Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcesz być wolontariuszem na Open'erze? Zapłać 950 złotych kaucji. W sieci wrze

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Wysoka kaucja za wolontariat na Open'erze budzi kontrowersje.
Wysoka kaucja za wolontariat na Open'erze budzi kontrowersje. Piotrhukalo
Jan Śpiewak, działacz społeczny, wywołał na Twiterze temat wpłacania kaucji za wolontariat na Open'er Festiwal. Organizatorzy odbywającego się od lat w Gdyni oraz gminie Kosakowo wydarzenia wymagają 950 złotych kaucji za możliwość odbycia wolontariatu. W sieci zawrzało.

Kaucja za wolontariat na Open'erze rozgrzała internet

Organizator Open'er Festiwal 2023, czyli spółka ALTER ART, jak co roku, szuka wolontariuszy na festiwal. Zaznaczmy, że taka forma wolontariatu na festiwal, jest praktykowana od wielu lat. Wolontariuszem może zostać osoba, która ukończyła 18-ty rok życia. Organizator zapewnia wolontariuszowi: jeden ciepły posiłek w ciągu dnia, nieodpłatne miejsce na polu namiotowym oraz możliwość uczestnictwa w festiwalu w czasie wolnym.

- Biorąc udział w wolontariacie masz możliwość zdobycia cennego doświadczenia, które przybliży Cię do pracy przy organizacji największych wydarzeń muzycznych. Dzięki temu możesz wziąć czynny udział w realizacji festiwalu a w wolnych chwilach uczestniczyć w koncertach! Jeśli lubisz dobrą muzykę i chcesz pomóc przy tworzeniu jednego z największych festiwali muzycznych w Europie, dołącz do nas! O zakwalifikowaniu do wolontariatu poinformujemy wybrane osoby do 12 czerwca 2023r. Zastrzegamy sobie prawo do odpowiedzi tylko na wybrane zgłoszenia. Warunkiem udziału w wolontariacie organizowanym przez Fundację ALTER ART jest podpisanie porozumienia o Wolontariacie oraz wpłata kaucji w wysokości 950 zł w terminie do 20 czerwca 2023 r. Kaucja zostanie zwrócona wolontariuszowi w terminie 7 dni od dnia zakończenia imprezy, pod warunkiem prawidłowego wykonania przydzielonych mu zadań - czytamy na stronie Open’er Festival 2023.

I to właśnie blisko tysiąc złotych kaucji w zamian za możliwość wolontariatu nie spodobała się Janowi Śpiewakowi, znanemu działaczowi społecznemu, który w dosadnych słowach skomentował całą sytuację.

- Open'er szuka niewolników, którzy za darmo będą zapierniczać i bierze za to jeszcze tysiaka kaucji. Festiwal jest organizowany przez fundację, żeby za dużo podatków nie płacić. Karnet na festiwal kosztuje 950 zł. Festiwal polskiego folwarcznego kapitalizmu - skomentował Jan Śpiewak.

Dodatkowo Śpiewak dodał zdjęcie relacji anonimowej kobiety, która utrzymuje, że sama sprzed laty brała udział w takim wolontariacie, który w dużej mierze polegał na sprzątaniu kubków po piwie, a nie jej zdaniem "pracy w kulturze". Dodatkowo kobieta podkreślała, że nie mogła zrezygnować z wolontariatu, bo wtedy straciłaby całą kaucję.

Na wypowiedź Śpiewaka szybko zareagowali internauci.

- Byłam na tym wolontariacie, super się bawiłam, praca była lekka i godziny dostosowane do koncertów na których mi zależało. Oprócz tego mieliśmy wyżywienie i oddzielne miejsce na polu. Kaucja zwracana od razu po zakończeniu festiwalu wszystkim, którzy wywiązali się z obowiązków - napisała jedna z internautek.

- Ale wiesz, że po prostu pracowałaś na cudzym biznesie za darmo? Wolontariat to jest w schronisku, domu dziecka czy innej instytucji, która niesie pomoc. Na koncercie to jest praca - opisała jej inna.

- Za czasów licealnych wmawiało się nam, że trzeba najpierw robić za darmo żeby mieć CV. Dopiero później człowiek się orientuje, że od młodych lat robili z ciebie ciula. Szanuj siebie i swój czas, nigdy nie rób nic dla nikogo za darmo (chyba, że w to wierzysz). To lepsza nauka - napisał internauta.

- Przecież ta kaucja to jest po prostu zabezpieczenie przed tym, żeby ktoś pod pozorem wolontariatu nie poszedł sobie za darmo na festiwal i olał zobowiązania, dlatego jest wysokości równej cenie karnetu - pisali inni.

Oświadczenie organizatora Open'er Festival ws. wolontariatu

Wolontariat na festiwalu jest dla Open’era przede wszystkim programem o charakterze społeczno-edukacyjnym, opartym na długiej tradycji letnich festiwali muzycznych. Jego wpływ na ekonomiczny bilans wydarzenia, przy bardzo dużych nakładach organizacyjnych, jest marginalny.
Wolontariat na festiwalu to kilka elementów. Pierwszy z nich to inkluzywność - zostanie wolontariuszem daje możliwość uczestnictwa w festiwalu osobom, które z takiego czy innego powodu nie są w stanie, nie mogą lub nie chcą zapłacić za bilet. Wolontariat to możliwość połączenia wykonywania określonych zadań z uczestnictwem w festiwalu, obejrzeniem wybranych koncertów i zabawy. Dzięki temu festiwal jest dostępny dla wszystkich. Jest to wieloletnia tradycja najważniejszych wydarzeń festiwalowych w Europie, gdzie skala jest wielokrotnie większa. Są w Europie duże festiwale, na których wolontariusze stanowią większość osób uczestniczących w organizacji imprezy. Mówimy tu o kilkudziesięciu tysiącach osób. Na Open’erze wolontariusze stanowią około 3%.
Drugi to zdobywanie doświadczenia, praktyki oraz możliwość edukacji. Polska ma stosunkowo małą tradycję poszerzania swojej wiedzy i doświadczenia poprzez wolontariat, a w przypadku wydarzeń kulturalnych, połączenia pracy z zabawą i uczestnictwem w kulturze. W wielu krajach europejskich, czy w Stanach Zjednoczonych jest to ważny element ścieżki rozwoju. Bez praktycznie żadnego doświadczenia i specjalistycznej wiedzy wolontariusz ma możliwość stać się częścią kilkutysięcznego organizmu, który realizuje największe wydarzenie muzyczne i kulturalne tego typu w Polsce i jedno z największych w Europie. Wolontariusze mogą zobaczyć świat wydarzeń muzycznych „od kuchni”, przyjrzeć się pracy wielu najlepszych specjalistów w różnych dziedzinach, zdobyć kontakty i czasami połączyć swoją przyszłość z branżą kulturalną czy rozrywkową.
Udział w wolontariacie na Open’erze dotyczy na przykład takich obszarów jak: wsparcie osób z niepełnosprawnościami, uczestnictwo w działaniach ekologicznych i mediowych oraz pomoc w strefach takich jak Kids Zone, Muzeum czy Teatr. Kolejne elementy związane z festiwalowym wolontariatem to możliwość przeżycia przygody, szansa na poznania ludzi i opcja na wspólne tworzenie wyjątkowego wydarzenia.
Program w niezmienionej formule funkcjonuje od lat. Kaucja w wysokości równowartości ceny karnetu 4-dniowego została wprowadzona ponad 10 lat temu i jest to standardowa procedura. Wynika ona z tego, że w przeszłości - i to nie dotyczy tylko Polski - pojawiły się osoby podszywające się pod wolontariuszy, które „znikały” zaraz po rejestracji. Skala tego procederu była bardzo znacząca i doszła do około 50% uczestników projektu, co w oczywisty sposób uniemożliwiało realizację programu wolontariackiego. Co ważne - kaucja zwracana jest zaraz po wydarzeniu.
O sukcesie projektu wolontariatu niech świadczy chociażby skala rejestracji na tegoroczną imprezę. Do tej pory zgłosiło się ponad 3 500 chętnych, a zważywszy na to, że koniec rejestracji nastąpi 31 maja, będzie to oznaczało ponad 20 chętnych na jedno miejsce.
I na zakończenie - wiemy, że jest rok 2023 i żyjemy w czasach manipulacji, kłamstw, półprawd, fake-newsów, poszukiwania tanich sensacji i atencji oraz bardzo często braku elementarnej wiedzy w wielu sprawach. Spokojnie tłumaczymy zatem na czym polega wolontariat na festiwalu muzycznym, na Open’erze i wydarzeniu kulturalnym o takiej skali. Jednak w tym przypadku warto również pamiętać, że festiwal bez najmniejszego problemu poradzi sobie bez stosunkowo małego programu wolontariatu, natomiast odbędzie się to przede wszystkim ze stratą dla jego uczestników – świetnych wolontariuszy, dla których rokrocznie jest to możliwość uczestnictwa w festiwalu, nabycia ważnego doświadczenia i świetna przygoda.
Fundacja Alter Art nie jest organizatorem festiwalu, a jedynie organizatorem i koordynatorem działań wolontariackich. Festiwal organizuje zaś spółka Alter Art Festival Sp. z o.o. w ramach swojej działalności gospodarczej.

Gdynia dotuje Open'era milionami złotych

Przypomnijmy, że miasto Gdynia na organizację zeszłorocznego Open’er Festival, w tym między innymi pokrycie honorariów artystów, niektórych elementów technicznych oraz organizacje Strefy Kids Zone przyznała dotację w wysokości równo dwóch milionów złotych - tak spora kwota marnieje, kiedy zobaczymy, jakie środki Gdynia zapewniała organizatorom w latach ubiegłych - w 2019, 2018 i 2017 roku były to ponad 4 miliony 300 tys. zł. Dla porównania Open’er Park w 2021 roku, miasto dotowało na kwotę 1 mln 782 tys. zł.

O gdyńskim bilansie Open'era pisaliśmy tutaj:

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Chcesz być wolontariuszem na Open'erze? Zapłać 950 złotych kaucji. W sieci wrze - Dziennik Bałtycki

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska