Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cała wschodnia obwodnica Wrocławia dopiero w 2021 roku?

Bartosz Józefiak
fot. Paweł Relikowski
Przynajmniej do 2018 roku poczekamy na nowe odcinki wschodniej obwodnicy Wrocławia. Ale to i tak bardzo optymistyczna data. Na przeszkodzie mogą stanąć protesty mieszkańców. A te są niemal pewne. Mogą przesunąć budowę drogi nawet na 2021 rok.

W tej chwili gotowe są dwa odcinki obwodnicy – 8-kilometrowy fragment z Siechnic do Łanów oraz 5-kilometrowy z Siechnic do Żernik Wrocławskich. Do zbudowania zostały jeszcze 7-kilometrowy odcinek z Żernik do al. Karkonoskiej we Wrocławiu i Bielan Wrocławskich oraz 8-kilometrowy z Łanów do Długołęki.

Najbardziej problematyczny jest odcinek z Żernik do Bielan. Tu prace są najmniej zaawansowane.
- Wiosną 2015 roku będziemy występowali o pozwolenie środowiskowe dla tej drogi – mówi Leszek Loch, dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei.

Ale przeciwko budowie tego odcinka obwodnicy protestują mieszkańcy wsi Wysoka. Droga ma prowadzić między dwoma osiedlami w tej miejscowości. - Dyrekcji ochrony środowiska zaproponujemy trzy warianty przebiegu trasy. Jako preferowany przez nas wskażemy ten prowadzący przez wieś Wysoka. Dwa pozostałe będą omijały wieś dookoła - mówi Loch.

Dlaczego DSDiK upiera się, by droga przebiegała właśnie przez Wysoką? - Nie możemy wybrać inaczej, bo tam już przygotowany jest korytarz pod przyszłą drogę. Gdybyśmy wskazali inny przebieg, oznaczałoby to konieczność wykupu nowych gruntów i kolejne wydatki z publicznej kasy. Zostalibyśmy posądzeni o niegospodarność - mówi dyrektor.

Jeśli wszystko poszłoby dobrze, pozwolenie środowiskowe mogłoby być gotowe jesienią 2015 r. Wtedy DSDiK mogłaby rozpisać przetarg w trybie „zaprojektuj i wybuduj”, to znaczy że wybrana firma odpowiadałaby zarówno za projekt, jak i budowę drogi. Trasa byłaby gotowa w 2018 r. Ale tak się prawie na pewno nie stanie. - Spodziewamy się odwołań i protestów od decyzji środowiskowej. To może opóźnić postępowanie o dwa, trzy lata – mówi Leszek Loch.

Lepiej wygląda sytuacja z 8 – kilometrowym odcinkiem od Łanów do Długołęki. Tu dokumentacja jest gotowa, trzeba jednak zdobyć nowe pozwolenie na budowę. Ale to szczegół, bo tutaj kluczowe jest finansowanie. - Jeśli dostaniemy pieniądze z Unii Europejskiej, możemy budować tę trasę od 2016 roku - mówi Leszek Loch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska