Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cezary Przybylski to najdłużej urzędujący marszałek Dolnego Śląska. I dalej chce nim być "Żaden z poprzedników nie pracował pełnej kadencji"

Redakcja
Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Marszałek województwa dolnośląskiego - Cezary Przybylski dokonał tego, czego nie udało się osiągnąć innym marszałkom w naszym regionie - rządzi już cztery lata. Cezary Przybylski zdradza jednak, że nie ma jeszcze dosyć i mówi dlaczego lepiej zarządzać samorządem bez partyjnej legitymacji.

Mało kto wie, ale Pan już zapisał się do historii. Jest Pan jedynym marszałkiem Dolnego Śląska, który rządzi naszym regionem cztery lata.

To prawda, że żadnemu z moich poprzedników nie było dane pracować tak długo. Dokładnie we wtorek 13 lutego mijają 4 lata, a to oznacza, że jak na razie jestem najdłużej urzędującym marszałkiem. Rzeczywiście szybko zleciało. Myślę jednak, że każdy, kto angażuje się w swoją pracę ma podobnie. Pochłaniają nas poszczególne projekty, inwestycje, strategie, plany. Dzień ucieka za dniem, aż okazuje się, że właśnie minął kolejny rok. Mam jednak wielką satysfakcję, bo z dzisiejszej perspektywy mogę powiedzieć, że były to dobre cztery lata, że przez ten czas udało się zrobić naprawdę wiele, co potwierdzają nie tylko statystyki, ale co także widać gołym okiem. Jesteśmy w tej chwili drugim, najbogatszym regionem w Polsce, zaraz za województwem mazowieckim, a według Eurostatu pierwszym z blisko 300 regionów w Europie z najwyższym przyrostem wskaźnika zatrudnienia. A to jest powód do dumy, nie tylko dla mnie, ale dla każdego Dolnoślązaka.

Wydarzenie warte odnotowania, tym bardziej, że łatwo nie było. Wiele osób twierdziło, że koalicja zbudowana z kilku podmiotów, które mają zupełnie różne interesy po prostu nie przetrwa. W trakcie tej kadencji był także wniosek o odwołanie Pana. Opozycji jednak nie udało się dopiąć swego.

To prawda, że ta kadencja miała swoje perturbacje, podobnie jak wszystkie poprzednie od początku funkcjonowania samorządu województwa, czyli od blisko 20 lat. Proszę zwrócić uwagę, żaden z moich poprzedników nie przepracował pełnej kadencji. Próba odwołania mnie ze stanowiska była aktem absolutnie politycznym. Bo jak inaczej określić fakt, że dwa zwalczające się ugrupowania, Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska, próbują zawiązać koalicję, by przeszkadzać sprawnie działającej instytucji, przeszkadzać w czymś, co dobrze i skutecznie funkcjonuje. Oczywiście, był to wynik politycznego pragmatyzmu. Zawsze jednak najważniejsza jest kwestia pewnej uczciwości, której tutaj w pewnym momencie zabrakło. Jestem przekonany, że w moim przypadku ogromne znaczenie miał fakt, że mimo wszystko udało się osiągnąć szerokie porozumienie i nawiązać współpracę między poszczególnymi ugrupowaniami politycznymi i w tej chwili razem robimy dobre rzeczy dla województwa. Ale chcę podkreślić też niezwykle ważny element, jakim jest współpraca z samorządami poszczególnych szczebli, czyli gmin i powiatów z samorządem województwa. Równocześnie powstały też zwyczajnie dobre ludzkie relacje, które pomagają w osiąganiu porozumienia czy kompromisu. Dzięki nim nie stoimy w miejscu i wiele zadań, które wydawały się trudne, albo wręcz niemożliwe do zrealizowania, kończyły się sukcesem. To jest wartość nie do przecenienia. Doskonale obrazuje to przykład Wrocławskiej Kolei Aglomeracyjnej, do której przyłączyło się ponad 20 gmin!

W trakcie tej kadencji zrezygnował Pan z członkostwa w Platformie Obywatelskiej i rozpoczął budowę Dolnośląskiego Ruchu Samorządowego. Bez barw politycznych lepiej zarządzać samorządem?

Zdecydowanie. Uwolnienie się od politycznych zależności pozwala przede wszystkim na większą otwartość na wiele środowisk. Partie polityczne prowadzą nieustającą walkę, skupiają się na sobie, a to hamuje wszelkie inicjatywy. Szkoda na to czasu. Dlatego dwa lata temu powstał Dolnośląski Ruch Samorządowy. Nasza formacja zrzesza głównie samorządowców, także prezydentów miast, burmistrzów, wójtów, startujących z własnych komitetów wyborczych, wybieranych w głosowaniu bezpośrednim. DSR koncentruje się na działaniu, na budowaniu, na dialogu i współpracy i jak się po tych dwóch latach okazuje dobrze nam to wychodzi.

Czy ma Pan ambicje po tegorocznych wyborach samorządowych raz jeszcze zająć stanowisko marszałka województwa?

Tak. Po to właśnie między innymi powstał Dolnośląski Ruch Samorządowy. Chcemy kontynuować to, co zaczęliśmy. Wystartujemy w wyborach. Jestem przekonany, że ciągłość, stabilność i konsekwencja w procesie rozwoju regionu, tak jak w każdym innym procesie, jest niezwykle ważna.

DRS w wyborach na prezydenta Wrocławia postawił na Jerzego Michalaka, pomimo powściągliwości prezydenta Rafała Dutkiewicza, który od tej kandydatury od początku się dystansował. Czy po upływie czasu żałuje Pan tej decyzji? DRS jest gotowy do zmiany kandydata?

To była dobra decyzja zarządu DRS. Środowiska samorządowe będą z pewnością dążyć do wyznaczenia wspólnego kandydata. Z doświadczenia wiem, że porozumienie można osiągnąć praktycznie zawsze, musi ono być jednak poparte mocnymi argumentami.

Z jakich działań władz województwa w ciągu ostatnich czterech lat jest Pan najbardziej zadowolony?

Proszę nie posądzać mnie o próżność czy kokieterię, ale naprawdę zadowolony jestem z tego, że udało nam się stworzyć jedną z najlepszych spółek kolejowych w kraju. Koleje Dolnośląskie tylko w 2017 roku przewiozły blisko 10 mln ludzi i są obiektem zazdrości innych samorządów. Stanową nie tylko trzon przewozów kolejowych w regionie, ale i trzon wrocławskiej kolei aglomeracyjnej. Ukończyliśmy i wyposażyliśmy Nowy Szpital Wojewódzki, a w jego sąsiedztwie budujemy Nowy Szpital Onkologiczny za 400 mln zł. W Dolnośląskim Centrum Onkologii od maja zeszłego roku funkcjonuje „breast unit”, czyli kompleksowy system leczenia dla kobiet z nowotworem piersi, gdzie pacjentki są pod opieką specjalistów na wszystkich etapach choroby. Powstały także nowoczesne oddziały radioterapii w Legnicy i Jeleniej Górze.

Mimo początkowych trudności, które udało nam się pokonać między innymi dzięki ciężkiej pracy i zaangażowaniu pracowników kierowanego przeze mnie urzędu, nasz Regionalny Program Operacyjny, z którego do dyspozycji mamy 9 miliardów złotych, jest na półmetku. Do tej pory ogłosiliśmy blisko 300 naborów wniosków o dofinansowanie różnego typu przedsięwzięć, podpisaliśmy ponad 2 tysiące umów z beneficjentami, którzy rozwijają swoje przedsiębiorstwa, inwestują w gospodarkę niskoemisyjną, środowisko, transport, edukację, pomagają znaleźć pracę, szkolą dorosłych, przeciwdziałają wykluczeniu społecznemu. Rozwijamy turystykę i sport dofinansowując miedzy innymi wartą blisko 100 mln zł inwestycję na Polanie Jakuszyckiej, prowadzimy regionalne projekty: Dolny Śląsk dla Królowej Sportu, Program Dolnośląski Delfinek, Mały Mistrz, Umiem Pływać. Stworzyliśmy specjalny fundusz na ochronę dolnośląskich zabytków, zabiegamy o wpisanie kolejnych obiektów na listę UNESCO. Słuchamy mieszkańców Dolnego Śląska i tworzymy programy, które odpowiadają na lokalne potrzeby i są realizowane we współpracy z lokalną społecznością, czyli Aktywny Dolny Śląsk, Dolnośląskie Małe Granty. Przeznaczyliśmy blisko 55 mln zł na tworzenie w całym województwie dodatkowych miejsc w żłobkach i budowę nowych żłobków. Rozwijamy średnie szkolnictwo zawodowe, świetnie układa nam się współpraca z uczelniami wyższymi, czego efektem jest między innymi projekt Zielona Dolina. Tu warto podkreślić, że to unikatowy projekt w skali Europy, gdzie środowisko akademickie wraz z samorządem będzie wspierać dolnośląskie przedsiębiorstwa sektora rolno - spożywczego i promować ich produkty. Wspieramy też nasze firmy z sektora MŚP, dedykujemy im wiele projektów, oferujemy wsparcie w postaci wielu bardzo korzystnych instrumentów finansowych. Udaje nam się również pozyskiwać dla regionu nowych inwestorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska