Dokładnie 5 lat temu Janusz W. został zatrzymany i we wrocławskiej prokuraturze usłyszał korupcyjne zarzuty. Prokuratura złożyła nawet w sądzie wniosek o jego tymczasowe aresztowanie, ale sąd nie zgodził się na to.
Z ustaleń śledztwa wynikać ma, że były selekcjoner w 2004 roku został zatrudniony, by pomóc Świtowi Nowy Dwór utrzymać się w piłkarskiej ekstraklasie. Mimo wyłożenia sporych pieniędzy na łapówki dla arbitrów i pomocy legendarnego "Fryzjera" - któremu prokuratura zarzuca kierowanie piłkarską mafią handlującą meczami - Świt spadł z ligi.
Janusz W. był jednym z oskarżonych w głównym wątku piłkarskiej afery. Przeszło 100 osób - na czele z "Fryzjerem" oskarżono o przekupstwo i udział w futbolowej mafii. Ale z powodu kłopotów zdrowotnych jego sprawę wyłączono do osobnego postępowania.
Przypomnijmy, że wielkie wrocławskie śledztwo, dotyczące korupcji w polskim futbolu, trwa od 2005 roku. W różnych wątkach sprawy zarzuty usłyszało przeszło 700 osób. To największa w Polsce sprawa korupcyjna. Od roku toczy już się proces "Fryzjera".
KLIKNIJ TUTAJ przeczytasz jak policjanci i prokuratorzy osaczali piłkarską mafię
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?