„Chemia jest Kobietą” udowadniają to kobiety realizujące swoje zawodowe ambicje w BASF Polska

Akcja specjalna BASF Polska
materiały promocyjne BASF Polska
BASF Polska przyłączyła się do walki ze stereotypowym postrzeganiem branży chemicznej jako mało „kobiecej”. Zakorzeniło się bowiem przekonanie, że chemia jako nauka ścisła jest trudna, zbyt trudna dla wielu kobiet. Od takiego myślenia, już tylko krok do podziału na role męskie i kobiece.

Aby odczarować kolejne stereotypowe spojrzenie na świat, dokładnie 8 marca, BASF Polska rozpoczęła kampanię „Chemia jest Kobietą”. Akcja ma być zachętą dla wszystkich kobiet, zarówno tych z dużym doświadczeniem, jak i tych, które dopiero zaczynają studia czy ścieżkę kariery, by podejmować odważne decyzje zawodowe, bazując na tym co je interesuje. Nawet jeżeli na razie oznacza to pracę w środowisku zdominowanym przez jedną płeć.

W zakładzie produkcji katalizatorów samochodowych BASF w Środzie Śląskiej, a więc związanym z branżą motoryzacyjną, prawie 30 procent wszystkich pracowników stanowią kobiety. Dlaczego nie ma być ich więcej? Do tego trzeba jednak przełamać barierę standardowego myślenia i przekonać kobiety, że także w koncernie chemicznym można realizować swoje marzenia i wejść na ścieżkę kariery zawodowej. Jak najbardziej jest to możliwe, udowadniają to relacje 8 kobiet pracujących w BASF na stanowiskach postrzeganych jako typowo męskie. Filmy wideo, których są bohaterkami, przybliżają charakter i środowisko ich pracy.

Jedną z pań, która zdecydowała się opowiedzieć o sobie jest Agata Zawadzińska, Kierowniczka Inżynierii Procesu. Razem ze swoim zespołem zajmuje się wprowadzaniem nowych technologii do produkcji seryjnej, a także optymalizacją istniejących już procesów. Jest absolwentką wydziału chemii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją karierę w BASF Polska rozpoczęła zaraz po ukończeniu studiów, kiedy dostała się na staż, a po nim otrzymała propozycję objęcia stanowiska Młodszego Inżyniera Procesu. Od tej pory kilkukrotnie awansowała. Planowała spędzić w Środzie Śląskiej kilka miesięcy, a teraz gdy realizuje się w swoim zawodzie, ma poczucie znaczenia tej pracy, o wyjeździe nie myśli.

„Moja rola i mojego 11-osobowego zespołu w BASF Polska jest kluczowa, jeśli chodzi o wprowadzanie nowych technologii. Wiedzę z naszej jednostki R&D musimy zaadaptować do skali przemysłowej, tak byśmy mogli produkować duże ilości produktu w jak najkrótszym czasie. (…) Skąd zainteresowanie chemią? Zawsze bardziej interesowałam się naukami ścisłymi, stąd wybór liceum o takim profilu. Chemia, spędzanie czasu w laboratorium bardzo mnie ciekawiło. W wolnym czasie gotuję i piekę, co jest dla mnie odpowiednikiem chemii w domowych warunkach” - powiedziała Agata Zawadzińska.

Emilia Siwiec to Regionalna Przedstawicielka Handlowa ds. alkoholi i rozpuszczalników BASF oraz Specjalistka ds. Rozwoju Rynku. Jest magistrem inżynierem Technologii Chemicznej. Ukończyła Politechnikę Warszawską. W BASF Polska pracuje od 2015 roku. Zaczynała jako asystent projektu przy analizie rozwoju rynku dla kwasu mrówkowego. Później zajmowała się m.in. sprzedażą katalizatorów przemysłowych, jej klientami byli najwięksi odbiorcy i przetwórcy substancji chemicznych w Polsce, np. rafinerie czy duże zakłady chemiczne. Teraz pracuje z mniejszymi firmami, których produkty są bliżej konsumenta. Wytwarzają farby czy lakiery, które każdy może kupić w marketach budowlanych.

„Chemia organiczna to zawsze był mój konik, a do BASF Polska trafiłam od razu po studiach. To, co chciałabym podkreślić, to fakt, że wiele kobiet studiujących chemię wybiera później pracę w laboratorium. A możliwości jest zdecydowanie więcej. Nie należy się zamykać na jeden kierunek. (…) W moim branżowym środowisku spotykam w większości mężczyzn, natomiast czuję, że jestem postrzegana jako profesjonalistka. Bywają jednak zabawne sytuacje, np. kiedy pracowałam jeszcze z katalizatorami, gdzie na placu budowy, na 400 osób byłam jedyną kobietą, wtedy 28 letnią, nadzorującą zasyp katalizatora. Pamiętam, że niektórych panów dziwił fakt, że tak młoda osoba, i to jeszcze kobieta, mówiła im co mają robić” - wspomina Emilia Siwiec.

Julita Skrzypiec, Kierowniczka ds. Zespołu Systemów Pomiarowych w fabryce katalizatorów samochodowych BASF Polska obala mit stanowiska dedykowanego mężczyznom. Kierując dwuosobowym zespołem jest odpowiedzialna za wszystkie urządzenia pomiarowe na terenie fabryki i tym samym pośrednio odpowiada za jakość produkowanych katalizatorów. Ukończyła Politechnikę Wrocławską, a z wykształcenia jest technologiem Ropy Naftowej i Węgla oraz logistykiem. W BASF zaczynała jako laborant, pracowała także jako technik analityk oraz zdobywała doświadczenie w dziale Utrzymania Ruchu. Obecnie odpowiada za prawidłowe działanie ponad 4000 urządzeń.

„Zawsze ciągnęło mnie do technicznych rzeczy. Chyba odziedziczyłam to po rodzinie – dwóch moich dziadków było inżynierami. Kierunek studiów, który wybrałam brzmiał bardzo poważnie i interesująco, a dodatkowo na tamtym etapie chciałam pracować w kopalni. Można powiedzieć, że od zawsze intrygowały mnie tzw. typowo męskie zajęcia. Na moim obecnym stanowisku nie ma miejsca na nudę. Wykonuję pracę bardzo zróżnicowaną: kalibrujemy urządzenia, usuwamy usterki, programujemy sterowniki. Zdarza się, że muszę się czasem wspiąć na wysokość, by np. zdiagnozować jakiś czujnik. Po pracy także nie stronię od zajęć technicznych. Umiem wymienić gniazdko, zdarzyło mi się naprawić samochód. Ale relaksuje mnie także tworzenie biżuterii, a w wolnym czasie chodzę po jaskiniach” – dodała Julita Skrzypiec.

Andżelika Glama, która jest Regionalną Przedstawicielką Handlową w dziale Rozwiązań dla Rolnictwa BASF Polska, na co dzień pracuje głównie z rolnikami. W firmie od 14 lat. Jest absolwentką Akademii Techniczno-Rolniczej w Bydgoszczy. Zajmuje się doradztwem i sprzedażą w zakresie środków ochrony roślin: fungicydów, herbicydów, insektycydów, regulatorów wzrostu. Wszystkiego, co jest niezbędne, aby rolnik otrzymywał zdrowe i jakościowe plony. Jej klientami są głównie właściciele dużych gospodarstw rolnych.

„Rolnictwo to praca pod gołym niebem. Jest ciągłe ryzyko, ale ja to lubię. Branża rolnicza to rzeczywiście zajęcie typowo męskie. Moimi klientami są głównie mężczyźni, ale uważam, że kobieta też może założyć kalosze, pójść na pole i doradzić. Kiedy spotykam się z klientami dzielę się z nimi moją wiedzą. Wtedy właśnie nawiązuję z nimi pozytywne relacje. Kiedy zauważą efekty tego doradztwa, buduje się wzajemne zaufanie i podstawy do dobrej, długotrwałej współpracy. Nie ma wtedy znaczenia czy jestem kobietą czy mężczyzną”, - mówi Andżelika Glama.

Kolejna bohaterka kampanii „Chemia jest Kobietą” to Joanna Połeć, Regionalna Kierowniczka Sprzedaży Tworzyw Sztucznych w BASF Polska. Odpowiada za sprzedaż tworzyw w Polsce, ale także w krajach Europy Południowej. Obecnie zarządza 4 osobowym, międzynarodowym zespołem. Pracuje dla kilkudziesięciu klientów z różnych branż, takich jak np. samochodowa, elektroniczna czy medyczna. Koordynuje projekty związane z produktami, które znajdują zastosowanie w każdej dziedzinie naszego życia np. podzespołach samochodowych, kablach światłowodowych, instalacjach solarnych czy ekspresach do kawy.

„Pracując w dziale sprzedaży tworzyw sztucznych jeszcze na początku mojej kariery, spotykałam niewiele kobiet w tej branży. Na wydarzeniach organizowanych w naszej centrali wśród 150 osób były obecne 2 lub 3 kobiety na podobnych stanowiskach. Ale dla moich kolegów jestem po prostu partnerem. Natomiast zauważam, że zarówno wśród pracowników BASF, ale także u moich klientów, jest coraz więcej kobiet, które zajmują się ściśle inżynieryjnymi tematami, co jest bardzo pozytywnym trendem”, - powiedziała Joanna Połeć.

Kamila Raczkowska to kolejna bohaterka kampanii „Chemia jest Kobietą”, pracująca w zakładzie w Środzie Śląskiej. Z wykształcenia - geograf. Jest Dyrektorką działu Łańcucha Dostaw, ma w swoim zespole 70 osób. Czuwa nad procesami logistycznymi poczynając od ustaleń z klientami terminów dostaw, poprzez m.in. zaplanowanie kilkuetapowej produkcji seryjnej i zabezpieczenie pod nią surowców potrzebnych do wybudowania masy katalitycznej oraz wkładów katalitycznych, które w ostatnim etapie produkcji zostaną tą masą powleczone. Aby produkcja odbyła się na czas, jej dział musi zabezpieczyć odpowiedni poziom zapasów, skoordynować transport, testy, które poprzedzają produkcję seryjną oraz wsparcie systemu SAP przez ekspertów biznesowych.

„Od samego początku mojej kariery pracowałam w zakładach chemicznych, ale w branży logistycznej znalazłam się przez przypadek. Największym wyzwaniem na moim stanowisku jest zapewnienie płynności produkcji. Istotne jest definiowanie potrzeb klientów, a następnie definiowanie procesów w zakładzie w oparciu o te potrzeby. To ode mnie zależy, czy pracę na produkcji powinniśmy planować na 3 lub 4 zmiany, lub czy zatrzymać którąś z linii produkcyjnych. Razem z działem sprzedaży musimy przewidzieć zamówienia naszych klientów, ich ewentualne wzrosty lub spadki na kolejnych kilka miesięcy, a następnie zabezpieczyć utrzymanie płynności produkcji naszych klientów – to ogromna odpowiedzialność”, - powiedziała Kamila Raczkowska.

Swoim doświadczeniem z branży motoryzacyjnej dzieli się także Anna Denert-Leszcz, Kierowniczka Marketingu, BASF Coatings Services Polska. W firmie pracuje od 2008 roku. Wdraża strategie marketingowe w dziedzinie materiałów lakierniczych, wspólnie z działem technicznym opracowuje wprowadzenie na rynek lokalny nowych produktów. W swojej pracy łączy realia rynku polskiego z założeniami centrali w zakresie portfolio, komunikacji, cen i procesów sprzedaży.

„Na co dzień współpracuję w większości z kolegami, jeśli chodzi o naszych klientów również w większości są to mężczyźni. Trzeba jednak podkreślić, że zawsze, gdy rozpoczyna się współpracę, najpierw następuje etap zapoznania się i wypracowania zasad. Płeć nie ma tu żadnego znaczenia. U mnie w domu nie ma podziału na zadania typowo męskie i typowo damskie. Takie podejście mam też w mojej pracy”, - dodaje Anna Denert - Leszcz.

Małgorzata Baranowska, jedna z dwóch Operatorek Wózka Widłowego w fabryce, także przełamuje stereotyp „męskiego stanowiska”. Z wykształcenia jest technikiem żywienia, pracowała w branży gastronomicznej. Do zakładu produkcji katalizatorów dołączyła 3 miesiące temu.

„Przeglądając oferty pracy zauważyłam, że jest duże zapotrzebowanie na operatorów wózków widłowych i dlatego postanowiłam zrobić kurs. Następnie zaaplikowałam na to stanowisko w BASF i zostałam przyjęta. Od zawsze interesowała mnie praca ‘za kółkiem’, kiedyś nawet chciałam być kierowcą ciężarówki, więc można powiedzieć że, te moje plany się spełniły. Na kursie na operatora wózka widłowego byłam jedyną kobietą, ale zachęcam dziewczyny do aplikowania na tego typu stanowiska – kurs trwał 2 miesiące, więc wystarczy trochę chęci, czasu i uprawnienia gotowe. To naprawdę nic trudnego”, - zachęca Małgorzata Baranowska.

Więcej informacji na stronie www.basf.pl

Partnerami kampanii „Chemia jest Kobietą” są także: Global Compact Network Poland, Forbes Women Polska, Chemia i Biznes oraz portal wnp.pl.

Tu podaj tekst alternatywny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska