Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Całą dobę będą jechać na rowerach. Chcą pomóc chorym dzieciom

Weronika Skupin
Weronika Skupin
Jarosław Zaborowski, Janusz Rodak, Aleksander Samofał, Marek Morawski, Łukasz Wieczorek i Robert Kotlarski będą jechać całą dobę rowerem, by pomóc chorym dzieciom.
Jarosław Zaborowski, Janusz Rodak, Aleksander Samofał, Marek Morawski, Łukasz Wieczorek i Robert Kotlarski będą jechać całą dobę rowerem, by pomóc chorym dzieciom. WSK
Sześciu kolegów wybrało się dziś z Wrocławia w niezwykłą podróż. Będą jechać na rowerach całą dobę, tak by jutro jeszcze przed meczem Euro 2016 Polska – Irlandia Północna (początek godz. 18), dojechać do Olsztyna. Na liczniku zobaczą pół tysiąca kilometrów, ale na twarzach będą mieć uśmiechy. Jadą po to, by głośno zrobiło się o stowarzyszeniu "A jednak", któremu chcą pomóc.

Stowarzyszenie "A jednak" pomaga chorym dzieciom, głównie dotkniętym zespołem Downa. Wrocławska nauczycielka i pedagog specjalny Justyna Kozłowska, założyła "A jednak" razem z Elżbietą Wawrzyniak. koleżanką także uczącą w szkole specjalnej przy ul. Wejherowskiej. Panie są dwie, pomagają wielu dzieciom, a one marzenia mają duże. I na ich realizację potrzeba pieniędzy.

Stowarzyszenie chce stworzyć "Normalkę" – miejsce, w którym znajdą się gabinety terapeutyczne i specjalistyczne, sala integracyjna, aula, klubokawiarnia, czy też multimedialna sala konferencyjna. Otwarte dla wszystkich miejsce spotkań. – Takie, gdzie pracują i przyjmują gości osoby niepełnosprawne, gdzie można napić się kawy i porozmawiać, ale przede wszystkim gdzie osoby chore będą mogły się integrować, normalnie razem spędzać czas – mówi Justyna Kozłowska.

By o stowarzyszeniu zaczęło się mówić, tato jednej z podopiecznych zebrał pięciu innych kolegów z pracy i razem wpadli na niecodzienny pomysł. Dziś o godz. 18 ruszyli z wrocławskiego welodromu przy ul. Żmigrodzkiej w całodobową podróż na rowerach. Średnia wieku kolarzy to 45 lat. Będą jechać przez Milicz, Kalisz, Włocławek i Ostródę, tak by jutro przed 18 dotrzeć do Olsztyna.

Przewidziano tylko króciutkie przerwy, długości maksymalnie kilku minut na uzupełnienie bidonów i napełnienie kieszeni żelami energetycznymi. Panowie nie chcą się ochładzać, muszą być w ciągłym ruchu. – Gdy zabraknie nam jedzenia, będzie nam je podawać przez okno nasza ekipa z samochodu – mówi Marek Morawski, jeden z kolarzy. Samochody są dwa, załadowane bananami, kanapkami, batonikami energetycznymi i izotonikami.

Panowie na co dzień spawają elementy metalowe w firmie Fortaco. Załoga to Jarosław Zaborowski, Janusz Rodak, Aleksander Samofał, Marek Morawski, Łukasz Wieczorek i Robert Kotlarski.

Aby wspomóc stowarzyszenie "A jednak" można wysłać choć kilka złotych na konto: BZ WBK S.A. 17 1090 1522 0000 0001 1431 5902, ul. Trawowa 25/1 Wrocław. W tytule przelewu wpiszmy "Normalka".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Całą dobę będą jechać na rowerach. Chcą pomóc chorym dzieciom - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska