Buspasy we Wrocławiu także dla karetek (LISTA ULIC)

Ratownicy medyczni czy lekarze nie zawsze jadąc do pacjenta włączają koguty. Nie używają sygnalizacji, wyjeżdżając choćby do takich przypadłości, jak nadciśnienie tętnicze, zaburzenia psychiczne, bóle pleców, brzucha, złamania.

Wrocławscy ratownicy zaapelowali we wrześniu do wrocławskich urzędników, by w takich sytuacjach karetki mogły korzystać z buspasów dla komunikacji miejskiej. O sprawie jako pierwszy napisał portal GazetaWroclawska.pl.

– Wydział Inżynierii Miejskiej nie przewiduje wprowadzenia zmian umożliwiających karetkom pogotowia korzystanie z wydzielonych torowisk i buspasów, jeśli nie używają sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej – upierała się wówczas Małgorzata Szafran z biura prasowego urzędu miejskiego.

Z taką postawą nie zgodziła się prezydencka radna Urszula Mrozowska. - W tak zatłoczonym mieście jak Wrocław nie ma możliwości spełnienia wymogu dojazdu do pacjenta w określonym w ustawie czasie. Dziwi więc fakt zakazu korzystania z buspasów 40 pojazdom pogotowia, podczas gdy setkom taksówek przyznano takie prawo - napisała Urszula Mrozowska do prezydenta Dutkiewicza. - Czy zdrowie mieszkańców Wrocławia nie powinno być priorytetem? - pytała.

Poskutkowało. Urzędnicy zdecydowali teraz, że karetki pogotowia jadące do drobniejszych wezwań bez włączonych sygnałów mogą korzystać z buspasów.

- Po tym, jak problem został wyartykułowany przez dyspozytorów pogotowia ratunkowego w mediach, wystąpiliśmy do dyrektora pogotowia z zapytaniem, czy wyraża zainteresowanie wprowadzeniem tego typu zmian w organizacji ruchu. Po potwierdzeniu ze strony pogotowia zainteresowania takim rozwiązaniem oraz po uzyskaniu pozytywnej opinii Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Wydział Inżynierii Miejskiej przystąpił do sporządzenia zmian w projektach organizacji ruchu - tłumaczy Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii Miejskiej we wrocławskim magistracie. Dodaje, że wcześniej pogotowie o tego typu udogodnienie nigdy nie występowało.

Karetki pogotowia bez włączonych sygnałów mogą już jeździć po buspasie na ul. Traugutta (od ul. Pułaskiego do ul. Krakowskiej), na Podwalu (od placu Jana Pawła II do pl. Orląt Lwowskich) oraz na ul. Piłsudskiego (od ul. Zielińskiego do pl. Legionów), na ul. Trzebnickiej (od ul. Zakładowej do wiaduktu kolejowego) i Reymonta/Pomorskiej (od Mostu Osobowickiego do ul. Dubois).

- Karetki pogotowia będą wpuszczone wszędzie tam, gdzie dopuszczony jest ruch taksówek. Są to miejsca, gdzie wpuszczenie dodatkowych pojazdów będzie bezpieczne, tam gdzie motorniczowie i kierowcy autobusów są już wyczuleni na możliwość pojawienia się dodatkowych pojazdów. Są buspasy, gdzie nie będą wpuszczone ani taksówki, ani karetki, są to pasy kończące się np. przystankiem i puszczenie tamtędy karetek nie byłoby zasadne, gdyż musiałyby stać w oczekiwaniu na opuszczenie przez poprzedzające ją autobusy i tramwaje przystanku - tłumaczy Elżbieta Maciąg.