CCC Polkowice chce podtrzymać dobrą passę, trudny wyjazd Ślęzy

Polkowiczanki są obecnie w posiadaniu najdłuższej serii zwycięstw w Energa Basket Lidze Kobiet, nie przegrały bowiem od sześciu spotkań. Ale ich rywalki wcale nie muszą czuć się gorsze. Zawodniczki Algirdasa Paulauskasa są niepokonane od pięciu meczów - one w przeciwieństwie do CCC w jednej kolejce pauzowały. Oba zespoły w trakcie swoich serii rozprawiły się zarówno z mistrzyniami, jak i wicemistrzyniami Polski, bez dwóch zdań są zatem w wysokiej formie.

Mecz w Toruniu będzie ważny dla Energi ze względu na wielkie święto jednej z legend polskiej koszykówki. Emilia Tłumak (z domu Lamparska) wychodząc na parkiet w sobotnie popołudnie zaliczy spotkanie numer 500 w koszykarskiej Ekstraklasie. Przypomnijmy, że Tłumak w sezonie 2001/2002 reprezentowała barwy Ślęzy Wrocław, zdobywając z klubem ze stolicy Dolnego Śląska brązowy medal mistrzostw Polski.

W pierwszym starciu obu zespołów w tym sezonie EBL zdecydowanie lepsze były gospodynie tamtego meczu - CCC wygrało 70:50, a najlepiej punktującą zawodniczką była Bria Holmes, której już w Polkowicach nie ma. Odpowiedzialność za zdobywanie punktów będzie zatem spoczywać w głównej mierze na Temi Fagbenle, Alyshy Clark czy Artemis Spanou. W defensywie ton nadawać powinna Alana Beard, której aktywność w tym aspekcie gry była już widoczna tydzień temu, gdy polkowiczanki pewnie rozprawiły się z Widzewem Łódź.

Mistrzynie Polski pojadą w innym kierunku niż koszykarki z Polkowic, obierając kurs na wschód. Rywalem Ślęzy będzie Pszczółka Lublin, zespół, który nie leży zawodniczkom z Wrocławia. Dość powiedzieć, że drużyna z Lubelszczyzny w pierwszej rundzie wyjechała ze stolicy Dolnego Śląska z kompletem punktów. Zawodniczki Wojciecha Szawarskiego wygrały we Wrocławiu 73:68. Trudno zatem nie zgodzić się z tym, co o rywalkach mówił szkoleniowiec 1KS-u - Arkadiusz Rusin.

- Ten mecz w dużej mierze rozstrzygnie się w sferze charakterologicznej zawodniczek. Nie można zlekceważyć Pszczółki – podkreślał trener Ślęzy.

Zawodniczki z Lublina w poprzedniej kolejce spotkań sensacyjnie rozbiły na własnym parkiecie Wisłę CanPack Kraków 81:56. Doskonale w tym meczu spisała się defensywa Pszczółki, która zatrzymała Wisłę na 36 proc. skuteczności z gry. Ofensywa lublinianek opiera się głównie na grze ich znakomitej środkowej - Uju Ugoki.

Nigeryjska środkowa przeciwko Wiśle zebrała aż sześć piłek w ataku, a do tego otrzymuje wsparcie od duetu zawodniczek obwodowych - Dajany Butulji i Feyondy Fitzgerald. To ten tercet odpowiedzialny jest za punktowanie. Groźne mogą być także Marta Witkowska oraz Kateryna Dorogobuzowa.

- Powinniśmy nastawiać się do gry tak, jak oni - na walkę o każdą bezpańską piłkę, na zbiórki w ataku. To są atuty lublinianek, które dawały im przewagę we wcześniejszych spotkaniach. Musimy być przygotowani na ciężkie zawody. Żeby myśleć o dobrym wyniku, musimy walczyć w każdej sytuacji, o każdą piłkę, każdą sporną sytuację. To wszystko musi być na naszą korzyść. To jest podstawowe założenie na mecz w Lublinie – dodaje szkoleniowiec mistrzyń Polski.

W zespole Ślęzy cały czas brakuje kontuzjowanej Marissy Kastanek, ale na parkiecie powinna pojawić się Agnieszka Majewska, która mecz z Eneą AZS-em Poznań opuściła z powodu choroby.

Początek spotkania w Toruniu w sobotę o godz. 17, Ślęza rozpocznie starcie z Pszczółką w niedzielę o 15. Transmisję z pierwszego z tych spotkań przeprowadzi TV Toruń pod adresem http://www.toruntv.pl/.

Energa Basket Liga Kobiet
Program 22. kolejki: PGE MKK Siedlce - Enea AZS Poznań, Artego Bydgoszcz - KS JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec, Energa Toruń - CCC Polkowice (10.03, godz. 18), Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin - 1KS Ślęza Wrocław (11.03, godz. 15), Wisła CanPack Kraków - InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp., Widzew Łódź - Basket 90 Gdynia.