-Pokażmy, że jesteśmy solidarni także dziś - mówi Robert Butwicki ze Stars Impresariat Filmowy, który do wzięcia udziału w nietypowej lekcji najnowszej historii zachęca przede wszystkim młodych ludzi.
W filmie "80 milionów", o brawurowej akcji podjęcia z banku pieniędzy dolnośląskiej "S", zrekonstruowana będzie m.in. wielka demonstracja z 31 sierpnia 1982 roku na moście Grunwaldzkim. Właśnie od tej sceny Waldemar Krzystek rozpocznie w pierwszy weekend września pracę nad filmem. Czeka go niełatwe zadanie - w sumie na planie pojawi się około 3 tys. osób.
Będzie wśród nich prawdopodobnie syn wieloletniego członka dolnośląskiej "S", Jacka Rugieła, który ma dziś dokładnie tyle samo lat, co jego ojciec w 1982 roku.
-Będę go namawiał, żeby poszedł na plan i poczuł namiastkę tego, co my wiele lat temu - mówi Jacek Rugieł. I dodaje: - Doskonale pamiętam powrót z demonstracji do domu. Udało nam się skryć w domu jednego kolegi w ostatniej chwili. Na klatkę wbiegli za nami żołnierze czerwonych beretów, którzy bili równie mocno jak ZOMO-wcy. Nie znaleźli nas, pobili ludzi piętro wyżej.
Ostatni dzień sierpnia 82 roku przypomina też Paweł Kocięba-Żabski, działacz wrocławskiej opozycji, który miał wtedy 18 lat. - Razem z kumplami trafiliśmy w sam środek zadymy, między tłum z flagami i transparentami. Na samym początku, zanim do akcji włączyła się milicja, wydawało mi się nawet, że jestem świadkiem przewrotu i miasto zostało już zdobyte przez ludzi - wspomina. W głowie została mu wspaniała atmosfera solidarności, która udzieliła się w tamtych dniach mieszkańcom Wrocławia. - Gdy przemieściliśmy się na jedno z podwórek przy ul. Szczytnickiej, gdzie toczyły się walki podjazdowe, mieszkańcy rzucali w milicjantów ziemniakami, jajkami, kwiatkami, słowem wszystkim, co mieli pod ręką - opowiada Kocięba-Żabski.
W wielkiej, sierpniowej manifestacji brał też udział Marek Girulski, który do statystowania u Krzystka pośle swoją córkę.
- Poszliśmy tam większą grupą. Każdy miał magnetofon i nagrywał materiał do audycji prowadzonego przez nas Radia Solidarność. Sprzęt chowaliśmy w torbach konduktorkach, aby nie wzbudzał zainteresowania służb bezpieczeństwa - wspomina Girulski.
Jak zagrać?
Chcesz statystować? Przyjdź do agencji Stars Impresariat Filmowy (Wrocław, Sukiennice 1/2, lokal nr 5) lub wyślij swoje zdjęcie w stroju z epoki na: [email protected] Potrzebnych jest jeszcze kilkuset młodych ludzi. Uwaga! Zdjęcia plenerowe, które zaplanowano na 4-5 września, mogą potrwać nawet cały dzień. Na planie będzie herbata i woda. Każdy ze statystów dostanie pamiątkowy dyplom. Aby zagrać w "80 milionach", należy mieć własne ubranie wzorowane na kreacjach z lat 80. Dobre będą koszulki bez nadruków, pumpy albo jeansy (ale nie jasne, bo takich wtedy nie było), trampki, kurtki ze skaju albo ortalionu. W domu lepiej zostawiać komórki i portfele, które - jak wiadomo - lubią znikać w tłumie. Dla znających lata 80. wyłącznie z opowieści rodziców publikujemy zdjęcia naszych rozmówców sprzed lat - może będą inspiracją. JUKO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?