Członkowie Sowiogórskiej Grupy Poszukiwawczej chcą rozwikłać kolejną zagadkę z okresu II wojny światowej. Po dotarciu do komory nad wartownią sztolni w Walimiu oraz odkryciu nieznanej sztolni kompleksu Riese, chcą ustalić dokąd wiedzie torowisko znikające w skarpie na terenie Gór Sowich.
- Na razie nie ujawniamy położenia tego miejsca, by nie zwabić tam osób, które zamiast pomóc, przeszkodzą w rozwiązaniu tej zagadki i narażą się na niebezpieczeństwo - wyjaśnia Dariusz Tomalkiewicz, wiceprezes Sowiogórskiej Grupy Poszukiwawczej. - Przy prowadzeniu tego typu prac poszukiwawczych niezbędna jest obecność np. sapera i osób z uprawnieniami górniczymi.
Dariusz Tomalkiewicz dodaje, że podobnie jak przy wcześniej prowadzonych pracach poszukiwawczych, które członkowie SGP prowadzili na terenie Gór Sowich, najpierw zamierzają zgromadzić niezbędną dokumentację. Dotyczy to przede wszystkim pisemnej zgody Nadleśnictwa Wałbrzych na prowadzenie prac wykopaliskowych na podległym mu terenie.
- Z pracami poszukiwawczymi chcielibyśmy ruszyć w październiku. Początkowo z użyciem georadaru - mówi Dariusz Tomalkiewicz.
Jeśli pomiary wykonane georadarem wykażą, że torowisko nie urywa się w skarpie, tylko biegnie dalej, wówczas na miejsce zostanie ściągnięta wiertnica.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
