Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CCC Polkowice - Ostrovia Ostrów Wielkopolski 116:39 [WYNIK, RELACJA]

RYG
CCC Polkowice bezapelacyjnie zanotowało najlepszy występ w sezonie
CCC Polkowice bezapelacyjnie zanotowało najlepszy występ w sezonie Sebastian Stankiewicz/CCC/Energa Basket Liga Kobiet
Koszykarki CCC Polkowice po zeszłotygodniowej porażce wyszły na parkiet bardzo podrażnione i w meczu z Ostrovią Ostrów Wielkopolski nie miały litości. Podopieczne Marosa Kovacika zanotowały najwyższą wygraną w sezonie i z pewnością jedną z najwyższych w historii klubu i ligi

Już od pierwszych minut zanosiło się na pogrom, bowiem w połowie pierwszej kwarty CCC prowadziło 12:0, w pełni kontrolując przebieg spotkania. Polkowiczanki bezlitośnie wykorzystywały straty przeciwniczek i znakomicie dzieliły się piłką. Pierwsze punkty Ostrovia zdobyła dopiero po 5,5 minutach spotkania, kiedy to do kosza trafił rzut Moniki Jasnowskiej.

Zespół Marosa Kovacika nie zamierzał jednak oglądać się na przeciwniczki i po prostu robił swoje, pudłując w premierowej odsłonie spotkania tylko sześć z 16 rzutów. Wysoką skuteczność udało się utrzymać przez cały mecz - CCC zamieniło na punkty aż 69,4 proc. swoich prób, dokładając do tego 21 na 26 celnych osobistych.

Dziś nie mieliśmy argumentów. Nie było walki i o to mam pretensje - Vadim Czeczuro

Widząc słabość rywalek w defensywie, polkowiczanki były absolutnie bezlitosne, w drugiej kwarcie urządzając sobie prawdziwy festiwal strzelecki. Często w Energa Basket Lidze Kobiet zdarza się, że zespoły nie zdobywają tylu punktów przez całą połowę, co CCC w tej części spotkania. Pięć z sześciu celnych trójek, siedem z ośmiu rzutów wewnątrz łuku i osiem celnych osobistych złożyło się na 37 punktów, co w połączeniu z twardą obroną dało brązowym medalistkom z zeszłego sezonu 44 punkty przewagi do przerwy.

- Dziś nie mieliśmy żadnych szans. Taką różnicą jeszcze nie przegrałem. Dziś nie mieliśmy argumentów. Nie było walki i o to mam pretensje. Pierwsza połowa ustawiła cały mecz. Bez walki nic nie zrobimy i musimy w ostatnich meczach sezonu to poprawić - tłumaczył przyczyny porażki Vadim Czeczuro, który jeszcze w zeszłym sezonie był opiekunem CCC.

Po przerwie polkowiczanki zdjęły nieco nogę z gazu, ale nie na tyle, żeby zmniejszyć swoją przewagę. Wręcz przeciwnie, ta wciąż rosła i to niezależnie od tego, jaka piątka przebywała w danym momencie na parkiecie. Kolejny raz w tym sezonie każda koszykarka pomarańczowych zdobyła punkty, a aż dziewięć z nich mogło się pochwalić podwójną zdobyczą.

- Wszystko o czym mówił na trener wykonałyśmy na boisku. Jestem bardzo zadowolona z naszej gry. Byłyśmy zmotywowane by pokazać solidną koszykówkę i to się udało. W tygodniu ciężko trenowałyśmy nad obroną i w tym elemencie spisaliśmy się dziś bardzo dobrze - cieszyła się Antonija Sandrić.

W ostatniej kwarcie jedynym celem CCC było przekroczenie bariery 100 punktów i na 4,5 minuty przed końcem zrobiła to Magdalena Leciejewska. Rezerwowe klubu z Polkowic bez większych problemów dowiozły prowadzenie do końca, a na wszelki wypadek dołożyły jeszcze kilka oczek od siebie. Marosa Kovacika taki pogrom musi cieszyć pod każdym względem. Jego zespół rozdał aż 37 asyst, a niespodziewanymi playmakerami okazały się podkoszowe: Artemis Spanou z sześcioma asystami i Lauren Ervin z siedmioma.

- Różnica poziomów była dziś bardzo duża. Mnie jednak przede wszystkim cieszy to, że graliśmy tak jak chcieliśmy. Dużo rozmawialiśmy o obronie w ciągu tygodnia i to przyniosło efekt. Zagraliśmy świetną obronę, w każdej kwarcie. Koncentracja też była na odpowiednim poziomie. To był bardzo dobry mecz i gratuluję mojemu zespołowi - powiedział Maros Kovacik.

Polkowiczanki ustanowiły tym samym nowy rekord asyst od kiedy są one notowane na oficjalnej stronie ligi, wyrównały także drugą największą przewagę w historii. Ta od listopada 2010 roku należała od Enei AZS-u PWSZ-u Gorzów Wlkp., który wygrał z KS-em Odrą Brzeg 111:34. Wciąż niepobitą barierą pozostaje 78 punktów wypracowane przez Wisłę CanPack Kraków w meczu z MKS-em MOS-em Konin w 2013 roku, zakończonym wynikiem 97:19 (w tym 27:0 w drugiej kwarcie) Do sobotniego popołudnia najwyższą wygraną CCC był pogrom z 25.10.2003 roku, kiedy to polkowiczanki rozbiły OCH! Ruchliński Wrocław 125:51.

CCC Polkowice - Ostrovia Ostrów Wlkp. 116:39 (23:6, 37:10. 26:12, 30:11)
CCC: Ervin 10, Fagbenle 14, Clark 15, Gajda 14 (1x3), Bojović 14 (2) - Idziorek 2, Leciejewska 10, Sandrić 12 (3), Spanou 10 (2), Puss 11 (1), Stankiewicz 4
Ostrovia: Lewis 4, Ruljova 13 (3), Jasnowska 3, Motyl 10 (2), Jones 8 - Joks, Kowalczyk, Naczk, Nowicka 1

Pozostałe mecze: Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin - PGE MKK Siedlce 87:66, JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec - Wisła CanPack Kraków 78:59, Basket 90 Gdynia - Energa Toruń 83:89, Enea AZS Poznań - Widzew Łódź 80:71.










KlubMeczePunktyBilans punktów
1. Artego Bydgoszcz2139+305
2. Wisła CanPack Kraków2239+233
3. 1KS Ślęza Wrocław2239+169
4. CCC Polkowice2238+332
5. Energa Toruń2136+93
6. Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin2134+47
7. Basket 90 Gdynia2233+124
8. InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp.2135+52
9. KS JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec2227-162
10. TS Ostrovia Ostrów Wlkp.2126-243
11. Enea AZS Poznań
2162-311
12. PGE MKK Siedlce2124-266
13. Widzew Łódź2124-373

Następna kolejka (21.03): Ślęza - Zagłębie 88:71 (awansem), Ostrovia - Basket 90, PGE MKK - AZS AJP, Widzew - Pszczółka, Wisła CanPack - Artego, Energa - Enea AZS.

CZYTAJ TAKŻE: Ślęza zwycięska w Gorzowie - show Sharnee Zoll-Norman

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska