"Kiedy premier ogłosił całkowity lockdown dla branży fryzjerskiej i kosmetycznej, serwery nam stanęły, telefony się rozdzwaniały. Pracujemy 12 godzin, klienci próbowali się przepisywać, ale było to już niemożliwe. Mamy zapchany grafik" - mówi Aleksandra Świercz z salonu La Koshi Hair and Beauty przy ulicy Stacyjnej we Wrocławiu.
"Wszyscy nagle się obudzili i pytali o terminy na wczoraj i dzisiaj. Klientki, które miały wizyty umówione na środę czy czwartek, próbowały się przepisać, ale nie byliśmy w stanie, bo po prostu nie było już więcej miejsc. Ja wprawdzie uprzedzałam swoje klientki, że mamy wstępne informacje, że może dojść do kolejnego zamknięcia branży kosmetycznej i doradzałam umawianie wizyt na ten tydzień. Ale dopóki nie została ogłoszona ostateczna decyzja, to nikt nie chciał zapisywać się wcześniej, na wszelki wypadek. Przypuszczam, że gdybyśmy miały salon czynny do godz. 22, to mielibyśmy klientki do samego końca. Nie mogę jednak nakazać pracować dziewczynom więcej niż 8 godzin, a tyle mają na umowach" - mówi Magdalena Wolańska z salonu Mag Nails przy ul. Na Szańcach.
Nie wiadomo, czy wszystkie salony kosmetyczne i fryzjerskie przetrwają kolejne zamknięcie branży beauty. Ich właściciele są pełni obaw, niektórzy rozważają zamknięcie swoich firm.
"Nikt nie wierzy w to, że to się skończy na dwóch tygodniach. Zastanawiamy się wszyscy nad tym, czy ciągnąć to wszystko, czy się zamknąć. Mniejsze salony na pewno przetrwają. Ale te większe... może być różnie. Ja ponoszę koszty w wysokości 60 tysięcy złotych miesięcznie, utrzymujemy się z usług. Skoro teraz ich nie ma, to nie wiem, czy damy sobie radę. Będziemy czekać na informacje, co dalej i czy otworzymy się 10 kwietnia. Wtedy podejmiemy decyzję" - mówi Agnieszka Świercz z La Koshi.
Zdaniem Magdaleny Wolańskiej z Mag Nails przy ulicy Na Szańcach uruchomienie kolejnej tarczy to dodatek, bo tarcza nie pozwoli na opłacenie wszystkich kosztów.
- Wielkanoc 2021. Gdzie zamówić gotowe potrawy na święta? [MENU, CENY]
- Wrocław na Netflixie. Powstanie serial o powodzi tysiąclecia
- Zmiana czasu 2021. Kiedy będzie zmiana czasu z zimowego na letni?
- Bezpieczeństwo wysokich wieżowców we Wrocławiu. Czy możemy być spokojni?
- Archeolodzy odkopują ludzkie szczątki na budowie linii tramwajowej [ZDJĘCIA]
- Tak wygląda Wrocław na Instagramie. Jak z filmu! [GALERIA]
- Zamknięty kraj i godzina policyjna przed Wielkanocą? "Pojutrze możemy zamknąć Polskę"
- Premier z wizytą we Wrocławiu. Po co przyjechał?
- Wrocław: coraz trudniejsza sytuacja w szpitalach. Zaczyna brakować miejsc
- Dyrektor wrocławskiego szpitala: Jesteśmy pod ścianą, u nas nie ma już wolnych miejsc
- Kiedy skończy się pandemia koronawirusa? Eksperci podają daty
- Wrocław: "Szpitale są zapchane. Nie ma już miejsc". Na Koszarowej został 1 respirator
- Z mojej ostatniej tarczy antykryzysowej nie wystarczyło mi nawet na wypłaty dla pracowników - dodaje i przyznaje, że nie rozumie, dlaczego zamyka się salony kosmetyczne. - W branży beauty zawsze jest sterylnie. Mam salon od pięciu lat. Nie było dnia, żebyśmy nie miały maseczek czy rękawiczek. Są osłony. A na przykład kursy prawa jazdy, gdzie instruktor siedzi bardzo blisko kierowcy, działają normalnie. Nie wspomnę już o kościołach.
Dziś jest ostatni dzień przed całkowitym lockdownem, kiedy można odwiedzić salon kosmetyczny czy fryzjerski. Branża beauty ma być zamknięta do 9 kwietnia, ale niewykluczone jest również, że lockdown zostanie przedłużony o kolejne dwa tygodnie, jeżeli liczba zachorowań nie spadnie.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?