, co śpiewają kolędnicy. A skoro już o kolędnikach mowa, to na płycie jest nawet jeden utwór, który specjalnie zaaranżowaliśmy tak, że brzmi jakby gromada kolędników wpadła do domu. Chóry w nim śpiewają moi koledzy z zespołu! Odkryłem w nich talent wokalny! I mam nadzieję, że w tym roku w wielu domach ludzie będą śpiewać z nami do tej piosenki! Byłoby pięknie!


Czyli zarażasz znajomych swoimi tradycjami? Czy młodzi ludzie chcą je poznawać?

Tak. Ja chętnie dzielę się swoimi tradycjami i równie chętnie słucham o tradycjach innych. W ogóle przy okazji tej płyty bardzo się z chłopakami z zespołu LemON zżyliśmy i wiele się o sobie dowiedzieliśmy. Każdy z nas jest z innego krańca Polski. Najbliżej do Głogowa ma Piotrek Kołacz - basista, który pochodzi ze Świebodzina. Gitarzysta - pochodzi z Kłobucka na Śląsku, perkusista z Poczekajki w Lubelskiem, a pianista z Sokołowa Małopolskiego na Podkarpaciu. Ale co ciekawe dopiero pracując nad prawosławnym aranżem kolędy Cicha noc”, czyli ,,Tycha nicz” - okazało się, że mama mojego pianisty pochodzi ze wschodu, z okolic Wilna. Podsumowując, wszystko to, wszystkie te nasze historie - są gdzieś w muzyce.


Wspomniałeś o książeczce dołączonej do płyty. Przeczytałam w niej, że autorem tych pięknych zimowych fotografii jest Twój przyjaciel z Przemkowa, Mateusz Brzeźniak. Jak doszło do tej współpracy?

Mateusz jest świetnym fotografem. Wielokrotnie robił mi zdjęcia, fotografował też różne folklorystyczne imprezy, na których występowałem. Bardzo lubię jego oko. Dodatkowo, pochodzimy z tego samego miasta, więc wie, jak ja widziałem zimę z okna mojego pokoju, ze ścieżki prowadzącej do szkoły, ze spaceru z psem. Na pomysł wpadła Małgosia, która czuwa nad plastycznym uzupełnieniem stroną naszej twórczości. Pewnego dnia zauważyła na facebooku Mateusza piękne zdjęcie błękitno-turkusowych połaci śniegu. Od razu do niego zadzwoniła, czy zechciałby z nami współpracować. Chciał. Wystąpił też w klipie ,,Grudniowy”, w którym dziękujemy osobom zaangażowanym w tworzenie tej płyty.

Czego życzyłby sobie Igor Herbut na nowy, 2016 rok.

Chciałbym by ludzie mieli bardziej otwarte serca i umysły, żeby nie wydawali pochopnych ocen, aby nie byli wobec siebie złośliwi, zazdrośni i zawistni. Aby tak jak śpiewam w ,,Grudniowym”, zmrużyli oczy czasem, poczekali aż wszystko co nieważne się rozmaże, a potem otworzyli serca na to co istotne. Tego bym sobie życzył.
============25 Liftout red (4244714)============

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska