Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Całoroczne kryte lodowisko we Wrocławiu. Czy miasto doczeka się takiego obiektu?

Janusz Gajdamowicz
Janusz Gajdamowicz
Wrocławianie od lat apelują o całoroczne lodowisko.
Wrocławianie od lat apelują o całoroczne lodowisko. FB: Wrocław na lodzie
W połowie października we Wrocławiu rozpoczął się kolejny sezon łyżwiarski. Przed lodowiskami natychmiast ustawiły się kolejki chętnych, do założenia łyżew i ślizgania się po lodowej tafli. Jednak oprócz szusowania, łyżwiarze od wielu lat zadają sobie pytanie - czy doczekają się czasów, kiedy w stolicy Dolnego Śląska będzie można jeździć na łyżwach przez cały rok?

Historia znanego nam dzisiaj łyżwiarstwa sięga niemal średniowiecznych czasów. Jednak najstarsze, znalezione przez archeologów łyżwy mają ok. 5 tys. lat i były zbudowane ze zwierzęcych kości przywiązywanych rzemieniami do butów. W XIV w. pojawiły się łyżwy drewniane z metalowym usztywnieniem, a zrobione całkowicie z żelaza wprowadzono w XVII w. Stalowe łyżwy z klamrami i zaciskami, przypinającymi je do butów, pierwszy raz zostały sprzedane w 1850 r. i później przerodziły się w łyżwy na stałe do nich przytwierdzone. Co ciekawe, łyżwiarstwo przez długi czas było środkiem lokomocji w krajach z mroźnymi zimami, a w XIX w. stało się już nie tylko sposobem przemieszczania, lecz również dobrze przyjętym sportem. I tak pozostaje do dzisiaj.

Całoroczne lodowiska cieszą się ogromnym powodzeniem

W tysiącach wielkich i małych miast Europy czy innych kontynentów powstało wiele obiektów, na których miłośnicy „lodowego szaleństwa” mogą niemal przez cały rok szkolić swoje łyżwiarskie umiejętności, grać w hokejowych rozgrywkach, czy ścigać się na gładkich jak szkło przystosowanych do tego, specjalnych torach. Są też tacy, którzy na lodzie tańczą w rytm ulubionej muzyki czy po prostu lubią rekreacyjne pojeździć wraz ze swoimi rodzinami i przyjaciółmi. O tym, jak istotny wpływ na zdrowie, kondycję fizyczną i psychiczną dzieci, młodzieży oraz dorosłych ma jazda na łyżwach, wiedzą niemal wszyscy nasi zagraniczni sąsiedzi, ale też coraz częściej wiedzą to włodarze wielu polskich gmin, w których to w ostatnich latach powstają tzw. kryte lodowiska, cieszące się ogromnym powodzeniem przez cały rok, siedem dni w tygodniu i niemal 24 godz. na dobę.

W zaplanowanym harmonogramie praktycznie nie można znaleźć już ani jednej wolnej godziny. Sztandarowym przykładem może być tutaj dziesięciotysięczna Krynica-Zdrój posiadająca halę lodowiskowo-sportową z pełnowymiarową taflą (60 x 30 m), trybunami, mogącymi pomieścić 2635 osób na miejscach siedzących i dodatkowo około 300 osób stojących oraz 6 dużych szatni dla zawodników. Odbywają się tam: ślizgawki ogólnodostępne, mecze hokejowe Krynickiego Towarzystwa Hokejowego czy mistrzostwa jazdy figurowej. Takich przykładów można by jeszcze mnożyć, a każde miejsce w którym powstaje podobny obiekt natychmiast staje się znaczącym ośrodkiem hokeja czy innych sportów uprawianych na naturalnym lodzie.

W Orbicie dla hokeistów zabrakło miejsca

Jak wygląda na tym tle Wrocław? Jak się okazuje Stolica Dolnego Śląska pozostaje jedynym miastem w Europie powyżej 500 tys. mieszkańców, nie posiadającym podobnego obiektu. W konsekwencji takiego stanu rzeczy, ostatnie mecze hokejowe rozegrano tutaj w 1988 r. (33 lata temu!) na nieistniejącym już odkrytym lodowisku przy ul. Wejherowskiej, kiedy to drużyna klubu Dolmel zajęła dziewiąte miejsce w rozgrywkach ówczesnej II ligi. Po sezonie działalność sekcji została zawieszona i od tamtego czasu w mieście nie funkcjonuje już żaden klub związany z Polskim Związkiem Hokeja na Lodzie, a Dolny Śląsk połączył siły z Wielkopolską tworząc Okręgowy Związek z siedzibą w Poznaniu.

Pewną nadzieję na powrót hokeja i całorocznej ślizgawki wzbudziła wśród łyżwiarzy budowa Hali „Orbita”, której idea powstania sięgała jeszcze lat 80. XX w., początek realizacji 1992 r., a jej otwarcie nastąpiło 6 października 2000 r. Niestety szybko okazało się, że nowoczesna hala z pełnowymiarowym całorocznym lodowiskiem i - jak szczycili się konstruktorzy – najlepszym oświetleniem w tego typu obiektów w Europie, ze względów komercyjnych szybko stała się miejscem rozgrywek ligowych siatkarzy, koszykarzy, piłkarzy ręcznych oraz innych zespołowych i indywidualnych sportów, a nawet koncertów i wydarzeń kulturalnych. Dla hokeistów w napiętym grafiku wydarzeń, miejsca już niestety zabrakło…

"Wrocław na lodzie?"

Wrocławianie jednak od wielu lat nie dają za wygraną w tej sprawie. Oprócz oblegania sezonowych ślizgawek, co świadczy o tym, że zapotrzebowanie na tą formę rekreacji jest olbrzymie, organizują wiele akcji przypominających włodarzom miasta o potrzebie takiego obiektu, piszą niezliczoną ilość petycji w tej sprawie, zakładają stosowne strony w internecie i robią co mogą, aby ich głos dotarł do decydentów. Na fejsbukowych grupach można znaleźć takie tytuły jak „Wrocław na lodzie” czy „Kolejki na Spiskiej”, gdzie forumowicze walczą o „złote kalesony” przyznawane za nadesłanie zdjęcia z najdłuższą kolejką do wejścia na to oblegane lodowisko. Nie ustają w swoich działaniach też hokeiści z klubów Wataha 71 i WTH Wrocław, z pasją ćwicząc wieczorami dzieci i młodzież na lodowisku przy ul. Brücknera, posiadającym wymiary 30 x 20 m. czyli równe jednej tercji pełnego hokejowego boiska. Niestety na mecze rozgrywane ze swoimi rówieśnikami muszą jeździć do Świdnicy, Opola, Katowic czy Poznania. Jak podkreślają trenerzy, zainteresowanie jest ogromne, ale z wiekiem, ze względu na brak warunków do całorocznego treningu, młodzi wrocławianie nie są w stanie dorównać rówieśnikom z innych miast i na tym ich zapał zazwyczaj dobiega końca. Pozostaje jak zwykle garstka zapaleńców.

Sprawą żywo interesuje się też Departament Sportu i Infrastruktury Sportowej przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego. Dyrektor Rafał Pilch zapewnia, że chętnie podejmie działania zmierzające do budowy takiego obiektu w samym Wrocławiu lub w jego najbliższej okolicy, ale podobna wola musi nastąpić także ze strony władz miasta. Twierdzą też, że bardzo istotna dla sprawy jest integracja środowiska hokejowego, a co za tym idzie powołanie silnego związku okręgowego wchodzącego w struktury Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, który będzie wspierał realizację obiektu na szczeblu centralnym. Ewentualnym rozwiązaniem może być też wybudowanie hali sportowo-widowiskowej do której przeniosą się wspomniane ligi i koncerty, a wtedy duża hala „Orbity” powróci do swojej pierwotnej funkcji. Urzędnik podkreśla, że gdyby wszystkie wymienione warunki zostały spełnione, to w ciągu kilku lat wrocławianie mogliby cieszyć się całorocznym lodowiskiem i meczami prawdziwej hokejowej ligi.

Na koniec pozostaje pytanie, co o tym wszystkim sądzą sami adresaci, czyli ci, którzy mogą spełnić prośby i oczekiwania łyżwiarzy. Zwróciliśmy się w tej sprawie do Urzędu Miejskiego Wrocławia. Oto odpowiedź:

Spółka Spartan zarządza dwoma krytymi lodowiskami we Wrocławiu: przy ul. Wejherowskiej i Spiskiej. Lodowiska cieszą się dużą popularnością, ale najbardziej widoczne jest to w miesiącach zimowych, a przede wszystkim w okresie świątecznym i feryjnym. Lodowiska zazwyczaj uruchamiane są w połowie października i pozostają otwarte do końca marca, kiedy to frekwencja na nich drastycznie spada. Dzięki współpracy z Departamentem Edukacji z lodowisk do południa korzystają wrocławskie szkoły w ramach lekcji wychowania fizycznego. Po południu i w weekendy lodowiska dostępne są dla wszystkich. W najbliższym czasie planujemy rozbudowę centrum sportów wrotkarskich w Parku Tysiąclecia, przy okazji której powstanie kolejne kryte lodowisko. W okresie wiosenno-letnim będzie służyło jako rolkowisko. Jesteśmy aktualnie na etapie ogłaszania przetargu. Lodowisko działa też na Stadionie Wrocław. Nie ma natomiast planów wybudowania lodowiska całorocznego. To zbyt kosztowna inwestycja i na etapie budowy, i na etapie utrzymania.

Do tematu będziemy powracać.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska